Ciekawie na Krytej. Sporo znanych twarzy i show S. Cacka

5 października 2014, 11:42 | Autor:

Cacek_Grajewski

Choć frekwencja na wczorajszym meczu z Wisłą Płock była najniższa od bardzo dawna, to na trybunie VIP pojawiło się sporo znanych twarzy. Grono byłych piłkarzy reprezentowali m. in. Andrzej Grębosz, Wiesław Wraga czy Marek Pięta. Byli też obecni zawodnicy, którzy nie wystąpili przeciwko „Nafciarzom„: Veljko Batrović, Marcin Kozłowski, Arkadiusz Kasperkiewicz, Mateusz Wlazłowski czy wypożyczony do Warty Sieradz Cezary Pankowski.

Oprócz piłkarzy na trybunie krytej pojawił się także były już trener Widzewa, Włodzimierz Tylak, który jak się okazuje nie jest już pracownikiem klubu, bowiem całkiem rozwiązał swoją umowę (media informowały, że został Koordynatorem ds. Szkolenia). Pojawił się także dawno nie widziany na ligowych meczach były właściciel klubu, Andrzej Grajewski. A w rolę delegata wcielił się były sędzia piłkarski i Prezes PZPN, Michał Listkiewicz. Dostrzec można było także delegację gości z Prezesem Wisły Jackiem Kruszewskim na czele.

Największą uwagę skupiał na sobie jednak Sylwester Cacek. W pierwszej połowie zasiadał obok Grajewskiego, ale potem znalazł się rząd wyżej (ciekawe jak to się ma do zakazu zmiany miejsca na trybunie – można żartobliwie spytać) i tam zaprezentował ciekawe show. W momencie, gdy kibice pod Zegarem zaczęli skandować Wszyscy wstają oraz ironicznie Cacek też, właściciel faktycznie podniósł się z fotela i zaczął bawić razem z kibicami, uśmiechnięty od ucha do ucha pomimo, iż na tablicy widniał wynik 0:1, a Widzew grał w dziesiątkę. Jak widać, Prezes cały czas stara się robić dobrą minę do złej gry. „I w ogóle, to nieprawda, że dach przeciekał. A poza tym prawie wcale nie padało”…