Co ze zdrowiem Lipskiego?
18 lipca 2022, 08:00 | Autor: Kamil
W niepełnym składzie wybrali się do Szczecina piłkarze Widzewa Łódź. W kadrze pierwszej drużyny na niedzielny mecz z Pogonią zabrakło Patryka Lipskiego i Mattii Motninego. W przypadku tego pierwszego, powodem był odniesiony jakiś czas temu uraz barku.
Pomocnik od początku minionego tygodnia nie trenował z zespołem, a do lekkich zajęć wrócił dopiero w drugiej jego części. „Patryk boryka się z urazem, odniesionym jeszcze w meczu ze Stalą. Dopiero pod koniec tygodnia wszedł z nami w części rozgrzewkowe, nic więcej, więc nie był w stanie wystąpić” – mówił trener Janusz Niedźwiedź. Jak się dowiedział WTM, Lipski ma wracać do pełni sił jeszcze przez około tydzień, więc w Białymstoku raczej też nie zagra.
Sporym zaskoczeniem była także nieobecność w kadrze Montiniego, zwłaszcza że to jeden z dwóch nominalnych napastników w pierwszej drużynie. Według szkoleniowca, tu zdecydowały jednak względy czysto sportowe. „Jeśli chodzi o Mattię, to był po prostu nasz wybór. Wzięliśmy tych dwudziestu zawodników – i dla niego brakło miejsca” – dodał na zakończenie.
Jagiellonia Białystok 
Śląsk Wrocław 
Lech Poznań 
Górnik Zabrze 
Legia Warszawa 
Raków Częstochowa 
Pogoń Szczecin 
Widzew Łódź 
Stal Mielec 
Zagłębie Lubin 
Piast Gliwice 
Warta Poznań 
Cracovia 
Radomiak Radom 
Puszcza Niepołomice 
Korona Kielce 
Ruch Chorzów 
ŁKS Łódź 
Sokół Aleksandrów Łódzki 
Widzew II Łódź 
RKS Radomsko 
Polonia Piotrków Trybunalski 
AKS SMS Łódź 
Ceramika Opoczno 
Start Brzeziny 
Omega Kleszczów 
Zjednoczeni Stryków 
ŁKS III Łódź 
Zryw Wygoda 
Warta Działoszyn 
KS Kutno 
Orkan Buczek 
Boruta Zgierz 
Skalnik Sulejów 
Szczerbiec Wolbórz 
Włókniarz Zelów 
Bardzo fajny ten Mattia taki nie za dobry
Ktoś go wybierał i akceptował ten transfer. Zaakceptował też jego obecność w zespole na nowy sezon
No tak bo Pawłowski i Kun muszą miec miejsce a że oba to konie bezgłowe to już nie istotne…
Montin nie zdążył się nawet rozkręcić w ub. sezonie, przyszedł bez okresu przygotowawczego, do tego cierpiał na przepisie o młodzieżowcu bo musiał grać Guzdek. Wiosnę miał całą z głowy przez kontuzje ale śmiem twierdzić że to o wiele lepszy napastnik niż Pawłowski.
Tak, wiem… Pawłowski zdobył gola ale nic poza tym dobrego nie zdziałał
co chcesz od P. Pawłowskiego nie zawsze wszystko wychodzi a jemu jak pokazuje zależy
Montini jest bardziej inteligentnym zawodnikiem. Pawłowski powinien zagrać na skrzydle. Myślę, że tak jak z Grudniewskim , kitą, Montini nie leży trenerowi. Każdy ma swoją wizję. Montini powinien grać w pierwszym składzie i tyle
Ja mu nie odbieram chęci i zaangażowania ale to nie tylko o to chodzi. Zresztą po czym wnosisz ze Montini nie ma chęci?
Nie „za dobry” to on był już na 1 ligę.
Równie dobrze można napisać: bardzo fajny ten Janusz, taki nie za sprawiedliwy.
Chłop przepracował całe przygotowania, walił bramy w sparingach, w nagrodę nie jest nawet w kadrze, za to Jordi prosto z lotniska dostał pół godziny gry.
…gry? sypek gry? sehu…. gry ? od zmiany graliśmy w 8 miu ,zresztą między 52min a utratą bramki również ,,,trener nie widział słaniających się na nogach Letniowskiego i Hanouska…??? !
Oj tam, oj tam przyda się chłopak bo pewnie tak jak Peszko jest odpowiedzialny za robienie dobrej atmosfery na treningu i w szatni. I to było decydujące dla akceptujących ten transfer.
Bez napaatnika meczu nie wygramy. Estetyka i piekna gra nie wystarczy by zdobywac punkty. A punkty to byc albo nie byc. Czekam na transfer napastnika!
Jeszcze się sezon nie zaczął , a już jest kabaret z kontuzjami . Strach pomyśleć co będzie po 5 kolejce , odprawa przedmeczowa pewnie w holu korytarza szpitalnego
To nie jest kontuzja tylko uraz!! w sumie na jedno wychodzi jednak jest różnica.Bardziej niepokojące by było jak by to była niedyspozycja mięśniowa.
Na zachodzie klub jak jedzie na mecz to raczej zabiera napastników tym bardziej jak ma tylko 2 ewentualnie nie zabiera słabszego obrońcę albo pomocnika. U nas jedzie się z jednym napastnikiem. Brawo Niedźwiedź.
Którego jeszcze nie wystawia się w wyjściowej jedenastce.
…i który jest (prawdopodobnie) słabszy i mniej skuteczny w ataku od nominalnego pomocnika.
Coś mi się wydaję, że Widzew szykuje prawdziwą bombę transferową na pozycje napastnika… Bay bay Montini
Prezes w wywiadzie w przerwie meczu powiedział ze jest możliwy jeszcze jeden transfer ale niestety nie napastnika tylko.. 10.
Oby to był zawodnik rzeczywiście ofensywny a nie kolejny pomocnik, których mamy wystaczająco..
Bombę xD za darmo będzie ciężko….
Taaaaaa a świstak dalej zawija w sreberka.
Podobała mi się gra Widzewa, Letniowski niekoncionowalne zagrania. Brakło szczęścia przy wykończeniu.
Stawiałem góra remis.
Tutaj ludzią nie dogodzisz. Większość myślała, że Pogoń wciagniemy nosem i rach ciach do domu odpoczywać. Za wczoraj nie ma wstydu, szkoda bramki na 1:1 bo mogło być inaczej, a tam Żyro odpuścił… To dopiero pierwszy mecz, tak dla wszystkich marudzących od lat
2 napastników jeden nie jedzie bo jest za słaby ✌️ kabaret normalnie
Napastnikiem to będzie B. Pawłowski i to się raczej nie zmieni (chyba że odpali któryś z rezerwowych na co się nie zanosi) Ponieważ na lepszego nas narazie nie stać. A Pawłowski się tam nie marnuje. Więc nie wiem o co chodzi.
A i najważniejsze Panowie i Panie wspierać nie j…. ć zawodników na każdym meczu, żeby to poszło w dobrą stronę a nie żeby się załamali i zdołowali i przestali grać. Nawet po kilku porażkach.
Oddaliśmy 4 napastników, zostawiając tylko jednego nie mieszczącego się do szerokiej kadry. A i kupiliśmy jeszcze jednego, który nie łapie się do pierwszej jedenastki. Ale nasi prezesi, dyrektorzy są zadowoleni z transferów. A ponieważ grunt to dobre samopoczucie, więc i krytyki nie będzie. Niech sobie trwają w samozadowoleniu.
100 % racji.
No to lekka lipa, że Monti nie mógł pojechać z kolegami, nawet jeżeli nie miał szans wejść z ławki. Chyba, że to jakaś tajna metoda, żeby go zmobilizować do przykładania się na treningach.
Montini na prezentacji drużyny i koszulek ziewał jak smok.
Tajna metoda na dobrowolne odejście :)
Napastników mamy jak na lekarstwo, a i stoperzy nie mają zmienników bo jeden lichy Austriak to żaden zapas. Nota bene Po co trener Niedźwiedź wpuścił go pod koniec meczu przy stanie 2:1 to jeden Pan Bóg wie
Bo Nunes już ledwo zipał znawco
To jak są przygotowani, że jeden mecz Ii ledwo zipią.
Koledze raczej chodzilo o to, ze jak sie przegrywa i nie ma nic do stracenia, to sie wzmacnia atak, nie obrone. A ze nie ma kim i z jakiego powodu, to juz inna sprawa…
Witam! Wrócę jeszcze do wczorajszego meczu… Tak na chłodno i bez specjalnej spiny. Zagraliśmy naprawdę dobry mecz. Widać było jakiś pomysł na grę i chęć walki. Przegraliśmy nie dla tego że byliśmy gorsi a dla tego że zadecydowała indywidualność jednego gościa! Prawda jest taka że gdyby Bartek wcisnął na 1:2 (co powinien wykorzystać) to najprawdopodobniej nie przegrali byśmy tego meczy! Wiem że za ładną grę punktów nie dają ale sami wiecie jakie były teksty na forum przed tym spotkaniem… „Pogoń na rozjedzie…, Z czym my do ludzi oni w pucharach a u nas sam piach…itp.” A prawda jest taka że… Czytaj więcej »
Dla Montiniego tu już w ogóle nie ma miejsca.Kasę bierze za darmo, nic nie gra.Może by na jego miejsce jakiegoś skutecznego napadziora sprowadzić,panowie dusigrosze z zarządu?
Wkurza mnie to wznowienie od bramki i zabawa przy polu karnym,pierwsza jedenastka zagrała jako tako ,szkoda ze zmiennicy nic nie wniesli,zwlaszcza stranieri byli mało widoczni.
To lepiej wypierdalać piłkę do przodu i może ktoś dobiegnie?? Czlowieku tam grał Pawłowski to co miał się bić o każdą piłkę w powietrzu z o pół metra wyższymi obrońcami. Tak jak ładnie w tym meczu wyprowadzali piłkę z pod presingu Pogoni od swojej vramki to chyba przez ostatnie 6 lat nie było tak ładnego meczu. Ale najlepiej się przypierdalać do wszystkiego. Tyle strzałów na bramkę co w samej pierwszej połowie to my czasami w 3 – 4 meczach poprzednio nie oddawaliśmy i trzeba być ślepym żeby tego nie widzieć.
Dla mnie to oznacza tylko jedno że żegnamy montinniego a przyjdzie nowy napastnik
Ale w pierwszej chyba coś koło 20tu zawodników zdobywało bramki … wydaje mi się że tak chcą grać jak City 1 2 8
Mattia to ma klawe jednak życie. Posiedzi przy kawce, pieniążki wpadną na konto, co weekend puknie sobie inną Łodziankę, tak trzeba żyć, polecam ten styl :)
A gdy każe mu się grać, to przy strzale prawą nogą boli go kostka lewej nogi, a przy strzale lewą nogą dokucza mu kostka prawej nogi.
I tak wkoło Wojtek…
Taki to sobie pożyje i pogra jeszcze.
Szkoda tylko, że naszym kosztem.
Ech…
Pozdrawiam!
Mogli by już zakończyć ten kabaret z Montinim.Rozwiązać z nim kontrakt nawet z dopłatą ale przynajmniej by nie drażnił ludzi i wiadomo by było na czym stoimy.
Za mały autobus i się nie zmieścił tylko WIDZEW
Powinni mu dać bilet na pociąg. Na derby pojedzie rowerem miejskim.
Ojeju taki ten mattia jeszcze za poprzedniego zarządu wybrany to niewinny