Kolejny III-ligowiec sprawdzi formę widzewiaków

29 stycznia 2019, 20:56 | Autor:

Po wygranym bardzo łatwo sparingu z Bronią Radom, graczy Widzewa czeka kolejny mecz z drużyną z czwartego poziomu rozgrywkowego. Tym razem ich rywalem będzie Polonia Warszawa, z którą jeszcze niedawno mierzyli się na III-ligowych boiskach.

W stołecznym klubie zmagają się z dużymi problemami natury organizacyjnej. Swoje niezadowolenie okazali niedawno sami piłkarze, którzy zaprotestowali przeciwko brakowi wypłat, przez co rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej dwa dni później niż planowano. Pomimo to, podopieczni Krzysztofa Chrobaka rozegrali już dwa sparingi – najpierw zwyciężyli MKS Piaseczno 1:0, a w miniony weekend przegrali z Radomiakiem Radom 0:2.

Choć Polonia stoi na krawędzi bankructwa, sportowo spisuje się bardzo dobrze. Po rundzie jesiennej jest wiceliderem III ligi i ma siedem punktów straty do pierwszego Sokoła Aleksandrów Łódzki. Duża w tym zasługa Krystiana Pieczary, który jesienią zdobył aż dziewiętnaście bramek, dzięki czemu z dużą przewagą prowadzi w klasyfikacji strzelców. W kadrze warszawian znajduje się też znany z Widzewa Sebastian Olczak, jednak jutro go nie zobaczymy. Pomocnik zmaga się bowiem z kontuzją.

Trener Radosław Mroczkowski będzie miał w sparingu z Polonią do dyspozycji jednego nowego piłkarza. Na prawej obronie wystąpić powinien testowany Łukasz Turzyniecki, dla którego będzie to najlepsza szansa, by przekonać do swoich umiejętności szkoleniowca łodzian. Z pewnością nie zagra za to Rafał Wolsztyński. Napastnik nie podpisał jeszcze kontraktu z Widzewem i obecnie przebywa na Śląsku, gdzie załatwia sprawy osobiste.

Przeciwko „Czarnym Koszulom” nie obejrzymy też na pewno dwóch innych widzewiaków. Wciąż do pełni sił nie doszedł Simonas Paulius, z kolei w sobotę rękę złamał Marcin Kozłowski. Choć nie jest to uraz, który uniemożliwi mu treningi z całą drużyną, na razie o występie w meczu nie ma mowy. Być może po raz pierwszy w tym roku zaprezentuje się Marcel Pięczek, choć dla reprezentanta Polski do lat 19 może być jeszcze za wcześnie na powrót.

Mroczkowski w starciu z Bronią testował taktykę 3-5-2. Można przypuszczać, że będzie chciał dalej to robić, zwłaszcza że w sobotę najlepsi na boisku byli wahadłowi, Marcin Pieńkowski Marek Zuziak. Dobrze w tym systemie odnalazł się również Adam Radwański, który niejednokrotnie zagrywał piłki na skrzydło, a następnie samemu schodził do boku. Czy tak się jednak stanie, przekonamy się jutro.

Spotkanie z Polonią Warszawa rozpocznie się jutro, o godzinie 11:00, w kompleksie boisk im. Włodzimierza Smolarka w Uniejowie. Klubowa telewizja Widzew TV nie planuje transmisji ze sparingu, a więc kto nie będzie mógł pojawić się na miejscu osobiście, musi zdać się na naszą Relację LIVE. Zaczynamy na kilkanaście minut przed pierwszym gwizdkiem.

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Krzyś
5 lat temu

Wolsztyński podobno ostatecznie nie zostanie zakontraktowany. Dlatego wrócił po badaniach na Śląsk.

Tom87
Odpowiedź do  Krzyś
5 lat temu

No w artykule jest co innego napisane. Poza tym jakby tak miało być to klub już by dawno o tym poinformował.

Krzyś
Odpowiedź do  Tom87
5 lat temu

To Ci powinno dać do myślenia: „Napastnik nie podpisał jeszcze kontraktu z Widzewem i obecnie przebywa na Śląsku, gdzie załatwia sprawy osobiste.”

Tom87
Odpowiedź do  Krzyś
5 lat temu

A gdzie ma je załatwić przed transferem ? W Łodzi jak jest ze Śląska ?

4
0
Would love your thoughts, please comment.x