Kamiński już strzela… w rezerwach

Kolejny mecz w miniony weekend rozegrał Sebastian Kamiński. Wypożyczony z Widzewa zawodnik zaliczył pełne 90 minut i strzelił nawet gola… ale jedynie w zespole rezerw Bytovii Bytów.

Dublerzy I-ligowego klubu mierzyli się w niedzielę z GKS Przodkowo. Choć do gry delegowano aż jedenastu graczy z pierwszej drużyny, bytowianie mieli sporo problemów, a zwycięstwo zapewnili sobie dopiero w końcówce. Decydującą bramkę zdobył właśnie Kamiński, dobijając w 82. minucie uderzenie Patryka Wolskiego.

Bytovia II ostatecznie wygrała 2:1 i w tabeli IV ligi pomorskiej zajmuje szesnaste miejsce. Dla Kamińskiego to już drugi występ w jej barwach. W pierwszym zespole do tej pory nie tylko nie było mu dane zadebiutować, ale nawet ani razu nie znalazł się w meczowej osiemnastce.