M. Probierz: „Widzew wyczuł swoją szansę”

15 maja 2014, 02:40 | Autor:

Michał_Probierz

Od kilku tygodni Michał Probierz jest szkoleniowcem Jagiellonii Białystok – to jego drugie podejście do pracy w tym klubie. W ubiegłych latach szkoleniowiec prowadził także oba łódzkie zespoły, jednak na Widzewie nie jest wspominany najlepiej ze względu na późniejszą obecność w ŁKS i jego zachowanie przy okazji meczu derbowego z 2011 roku. W piątek znów pojawi się przy Piłsudskiego.

Już w piątek Probierz będzie miał kolejną okazję do pojawienia się na stadionie im. Ludwika Sobolewskiego, na który przyjedzie wraz z białostockim zespołem. Przed meczem opiekun Jagiellonii docenia poprawę w grze, a przede wszystkim w sferze mentalnej łodzian. „Widać, że Widzew wyczuł swoją szansę, taką możliwość dała mu zmiana regulaminu rozgrywek. Podejrzewam, że kalkulowali zwycięstwa we wszystkich meczach u siebie. My musimy się im przeciwstawić. Widać, że są bardzo mocno zmotywowani, potwierdzili to w ostatnich spotkaniach. W Kielcach zremisowali, choć prowadzili, z Cracovią wygrali, we Wrocławiu tez nie byli gorszą drużyną” – czytamy na oficjalnej witrynie podlaskiego klubu.

Szkoleniowiec „Jagi” zapewnia jednak, że zamierza pokrzyżować plany widzewiaków, którym jedynie wygrana pozwoli jeszcze wierzyć w utrzymanie. „Na pewno Kaczmarek jest dziś ich motorem napędowym. Visnakovs może nie wykorzystuje tak seryjnie sytuacji, ale jest groźny. Dodatkowo ta determinacja, każdy gra o swoje, każdy chce zachować utrzymanie. My na to nie patrzymy, chcemy zdobyć trzy punkty i zapewnić sobie spokój[…]. Mamy swoje cele i na pewno nie zamierzamy lekceważyć przeciwnika” – zapowiada Probierz.

Były trener Widzewa narzeka też na podejście prezesów klubów. „My nie patrzymy racjonalnie, chcemy od razu, <<na hurra>>. U nas nie patrzy się na to, jak budować zespoły, chcemy tylko zdobywać punkty za wszelką cenę. W taki sposób nigdy niczego nie zbudujemy[…]. Dziś mamy już 18 czy 19 zwolnionego trenera w Polsce. Utrzymało się 3 czy 4 na stanowisku” – ubolewa trener.

źródło: jagiellonia.pl