Cacek narzeka, a nie chce pomocy od kibiców

10 czerwca 2015, 09:39 | Autor:

Sylwester_Cacek

Wczoraj byliśmy świadkami kolejnego wywiadu z udziałem Sylwestra Cacka, który na antenie „Radio Łódź” żalił się, że nie otrzymuje pomocy od środowiska. Podkreślał jedynie (w szorstkim stylu) zaangażowanie Grzegorza Waraneckiego. Cacek dodał też, że jego zdaniem nie ma dla kogo ratować klubu. Szkoda, że wsparcie od osób chętnych udzielić wsparcia, odrzuca. Miniona środa była bowiem nie tylko okazją do wmurowania kamienia węgielnego pod przyszły stadion Widzewa, ale również dobrym terminem, w którym mógł rozpocząć się powolny proces powrotu Widzewa do normalności. Niestety, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, podjęta ze strony kibiców próba zorganizowania – bez warunków wstępnych obu stron – spotkania z Prezesem
została odrzucona.

Wydaje się, że w takiej sytuacji trudno będzie o kolejną tego typu inicjatywę. Szkoda, bowiem dotychczas kibice byli informowani, że klub na pewno potrzebuje ich pomocy. Tymczasem widać, że nie jest chyba ona aż tak niezbędne, a Widzewowi do normalności bardzo dużo brakuje…