J. Paszulewicz: „Kluczowa na finiszu będzie skuteczność”

2 maja 2019, 17:06 | Autor:

Jak co czwartek, przy okazji treningu drużyny z mediami spotkał się dziś Jacek Paszulewicz. Co trener Widzewa miał do powiedzenia przed sobotnim meczem z Ruchem Chorzów i finiszem sezonu?

O presji związanej z walką o awans

Myślę, że we wszystkich zespołach, zainteresowanych walką o awans, presja jest tam samo wysoka. Paradoksalnie fakt, że wypadliśmy poza pierwszą trójkę, może być dla nas zbawienny, bo teraz to inni muszą mierzyć się z tym, że muszą uciekać. Sami musimy zrobić dużo więcej, niż ostatnio, by wygrać. Przed nami tylko i aż trzy kroki. Skupiamy się na tym najbliższym do wykonania.

O okolicznościach finałowych meczów

Wszyscy zawodnicy z II ligi, a także wielu z I ligi, zamieniłoby się miejscami z naszymi piłkarzami, by móc grać przed taką publicznością, na takim stadionie i o taką stawkę. Jestem dobrej myśli i wierzę, że mój zespół stanie na wysokości zadania.

O sobotnim przeciwniku

To, że Ruch przyjedzie do Łodzi po trzy punkty, może dać nam pewne atuty. Nie ukrywam, że łatwiej mierzyć się z rywalami, którzy także chcą grać w piłkę i atakować, niż z tymi, które wycofane czekają na jeden nasz błąd. Ruchowi podział punktów niczego nie ułatwi, będzie grać o pełną pulę. Ale my jesteśmy na to gotowi.

O punktowaniu z dołem i górą tabeli

Awans czy mistrzostwo robi się przede wszystkim zwycięstwami z zespołami z dolnych rejonów tabeli i tutaj też upatruję naszej szansy. Ruch ma swoje problemy, walczy o przetrwanie. Później zmierzymy się z koli z innymi drużynami, walczącymi o awans, więc będziemy mieli okazję zabrać im punkty. Oni także mogą zrobić to nam, więc wszystko jest sprawą otwartą. Dobrze, że zagramy dwa z tych trzech meczów u siebie.

O braku skuteczności w działaniu

Małe rzeczy sprawiają, że zespoły odnoszą sukces lub go nie odnoszą. Nawet patrząc na drużyny z dołu tabeli, one nie przegrywają 0:5. Różnica nie jest diametralna i decydują detale. Niezmienne i bezwzględne zarazem jest tylko to, że brakuje nam skuteczności działania, odkąd tu trafiłem. Zarówno w poczynaniach ofensywnych, jak w obronie. Brakuje nam zimnej krwi, by kończyć swoje sytuacje, a także zastopować te, które tworzą przeciwnicy. Ta skuteczność na finiszu będzie kluczowa.

O rzutach karnych

Jest lista wykonawców i zapewniam, że nie będzie to dziełem przypadku, jak to miało miejsce w ubiegłym spotkaniu w Częstochowie.

Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
łowcajeleni
4 lat temu

You’ll never walk alone…. teraz i na zawsze. AVE WIDZEW

Ciapaty
4 lat temu

Trzeba w sobotę skasować Chorzowian, w środę pomścić haniebną klęskę z Grudziądza, a później już tylko wystarczy nie przegrać w Bełchatowie. Zróbcie to dla Nas i dla samych siebie, wszyscy będziemy zdrowsi !

Andrzej
Odpowiedź do  Ciapaty
4 lat temu

Zgadzam się w dwu pierwszch postulatach.
Z trzecim bym polemizował Dobrze byłoby rozpieprzyć ich tam u siebie w tym całym Bełchatowie ze trzy zero za ten mecz,co go ten as sędziowski tfu rokosz prowadził. Jeśli to prawda,że karma wraca, to miech wróci

WSI
4 lat temu

Co on gada ? Z dołem tabeli to już graliśmy, a punktów tośmy natrzaskali, że ho ho ho.

Axel
Odpowiedź do  WSI
4 lat temu

Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem. Jest jasno napisane że chodzi konkretnie o Ruch a z tego co wiem to jest to właśnie drużyna z dołu tabeli.

WSI
Odpowiedź do  Axel
4 lat temu

Człowieku ze zrozumieniem to ty tabele obejrzyj bo na pięć meczy Paszulewicza konkretnie cztery z nich to graliśmy właśnie z dołem tabeli. Jeszcze napisz, że ich nie wygraliśmy bo na miejscu premiowanym awansem byliśmy i to nam przeszkadzało to może asystentem Paszulewicza zostaniesz.

Derek
4 lat temu

Fajnie,że trener o tym mówi ale przciętny kibic też mógłby takie wnioski wyciągnąć. Każdy widzi, że brakuje skuteczności wystarczy spojrzeć na wyniki. Trener powinien zdefiniować dlaczego tak jest i przekazać uwagi zawodniką w umiejętny sposób tak aby Ci zachowali zimną krew w decydujących momentach. Wierzę, że z Ruchem uda się strzelić więcej niż jedną bramkę i przełamać tą serię remisów.

Andirts
Odpowiedź do  Derek
4 lat temu

To jest kluczowe.Strzelić te minimum 2 gole w meczu…Ps. Ależ mi się marzy że my też kiedyś zagramy finał PP na Natodowym…

mrj27
Odpowiedź do  Andirts
4 lat temu

A ja pamiętam finał (ZWYCIĘSKI) PP na starym stadionie ległej z Katowicami w 1985r. Było pięknie, choć pogoda do bani….

dzik
4 lat temu

Myślę,że nasze „ASY” w Finale Pucharu Polski remis to z palcem w nosie. W karnych co prawda by baty wyłapali,ale poziomem niestety nie odstają od finalistów PP. Czy my nie za dużo od naszych oczekujemy? Awans musi być! Poziom gry na Ekstraklase to już jest.

Sławomir
4 lat temu

„Kluczowa będzie skuteczność”,czyli coś,czego dotąd nie mamy…

Rafał
4 lat temu

Ruch to najbardziej zgnojona i zdołowana drużyna w lidze, ogromna szkoda, że to Widzewowi przyjdzie ich dobić, ale Ruchu już nikt nie uratuje, dograją do końca, zgarną kasę z projunior i zgaszą światło… A kibice zbudują klub od nowa. A my jako, że już mamy ten etap za sobą musimy patrzeć przed siebie, bo droga może już nie tak daleka, ale robi się coraz bardziej stromo.

Stardust
4 lat temu

Skuteczność będzie kluczowa? Nie może być! To nawet fajna, błyskotliwa i dogłębnie przemyślana analiza sytuacji. To dobrze. Dobrze, że to powiedział. Chyba ma rację!

Kacper
4 lat temu

Co to za koleś. Jakie bzdury wygaduje. Daleko to my z nim nie zajedziemy.

14
0
Would love your thoughts, please comment.x