B. Pawłowski: „Nie da się być zadowolonym z porażki”

18 lipca 2022, 13:26 | Autor:

Pierwszego gola dla Widzewa Łódź po powrocie do Ekstraklasy strzelił wczoraj, w spotkaniu z Pogonią Szczecin, Bartłomiej Pawłowski. 29-latek ustawiony został na pozycji napastnika i rozegrał dobre zawody, ale po przerwie nie wykorzystał dwóch dobrych okazji do zdobycia bramki. A co powiedział po końcowym gwizdku arbitra?

Losy niedzielnego spotkania rozstrzygnęły się w jego drugiej połowie, kiedy to indywidualnymi umiejętnościami popisał się Wahan Biczachczian. „Z takimi rywalami, jak Pogoń, które mają doświadczenie, wyróżniających się piłkarzy Ekstraklasy, reprezentantów Polski, trzeba potrafić eliminować ich mocne strony. Jedną z nich jest strzał Biczachcziana. Było to powiedziane przed meczem – ale nie udało się nam przed tym ustrzec” – mówił w rozmowie z WTM Pawłowski.

Wiele osób chwali widzewiaków za ich postawę w tym spotkaniu, ale sam piłkarz twierdzi, że z przegranej nie da się być zadowolonym. „Z remisu na start tego sezonu bylibyśmy zadowoleni. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, gdybym ja zdobył drugą bramkę, to pewnie inaczej by się to potoczyło. Na pewno nie jesteśmy zadowoleni, bo jak tu być zadowolonym z porażki? Słyszę, że brawa za styl czy nie ma wstydu, ale ja uważam, że za artyzm nie ma punktów. Powinniśmy skupić się więc bardziej na przeszkadzaniu przeciwnikowi. I na ich zdobywaniu” – usłyszeliśmy.

Podopieczni Janusza Niedźwiedzia zagrali bardzo dobrze taktycznie, realizowali nakreślone założenia. Pogoń pokonała ich głównie doświadczeniem. „Realizowaliśmy to, co sobie przed meczem założyliśmy, punkt po punkcie. Przynosiło nam to wymierne efekty. Jedno, czego nam się nie udało, to ustrzec się przed indywidualnymi umiejętnościami piłkarzami Pogoni. I to na wszystkim zaważyło. Myślę, że naturalne jest to, że przewaga doświadczenia była po stronie rywala. Kilku naszych piłkarzy nie grało w Ekstraklasie wcale albo grało bardzo mało, a takiego spokoju nabiera się dopiero z czasem. W Pogoni było go o wiele więcej” – podkreślił zawodnik.

Pawłowski otworzył swój dorobek bramkowy w aktualnym sezonie. A czy założył sobie jakiś indywidualny cel na najbliższe miesiące? „Nie napinam się, żeby się promować. Chcę walczyć z klubem o wynik sportowy, oby przy moim jak największym udziale. Chciałbym być potrzebny do końca i pomagać drużynie moimi bramkami czy też asystami” – dodał na koniec widzewiak.

Subskrybuj
Powiadom o
30 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Piotr Z.
1 rok temu

Wiemy nie od dzisiaj, że za walory artystyczne punktów nie przyznają. Porażka to porażka, punktów nie ma. A Bartek nie jest rasowym napastnikiem i stąd ta zmarnowana sytuacja. I tu kamyczek do prezesa-kiedy będą te 2 transfery i na jakie pozycje???

zen
Odpowiedź do  Piotr Z.
1 rok temu

Interesuję się piłką od 40 lat i nigdy nie widziałem napastnika który wykorzystywałby 100% sytuacji. Ten który wykorzystuje co drugą jest totalnym mistrzem. Kali nie rozumieć świat otaczający go.

Wookie
1 rok temu

Cieszę się, że widzę trzeźwy osąd u naszego czołowego zawodnika. Jak widzę te ochy i achy po przegranym meczu to naprawdę zaczynam myśleć, że wielu kibiców ma mentalność klubu z prowincji który cieszy się, że nie przegrał zbyt wysoko. Że jesteśmy moralnymi zwycięzcami ponieważ „napsuliśmy krwi” zespołowi z czołówki. Ja się z takim podejściem nie zgadzam. To nie był Real czy Bayern by tak gadać tylko Pogoń Szczecin z eklapy. Oni dostali w dupę od kelnerów z Rejkjawiku. Jeśli zagraliśmy dobrze i przegraliśmy to znaczy, że jeśli zagramy źle to też przegramy tylko wyżej albo ze słabszym rywalem. Pogoń była… Czytaj więcej »

Rafi
Odpowiedź do  Wookie
1 rok temu

Dokładnie kolego. Napsuć krwi to można każdemu w lidze i spaść z ekstraklasy. To do tych co się podniecili przegranym meczem. Jakoś nikt nie widzi, że gdybyśmy mieli odpowiednie wzmocnienia szczególnie w ataku to do 58 minuty powinniśmy spokojnie prowadzić ze 2:0.

Reminio
Odpowiedź do  Wookie
1 rok temu

No niestety ochami i achami się nie utrzymamy. Owszem zaskoczony byłem wczorajszą grą, nie bylem optymistami patrzac na nasz sklad i sklad Pogoni. Pochwalić pochwaliłem i mizna za dobrą grę , ale w jednym drugim meczu. Mam badzieje, że zaczną punktować od Jagi , bo grac z Lechia bez punktów na koncie może być nerwowo…I tak jak pisze Piotr Z też pisałem , że Bartek to nie rasowy napastnik i być może typowy strzelec , by te dwie piłki włożył. Już jest od dłuższego czasu nagonka na transfery , głównie napastnika kogos ofensywnego, więc wyobrażam sobie jaki tu będzie kocioł… Czytaj więcej »

jaro
Odpowiedź do  Wookie
1 rok temu

Ja tam wiem że wygrali w dwumeczu 4:2 z tymi kelnerami i też wiem jak sie podchodzi do meczu jak sie ma zaliczkę 4:1 po pierwszym meczu a na dodatek po tym meczu praktycznie za 2-3 dni gra sie mecz ligowy na rozpoczęcie sezonu i później znowu gra sie mecz w czwartek juz nie z kelnerami tylko z Brondby i kolejny mecz w lidze w weekend we Wrocławiu .A do Islandii i z powrotem też jest kawałek drogi nawet samolotem

Last edited 1 rok temu by jaro
Adi
Odpowiedź do  Wookie
1 rok temu

Jakby w naszym kraju nie przepłacali zawodników to tak samo połowa z nich za swoją grę to by musiał dorabiać gdzieś na drugim etacie bo oni na zawodowców się na pewno nie nadają

Mario
1 rok temu

Jeszcze z trzech takich Bartków by się przydało.

raf
Odpowiedź do  Mario
1 rok temu

no właśnie

Kaka
Odpowiedź do  Mario
1 rok temu

W jakim celu? Do marnowania setek, czy do kompletnej bezproduktywnosci na skrzydle? Przestańmy wreszcie żyć sentymentami i patrzeć przez różowe okulary, Bartek gra przeciętnie, nie wygrywa pojedynków, popełnia proste błędy, marnuje sytuację, taka jest niestety prawda,

Mariusz
1 rok temu

Widzew przegrał remisowy mecz. Pogoń zagrała słabiej i Widzew mógł nawet mecz wygrać lub zremisować. Pomimo, że Pawłowski bardzo dobrze grał to potrzeba w Widzewie rasowego napastnika takich jak w Pogoni.. Mecz w sumie był dobry. Pogoń wygrała dojrzałością i niestety w odróżnieniu od Widzewa mają bardzo dobrych jak na naszą ekstraklasę napastników. Myślę, że też Niedźwiedź powinien szybciej reagować na zmiany zawodników w Pogoni. Wcześniej powinny być zmiany w Widzewie. Także niedobrze jest to, iż Widzew pierwszego meczu nie gra u siebie. Wynik prawdopodobnie byłby inny bardziej korzystny dla Widzewa. Powinien być stadion Widzewa przygotowany na cito gdyż może… Czytaj więcej »

Piłsudski
1 rok temu

Wahana Biczachcziana, rezerwowego w Pogoni moglibyśmy ściągnąć do Widzewa, bo taką różnicę potrzebujemy, taką indywidualność. Może w Widzewie nie będzie musiał siedzieć na ławie.

Ala
Odpowiedź do  Piłsudski
1 rok temu

Po ch.. nam on niech gra dla Pogoni my mamy lepszych od niego

MIŁOSZ22
Odpowiedź do  Ala
1 rok temu

jakich? widzialem nasze wzmocnienia jak wszyscy co ogladali…
Sypek słabiutki teraz wiadomo dlaczego zagłbie z nim kontraktu nie przedłuzyło!
Sanchez dwa razy piłki nbie potrafił przyjac technika al Tomczyk
Shegu na swojej nominalnej pozycji nie pogra bo jest Hanousek wiec jako lewonozny lepszy byłby niz Nunes
duet stoperow ze stali zgrany ale słaby w systemie gry Niedzwiedzia…

Ala
Odpowiedź do  MIŁOSZ22
1 rok temu

Grajkowi wyszedl strzał życia a wy się podniecacie szybko wszyscy o nim zapomna

wolf
Odpowiedź do  Ala
1 rok temu

Kogo na przykład?

Ala
Odpowiedź do  wolf
1 rok temu

Letniowski,Schehu,Hanousek,Kun

SiadamKucam
1 rok temu

Niewykorzystane sytuacje, do tego szkolne błędy w obronie, zresztą po obu stronach. Wygrał zespół skuteczniejszy.

Noname
1 rok temu

I znów Pawłowski na ataku. Montini nie pojechał nawet na mecz. W jednym z artykułów pisaliście, że w poprzednim sezonie przed kontuzją popadł w konflikt z trenerem Niedźwiedziem. Przychodzi lato, robimy roszady w zespole tak, że zostawiamy w nim dwóch nominalnych napastników i … jeden z nich nawet nie jedzie na mecz. Czy to dalej wina konfliktu na kierunku trener piłkarz? Czy braki sportowe u piłkarza? Transfery były zachwalane przez zarząd, ale teraz widzimy, że nie mamy 2 napastników tylko jednego, a tą dziurę musi łatać Pawłowski. Dziwnie to wygląda, oby jak najszybciej te sprawy zostały uporządkowane. Co do meczu… Czytaj więcej »

Last edited 1 rok temu by Noname
Bastian
1 rok temu

Stara prawda mówi, że gra się tak jak przeciwnik pozwala. Na co Pogoń pozwoliła Widzewowi? Na wiele. A Widzew Pogoni, która zgrała słabo? Na niewiele. Bo gdyby im Widzew pozwolił, to byłoby znacznie gorzej. Problem jest taki, że gdyby Widzew nie popełnił dwóch frajerskich błędów w kryciu, to gola by nie stracił. Gdyby w dwóch sytuacjach ostatnie podania były nieco lepsze to pewnie Widzew strzeliłby 3 gole ( nawet bez tej setki Pawłowskiego). Pogoń sytuacji nie miała, a dwa razy strzeliła. I to jest pierwsza różnica. Druga? Ławka. U nas ona jest tylko na papierze. Dlaczego Niedźwiedź tyle zwlekał ze… Czytaj więcej »

MIŁOSZ22
Odpowiedź do  Bastian
1 rok temu

jak kto słuchał jego wywiadu w przerwie meczu to wie ze ona jest nadtrenerem bo sie chwalił ze jest cały czas w szatni …
robi to samo co w zagłebiu i z tego była afera dlatego tez go stamtad wywalili bo robił presje to ma grac !

Kaka
1 rok temu

Niestety, ale Bartek nie pokazał zbyt wiele, po czym można byłoby być optymistą, co do jego dalszych występów, na skrzydle ginie a na szpicy pokazał, ile mu brakuje przy zmarnowanej serce,.albo Sanchez albo nowy napastnik. 2 wzmocnienia jeszcze i jest szansa powalczyć o utrzymane.

Miłosz
1 rok temu

Panowie bez napastników nic nie zdziałamy nie oszukujmy się mamy słaby zespół gdzie są pieniądze z karnetów ludzie za chwilę będziemy głównym kandydatem do spadku grali i tylko grali była walka ambicja lecz potrzebujemy napastników ave Widzew

Mariusz
Odpowiedź do  Miłosz
1 rok temu

Kibice powinni napierać na prezesa i na Wichniarka o nowego napastnika.

Michał
1 rok temu

Fanem naszego trenera nie jestem, ale trzeba przyznać, że drużyna została mądrze przygotowana taktycznie do meczu. Drugi plus taki, że żaden zawodnik wyraźnie nie odstawał od reszty; nawet Żyro, któremu przytrafił się jeden błąd brzemienny w skutkach. Ten mecz pokazał ile dla nas znaczy Julek, po jego zejściu byliśmy bezproduktywni. Letniowski zszedł bo w wyniku przeciągających się negocjacji z amicą stracił część okresu przygotowawczego o co należy obwinić Wichniarka. Królestwo za napastnika i będzie nieźle

Paweł
1 rok temu

To nudne ale Jak Widzew nie ma specjalnie napstników To trudno wygrywać mecze Jeszcze ktoś pisze że Pawłowski Nie jest napastnikiem Na razie jest jedynym prawdziwym napastnikiem I pewnie Sanchez???.Mamy 17 meczy I kolejny napastnik jest nam niezbędny .

MIŁOSZ22
Odpowiedź do  Paweł
1 rok temu

jest napastnikiem z przymusu ale powinien grac za napastnikiem i nie takim słabym jak Sanchez ktory juz widac ze technike ma słaba dlatego potzrebujemy wzmocnienia w napadzie !

raf
1 rok temu

w punkt, brawo Panie Pawłowski

Piotr
1 rok temu

Przeczytałem wszystko co napisaliscie i ok rozumiem Wasze rozzalenie Ale JA pamiętam WIELKI WIDZEW i zlat 80tych i 90tych a wczorajszy mecz oglądałem w towarzystwie LEGENDY WIDZEWA Z. KOSTRZEWINSKIEGO który był podbudowa y gra WIDZEWA Ludzie 8 lat graliśmy w dupie powolutku dojdziemy do tego na co wszyscy czekamy.. Ale na litość Boska wczoraj WIDZEW grał w piłkę.. Czy Wy tego nie widzicie,??? Przegrał? Trudno taki jest sport ale walczył i grał a wynik był kwestia otwarta.. Ja byłem wczoraj dumny z Widzewiaków… Bez napinki proszę..

Dedek
1 rok temu

Jeszcze im pokazemy na co nas stac !!!!!!!!!!!!!

30
0
Would love your thoughts, please comment.x