A. Kudelska: „Nie możemy odczarować tej hali”

29 stycznia 2024, 12:28 | Autor:

W sobotę koszykarki Widzewa Łódź przegrały we własnej hali z RMKS Rybnik 58:63. Przez większość meczu RTS musiał gonić wynik, nie brakowało także błędów własnych i nieskuteczności pod koszem. Łodzianki obudziły się w ostatniej kwarcie, ale było już za późno, aby odwrócić losy meczu. Co po tym spotkaniu powiedziała Anna Kudelska?

Mecz nie układał się po myśli czerwono-biało-czerwonych, ale ostatnia kwarta dała nawet promyk nadziei na odwrócenie rezultatu. „Do końca pierwszej połowy jakoś się trzymałyśmy, bo był kosz za kosz. Wiedziałyśmy, że będzie ciężko a w pierwszych minutach trzeciej kwarty zgubiła nas strefa i dostałyśmy cztery trójki na dzień dobry. Później zaczęła się ta gonitwa i szkoda, że wcześniej nie udało się tak ruszyć do ataku” – usłyszeliśmy.

Widzewianki ewidentnie mają kłopot z wygrywaniem przed własną publicznością. Miniony mecz był bowiem czwartą z rzędu porażką w Hali Parkowej. „Nie możemy odczarować tej hali. Nie wiem co się dzieje, bo na wyjazdach gramy bardzo fajną koszykówkę, a nie potrafimy zagrać tego tutaj. Gramy tutaj, trenujemy, a ta niemoc jest . Uciekły nam bardzo istotne punkty, a teraz mamy przed sobą bardzo ważne mecze i mam nadzieję, że się to przełamie, bo w końcu walczymy o play-offy” – skomentowała jedna z liderek drużyny.

Ostatnia kwarta na pewno dała nam sporo emocji, ale czy Widzew mógł w ogóle powrócić do tego meczu? „Uważam, że strata była już zbyt duża. To, co mogłyśmy, to trafiłyśmy. Nie sądziłyśmy, że tak to się potoczy – udało nam się trochę przycisnąć, ale tu na pewno zabrakło tych wcześniejszych rzutów, bo mieliśmy kilka niewykorzystanych „setek”. Ostatecznie strata do rywali wynosi 5 punktów, a było chyba z 18, więc i tak odrobiłyśmy dużą część strat. Nie ma jednak zwycięstwa, a to jest najważniejsze” – oceniła reprezentantka RTS.

Już za tydzień będzie szansa, aby odczarować łódzką halę, ale zadanie nie będzie łatwe, ponieważ przeciwnikiem będzie druga w tabeli Wisła Kraków. „Teraz mamy przed sobą mecz z Wisłą – bardzo silny rywal, z którym jednak udało nam się wygrać w Krakowie. Mam nadzieję, że na ten mecz się zmobilizujemy i poszukamy nowych rozwiązań. Wisła jest dużo bardziej doświadczona i nastawia się na awans. Po tym jesiennym spotkaniu na pewno przyjadą tu, żeby pokazać, że był to jedynie wypadek przy pracy” – zakończyła Anna Kudelska.

 

 

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Michi
4 miesięcy temu

„Mam nadzieję,że na ten mecz się zmobilizujemy(…)”? Rozumiem,że w ostatnim meczu mobilizacji nie było…

cik
4 miesięcy temu

To nie czary , to słabe umiejętności.

2
0
Would love your thoughts, please comment.x