Czy Kun mógł odejść latem?

W poniedziałek wieczorem, na kanale Meczyki w serwisie YouTube został przeprowadzony program na żywo  „Magazyn Ekstraklasy„. Jednym z gości był najlepszy piłkarz starcia ze Stalą Mielec, czyli Dominik Kun. Prowadzący poruszył wątek jego odejścia z klubu w letnim oknie transferowym. Co powiedział na ten temat zawodnik?

Wszyscy raczej pamiętają kulisy z meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, w których sam trener Janusz Niedźwiedź wykrzyczał do Kuna: „Musisz tu zostać!”. Chwilę trwały negocjacje między zawodnikiem a klubem, ale ostatecznie 29-latka udało się zatrzymać. Pomocnik RTS w rozmowie z Dawidem Dobraszem nie zwlekał z odpowiedzią. „Nie miałem żadnych konkretnych ofert z innych klubów. Chciałem zostać w Widzewie. Wielu piłkarzy chciałoby tutaj grać, bo to klub z tradycjami. Rzesza fanów tworząca taki doping, powodują, że bardzo przyjemnie się gra w barwach tego klubu” – powiedział widzewiak.

Wygląda na to, że decyzja o przedłużeniu umowy była słuszna. Skorzystały na niej obie strony, ponieważ Widzew ma wartościowego piłkarza, a Kun stał się jednym z jego liderów. W bieżących rozgrywkach zawodnik zaliczył dwa trafienia i dwie asysty. Wybrany został także do jedenastki 10. kolejki Ekstraklasy.

Obecny sezon jest już dla Dominika Kuna trzecim przy Piłsudskiego. Obok Patryka Stępińskiego czyni go to najdłużej grającym widzewiakiem spośród aktualnej kadry. 29-latek zaliczył dotąd 72 ligowe występy, w których strzelił 5 goli.