J. Sanchez: „Chcemy sytuować markę Widzewa najwyżej jak to możliwe”
10 maja 2024, 14:45 | Autor: Michał
Dziś na stadionie przy al. Piłsudskiego odbyła się konferencja przed niedzielnym meczem z Zagłębiem Lubin. Oprócz trenera Daniela Myśliwca, z dziennikarzami spotkał się także Jordi Sanchez. Co przed nadchodzącym starciem powiedział napastnik łodzian?
O reakcji drużyny na kontuzję Pawłowskiego
„W pierwszym momencie przypuszczaliśmy że może być to duża kontuzja, rozmawialiśmy o tym w szatni. Po zbadaniu wszystkiego możemy tylko być z nim i dać z siebie wszystko w tych trzech ostatnich meczach. Wiemy, jak ważny dla niego jest Widzew i musimy sprawić by był z niego dumny. Myślę, że na początku drużyna była w szoku, ale jesteśmy już gotowi by walczyć”.
O opinii, że Widzew nie gra już o nic
„Pracujemy długo w tygodniu i zawsze szykujemy się do walki o trzy punkty. To nasza praca, ale robimy to również dla naszych kibiców, rodzin i pozostałych członków zespołu. Dajemy z siebie wszystko w każdym meczu. Ludzie nie mogą powiedzieć, że nie walczymy o nic. Walczymy o wiele różnych rzeczy. Pierwszą kwestią jest honor, drugą fakt, że jest to nasza praca. Chcemy sytuować markę Widzewa najwyżej jak to możliwe. Przed nami mecze, w których możemy zdobyć 9 punktów, więc walczymy do końca właśnie o 9 punktów”.
O ulubionym typie podań
„Lubię wszystkie typy podań. Każdy mecz jest inny i przeciwnik również. Na pewno zależy to od meczu i wtedy mogę określić, który typ podania jest dla mnie najlepszy”.
O swoich liczbach
„Nie jestem zadowolony z moich statystyk. Myślę, że to mało jak na mnie, bo znam swoje możliwości i wiem, że 7 goli to nie jest mój szczyt możliwości. Na pewno mogę zrobić wiele rzeczy lepiej. Zostały trzy mecze i mam nadzieję, że to poprawię, ale dotychczasowe statystyki nie są dla mnie satysfakcjonujące”.





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
O żółtych kartkach za machanie rękami i dyskusje z sędziami….Dziwi mnie, że nie było takiego pytania. Siedem goli i siedem kartek, w tym 5 lub 6 za niesportowe zachowanie (jednej nie udało sie zweryfikować). To nie są statystyki profesjonalisty. Osobiście uważam, że powinniśmy sprzedać Jordiego i zarobić. To piłkarz prezentujący pewien poziom, ale słaby technicznie i lepszy już nie będzie. Natomiast w kwestii sporów z sędziami widzę przed nim wielkie możliwości rozwoju. W każdym meczu będzie łapał kartki, bo sędziowie są na niego szczególnie wyczuleni.
w kwestii kartek pełna zgoda to są poprostu głupie kartki i oby kiedyś nie skończyło się drugą i osłabieniem zespołu
Zgadzam się z tobą. Lubię Jordiego ale coraz częściej bywa irytujący. Delikatnie zaplusował ostatnio ( 2gole w 3 ostatnich meczach), ale mimo to w razie rozsądnej oferty transferowej poważnie bym rozważył sprzedaż.
Co do kartek można się zgodzić, ale co do oceny jako zawodnika raczej nie. 7 bramek(i 4 asysty) to nie jest może wynik rewelacyjny, ale też nie wstydliwy. Dodać należy, że Jordi praktycznie non stop nęka obrońców, a bardzo wielu zawodników, by w takiej sytuacji jak z Ruchem gola nie strzeliła, gdyż swoją agresją nie spowodowałaby błędu obrony… Energia z niego na boisku aż kipi i to wpływa jednak pozytywnie na cały zespół… Zdecydowanie nie jest to zawodnik, o którym można mówić w pierwszej kolejności o odejściu. Dobrych napastników na rynku jest bardzo mało i są bardzo drodzy. Jeżeli miałby… Czytaj więcej »