M. Robak: „Kibice oczekują od nas strzelania bramek”

26 lipca 2019, 08:12 | Autor:

Przed wczorajszym treningiem na stadionie, z dziennikarzami spotkał się nie tylko trener Marcin Kaczmarek, ale też Marcin Robak. Co napastnik Widzewa powiedział przed inauguracją sezonu?

O początku sezonu

Od samego początku sezonu oczekiwania są duże. Każdy myśli o tym, żeby awansować do I ligi, dlatego ważne, żeby dobrze rozpocząć rozgrywki. Mamy dwa mecze wyjazdowe, jeżeli odpowiednio w nie wejdziemy, to drużyna będzie się czuć na boisku o wiele lepiej, a wszyscy będą mogli pokazać swoje umiejętności.

O oczekiwaniach przed sezonem

Zwłaszcza po tych chłopakach, którzy zostali w Widzewie widać, że chcą się zrehabilitować za poprzedni sezon. Każdy wie, w jakim jest klubie i o co gra. Nie ma już innego wyjścia niż awans.

O rywalach

Dla każdego przeciwnika mecz z Widzewem będzie wyjątkowy, zwłaszcza w Łodzi. My jesteśmy faworytem II ligi, musimy wziąć ciężar na swoje barki i udowodnić, że jesteśmy najlepsi. Musimy być jednak skoncentrowani, bo nikt nam łatwo punktów nie odda.

O dziewięciu bramkach w sparingu

Podchodzę do tego spokojnie, bo graliśmy z IV-ligowym zespołem. Musimy skupić się na własnej grze, popełniać jak najmniej błędów, szukać sytuacji podbramkowych i je wykorzystywać, bo kibice oczekują od nas przede wszystkim strzelania bramek.

O rzutach karnych

Nie ustalaliśmy, kto będzie wykonywał rzuty karne, ale wydaje mi się, że pewnie będę to ja. W poprzednim sezonie nie udało się strzelać tych jedenastek, teraz musi być inaczej. To jest stuprocentowa sytuacja, trzeba w niej zachować zimną krew.

O grze w II lidze

Sam jestem ciekaw, jak ta II liga wygląda. Z pewnością otoczka całych rozgrywek jest inna niż w Ekstraklasie. Już pierwszy mecz z Gryfem będzie fajną przeszkodą. Ja jednak skupiam się na swojej grze, inni muszą robić to samo, by udowodnić, że przyjechał Widzew.

Subskrybuj
Powiadom o
13 komentarzy
Starsze
Nowsze Najwięcej ocen
Inline Feedbacks
View all comments
13
0
Would love your thoughts, please comment.x