Dziś 25 sierpnia, a Łodzianki nadal brak. Są za to nowe kłopoty!

25 sierpnia 2017, 18:52 | Autor:

Dziś na kalendarzach 25 sierpnia. Tego dnia do użytku miał zostać oddany zmodernizowany ośrodek treningowy na Łodziance, ale drugi już termin także nie został dotrzymany. To jednak nie koniec złych informacji na ten temat.

Pisaliśmy już, że nadal nie są znane warunki, na jakich chętni będą mogli korzystać z dobrodziejstw kompleksu treningowego. Kolejka jest długa, a o tym, że najbardziej o rozpoczęcie budowy zabiegało środowisko Widzewa, nikogo z urzędników nie obchodzi. Wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela stwierdził niedawno ze znaną sobie butą i ignorancją, że ośrodek na być dla wszystkich łodzian. Dlaczego inaczej jest po zachodniej stronie miasta, odpowiedzi już nie było.

Jak się okazuje, kwestia dostępności boisk to nie jedyny problem. Z opublikowanego dziś w TV Toya reportażu wynika, że Zakład Inwestycji Miejskich nadal nie porozumiał się z Polską Grupą Energetyczną w temacie zbudowania nowego przyłącza zasilania dla ośrodka. Obecne może nie wystarczyć. „Nie wyobrażam sobie sytuacji, że po zmroku nie będzie można korzystać z obiektu. Tym bardziej, że zainteresowanie jest spore” – mówił radny Bartosz Domaszewicz.



Jeszcze większym problemem jest przesunięcie prac związanych z położeniem naturalnej i hybrydowej murawy. Tak naprawdę nikt z urzędników nie potrafi powiedzieć, kiedy to nastąpi. W związku z tym bardzo realne jest, że te dwa typy nawierzchni będą dostępne dopiero… w 2018 roku! Korzystać będzie można tylko ze sztucznej murawy, na którą nałożono… limit 40 godzin użytkowania tygodniowo, co jest chyba żartem inwestora!

Z obecnym stanem inwestycji nie może pogodzić się radny Rafał Markwant, który był inicjatorem budowy nowego kompleksu treningowego w Parku 3 Maja. To on zbierał podpisy, angażował rodziców trenujących piłkę nożną dzieciaków ze wschodniej strony miasta i lobbował za budową w Magistracie. „Z perspektywy Widzewa, który nie ma gdzie trenować i jako jedyny klub w mieście płaci za boiska kilkanaście tysięcy złotych, by dzieci miały gdzie ćwiczyć, to jest tragedia” – podkreślił w TV Toya.

Tematu Łodzianki na pewno nie odpuścimy i będziemy mu się bacznie przyglądać. Na poniedziałek zaplanowane zostało posiedzenie komisji, na której radni mają zadawać pytania w sprawie inwestycji.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x