Oceny widzewiaków po meczu z Cracovią

19 września 2023, 20:08 | Autor:

Przedwczoraj Widzew Łódź pokonał Cracovię 2:0, i żeby podkreślić skalę tego osiągnięcia, to musimy Was poinformować, że łodzianie ostatni raz wygrali różnicą przynajmniej dwóch goli… 16 października zeszłego roku. Jak zatem wypadli piłkarze w pierwszym meczu z nowym szkoleniowcem za sterami?

Henrich Ravas:
Co tu dużo mówić. Zachował czyste konto, a oba strzały, które Cracovia oddała na jego bramkę, bez problemu obronił. Taki mecz na pewno był potrzeby „Heniowi”, który zaliczył drugie czyste konto w tym sezonie.
Ocena: 7

Mato Milos:
Bardzo dobry mecz Chorwata. Pokusilibyśmy się nawet o stwierdzenie, że tego dnia był jednym z najlepszych piłkarzy na murawie, a to nie najlepsza informacja dla Patryka Stępińskiego. Zaliczył jedno kluczowe podanie i aż cztery odbiory (najwięcej ze wszystkich na murawie). Przebiegł 10,40 km, w trakcie których wykonał piętnaście sprintów, co jest najwyższym wynikiem w zespole. Jedyne, co może się nie podobać, to celność podań, która wyniosła pięćdziesiąt siedem procent. Trzeba jednak oddać Chorwatowi, że zrobił dużą różnicę zarówno w defensywie, jak i w ofensywie.
Ocena: 8

Mateusz Żyro (piłkarz meczu):
Mało kto się spodziewał, że jest w stanie wejść na taki poziom. W niedzielę był nie do przejścia. Podejmował same dobre decyzje, a Patryk Makuch, który słynie z wielu wygranych pojedynków w ofensywie na pewno nie poprawił sobie w tym meczu statystyk. Zaliczył dwa odbiory i przebiegł prawie dziesięć kilometrów, w trakcie których wykonał dziewięć sprintów. Duże brawa za ten mecz.
Ocen: 8

Juan Ibiza:
W przypadku Hiszpana trzeba mocno wziąć pod uwagę fakt, że w klubie pojawił się dopiero czwartego września, a więc nawet nie dwa tygodnie przed meczem z Cracovią. Odbył zaledwie pięć treningów, a wyglądał naprawdę solidnie. Z trybuny często można było zauważyć, że wygrywa dużo pojedynków główkowych, szczególnie po stałych fragmentach gry, ale też mogliśmy zauważyć, że jest całkiem szybki jak na środkowego obrońcę. Wytknąć musimy mu dwa błędy – pierwszy, to wejście w drybling między dwóch zawodników rywali w drugiej połowie. Stracił wtedy futbolówkę i naraził Widzew na stratę gola. Drugi natomiast miał miejsce jeszcze w pierwszych czterdziestu pięciu minutach, kiedy do bezpańskiej piłki ruszył Kallman. Ibiza zrobił krok w kierunku piłki, ale zawahał się i momentalnie zaczął się cofać. Śmiemy twierdzić, że gdyby od razu doskoczył do piłki, to by ją przejął i utrzymał na połowie rywala, a tak musiał pędzić za Makuchem, aż do własnego pola karnego, gdzie ostatecznie nieźle popracował ciałem, czym ułatwił interwencję Ravasowi.
Ocena: 6,5

Fabio Nunes:
Wydarzyła się rzecz niesłychana, bo Nunes zaliczył asystę i to nawet całkiem ładną. Do tego dołożył jeszcze dwa kluczowe podania. Warto dodać, że nieźle, dośrodkowywał, bo na cztery próby, dwie trafił do adresata. Przebiegł prawie dziesięć kilometrów i zaliczył jeden odbiór. W oczy rzuca się jednak duża niedokładność. Portugalczyk dosyć często niecelnie podaje i zwyczajnie podejmuje nie najlepsze decyzje.
Ocena: 7

Dominik Kun:
Pierwszy raz od pierwszej kolejki tegorocznych rozgrywek zaliczył dziewięćdziesiąt minut. Wyglądał na pewno lepiej, niż w meczach za Janusza Niedźwiedzia. Zaliczył jedno kluczowe podanie, jeden odbiór, a jego jedyna próba dryblingu zakończyła się sukcesem. Nie zaskoczymy Was, jeżeli powiemy, że przebiegł najwięcej kilometrów spośród wszystkich piłkarzy na murawie. To co nam się nie podobało w jego występie, to kilkukrotnie wykonywane przez niego „kółeczko”. Czasami wykonane mądrze, a czasami wydaje się, że zupełnie niepotrzebnie, czym spowalniał akcje. W obliczu kontuzji Alvareza i braku pełnej gotowości do gry Kerka, będzie miał dużo czasu na pokazanie się przed nowym trenerem.
Ocena: 6,5

Marek Hanousek:
Przebiegł prawie jedenaście kilometrów i zaliczył kluczowe podanie. Ze statystyk to tyle. Był jednak mocnym punktem środka pola. Dobrze pracował w defensywie, pomagał w rozegraniu piłki. To był solidny występ, aczkolwiek widać, że przy braku Alvareza Czech nie mógł w pełni uwypuklić swoich defensywnych atutów, jako ten najbardziej defensywny gracz drugiej linii.
Ocena: 7

Juljan Shehu:
Dostał szansę od trenera Myśliwca i raczej jej nie zmarnował. Wejście w mecz miał niemrawe, ale powoli się rozkręcał. Chwilę przed zdobyciem bramki na 1:0 świetnie zakręcił rywalem w narożniku boiska i celnie podawał do Sancheza, który zamiast strzelać, zdecydował się na podanie. Trzeba powiedzieć, że w zasadzie to od niego zaczęła się ta akcja bramkowa, bo jeszcze wcześniej ładnie „zgasił” piłkę wybijaną przez defensorów „Pasów”. Dwa z trzech jego dośrodkowań były celne, a obie próby dryblingu zakończyły się sukcesem. Do tego dołożył jeden odbiór. Po pierwszych piętnastu minutach gry pojawiał się wszędzie, bo interweniował w defensywie, był pod grą z przodu.
Ocena: 6,5

Antoni Klimek:
Raczej jeden z najsłabszych na placu gry. Przez sześćdziesiąt pięć minut wymienił tylko osiem podań, z czego pięć celnych. Wszystkie trzy jego centry były niecelne. To nie był jego dzień, ale pamiętajmy, że to dalej młodzieżowiec, który zagrał jednak na nieco innej pozycji niż wcześniej.
Ocena: 5

Jordi Sanchez:
Hiszpan jest w formie i nawet, jeżeli bramki nie zdobył, to nadal miał duży udział przy drugim trafieniu. Dobrze pokazał się do podania, zabrał się z piłką, przełożył rywala, i gdy już miał oddawać strzał, to napatoczył się Jakub Jugas, który wykonał robotę za niego. Dobrze pracuje w pressingu i kilkukrotnie dobrze się odnajdywał przy dalekich wybiciach Ravasa, po których stwarzał zagrożenie i zamieszanie w szeregach defensywnych gości.
Ocena: 7

Bartłomiej Pawłowski:
Zrobił w zasadzie to, co powinien, czyli dopisał kolejny punkt do klasyfikacji kanadyjskiej. „Pawłoś” rzadko był przy piłce, bo wymienił zaledwie dziesięć podań, z czego sześć celnych, ale stworzył realne zagrożenie pod bramką Madejskiego. Wszystkie trzy jego strzały powędrowały w światło bramki i tylko świetna dyspozycja bramkarza gości sprawiła, że Pawłowski nie skończył tego meczu z dubletem, chociażby po wykonywanym przez niego rzucie wolnym.
Ocena: 7

REZERWOWI

Dawid Tkacz:
Grał zaledwie przez dwadzieścia pięć minut, ale zdążył pokazać się z dobrej strony. Dwanaście razy podawał, z czego dziesięciokrotnie celnie. Oddał jeden bardzo dobry strzał z dystansu i dołożył do tego kluczowe podanie i jeden odbiór piłki. Wykonał też sześć sprintów, czyli jeden więcej niż Antoni Klimek, który grał czterdzieści minut dłużej. Pamiętamy też jego dobrą grę ciałem w pojedynku z większym i starszym Pawłem Jaroszyńskim. To była trafiona zmiana.
Ocena: 6

Sebastian Kerk:
To był debiut tego gracza i już po dwudziestu pięciu minutach gry śmiało możemy stwierdzić, że posiada wysokie umiejętności. To od niego zaczęła się akcja bramkowa, kiedy bardzo dobrym podaniem obsłużył Sancheza. Miał też ciekawą próbę podania do Nunesa, który jednak nieco za późno wystartował do piłki.
Ocena: 6,5

Andrejs Ciganiks:
Grał zbyt krótko, aby móc ocenić jego występ. Wymienił zaledwie jedno podanie.
Ocena: brak

Imad Rondić:
Również za krótko przebywał na murawie, żeby móc ocenić jego występ, ale dał niezłą zmianę. Dużo powalczył i wyprowadził jedną groźną akcję łodzian, zabrakło tylko nieco lepszego podania.
Ocena: brak

Skala ocen: 1-10 (wyjściowa 6)
1 – najgorszy mecz w życiu
2 – poniżej wszelkiej krytyki
3 – fatalnie
4 – bardzo źle
5 – źle
6 – przeciętnie
7 – dobrze
8 – bardzo dobrze
9 – blisko perfekcji
10 – mecz życia

Metodologia oceniania:
Każdy zawodnik zaczyna mecz z wyjściową oceną 6. Po udanym zagraniu otrzymuje pół punktu, a jeśli jest to kluczowe dla przebiegu meczu (np. gol, asysta, ważne podanie lub istotna interwencja obronna), cały punkt. Analogicznie punkty są odejmowane po nieudanym zagraniu. Na koniec spotkania punkty są zliczane, tworząc finalną ocenę. Pod uwagę bierzemy tylko graczy, którzy spędzili minimum piętnaście minut regulaminowego czasu gry.

Subskrybuj
Powiadom o
28 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Marcin
7 miesięcy temu

A gdzie gracz meczu? :)

Sławomir
Odpowiedź do  Marcin
7 miesięcy temu

Przecież jest, to Mateusz Żyro..

Marcin
Odpowiedź do  Sławomir
7 miesięcy temu

No, ale jak pisałem komentarz to nie było gracza meczu, a gamonie minusują teraz.

Krzysztofpiastòw
7 miesięcy temu

Nie wiem czy powinniśmy jedną pozycję obsadzać młodzieżowcem i robić zmiany 1do1. Być może powinno ich grać w meczu 3 -4 po 20-25 minut byle tylko nie tracić wiele minut/ pieniędzy .A występować powinni na swojej pozycji. Jest ich bodajże 5, jest obrońca, wahadłowy, pomocnik, bramkarz, napastnik.No niestety nie ma w tej chwili wartościowego młodzieżowca i jedyne co to aby wypełnić durny przepis.

Ava
Odpowiedź do  Krzysztofpiastòw
7 miesięcy temu

Jak Ty to sobie wyobrażasz 3-4 po 20-25 minut ? To ile tych zmian chcesz w meczu przeprowadzić ?

Krzysztofpiastòw
Odpowiedź do  Ava
7 miesięcy temu

No można dokonać 5, jak zagra 3 ×30 to limit będzie, niekoniecznie w jednym czasie. Zostaną 2 „normalne „zmiany.
Może właśnie tu było się szarpnąć i kupić kogoś, kto przynajmniej nie osłabia drużyny. A tak trzeba kombinować. Mamy ich kilku,na zasadzie,a nuż ” odpali”, jakoś żaden nie chce…

Marko
Odpowiedź do  Krzysztofpiastòw
7 miesięcy temu

To nie jest zły pomysł aby wprowadzić, kilku młodych piłkarzy niech się ogrywają, nabierają pewności i niech walczą o skład. Tyle, że taki manewr można uczynić gdy mamy znaczną przewagę bramkową nad rywalem, młodzi zagrają bez presji, że ich błąd doprowadzi do straty punktowej.

Padre
Odpowiedź do  Krzysztofpiastòw
7 miesięcy temu

Według przepisów:
„W jednym meczu można uzbierać maksymalnie 270 minut za grę trzech piłkarzy.”

Tak więc wprowadzenie dwóch młodzieżowców, a potem zmiana na kolejnych dwóch średnio się opłaca (no chyba, że graliby świetnie).

DonJ
Odpowiedź do  Padre
7 miesięcy temu

Tylko najpierw trzeba znać przepisy, a później wychodzić z pomysłami… ;)

Ava
7 miesięcy temu

Jeśli ktoś daje 6,5 Ibizie i Kunowi to coś tu jest nie tak. Skoro Hiszpan dostał 6,5 to Kun nie więcej niż 3 a Klimek nie 5 a 1,5 w maksie. Niestety, ale widać że Ci młodzieżowcy to u nas strasznie wyglądają, ostatnia nadzieja w Tkaczu.

nasztata
Odpowiedź do  Ava
7 miesięcy temu

Tkacz nakrył Klimka czapką.

Napletek
Odpowiedź do  Ava
7 miesięcy temu

Klimek….zagrał słabo……Jak na niskiego gracza ….bardzo wolny i technika użytkowa nie najlepsza. Natomiast trzeba być ślepym żeby nie docenić naprawdę przyzwoitej gry Kuna . Piłkarzem meczu oczywiście nie był….swoje ograniczenia też ma . Ale naprawdę niezły mecz.

zgredek
7 miesięcy temu

Wg mnie Klimek i Ibiza zasłużyli na wyższą o 1 punkt ocenę.

nasztata
Odpowiedź do  zgredek
7 miesięcy temu

Ibiza pewnie tak, ale Klimek? Za co?

Marco
7 miesięcy temu

Jak Milos 8 to chyba różne mecze oglądaliśmy niedosyt że strata ma kontrę to w obronie dwa razy strasznie spóźniony tylko cud że Kalman nie trafił główką do bramki bo był sam na 11 metrze

nasztata
Odpowiedź do  Marco
7 miesięcy temu

A moim zdaniem Milos zagrał dobry mecz. Mimo iż długo go Niedźwiedź na ławce trzymał. Na ten moment daje więcej niż Patryk. Na pewno w ofensywie.

Davidoff
7 miesięcy temu

Patryk musi się teraz troszkę napocić żeby wrócić do 1 składu, czego mu serdecznie zyczymy
Wygląda na to że skończyły się czasy
Ulubieńców

DonJ
Odpowiedź do  Davidoff
7 miesięcy temu

Stępiński jest niestety słabym prawym obrońcą, ale był niezłym prawym półstoperem. Wróci do składu najszybciej przy zmianie ustawienia na 3 z tyłu, tylko nie wiadomo czy DM ma taki plan.

Radek
7 miesięcy temu

Brawo. Były Trener Widzewa Trenerem reprezentacji.

Jura
Odpowiedź do  Radek
7 miesięcy temu

Judasz?

ZEN
Odpowiedź do  Radek
7 miesięcy temu

Oczywiście brawo! Wyrwał Widzewianke Katarzyne i uciekł za tory.
Jest taki znakomity utwór:
POWIEDZ Ż….. JAK SIĘ ZOWIESZ …

Juras100
7 miesięcy temu

Wg tygodnika „Piłka Nożna” F. Nunes w jedenastce kolejki. Brawo Fabio!

Wiking
7 miesięcy temu

No i Białystok z chęciæ zatrudnił Norwega i sądzę że Norweg natruje krwi innym drużyną

Gęśka
7 miesięcy temu

Cieszę się że w końcu opaskę stracił Kapitan Szczekaczka, który nikogo nie motywował tym darciem papy tylko irytował (wiem z dobrego źródła) Drugim takim pierwszoligowym ogniwem ciągle wydaje mi się Kun, choć nie psuje szatni bo nie dostał opaski będąc słabym zawodnikiem to mimo wszystko przy ogromnym zaangażowaniu nigdy nie da tyle ile Fran, o Kerku nawet nie wspominając. Ech gdyby on tylko do tego zapierdzielania mógł dołożyć odrobinę więcej umiejętności… Nie lubię takich jeźdźców bez głowy, oczy w dół na murawę i bezproduktywny sprint przed siebie, zbyt często człowiek widzi przegapione dobre podanie gdy taki zawodnik ma piłkę i… Czytaj więcej »

Smoła
7 miesięcy temu

Nie rozumiem tak niskiej oceny Kerka. Ten facet był w tym meczu gamechanger’em. Oprócz jednej straty zaraz po wejściu jaskrawo błyszczał. Jest asiorem, a moim zdaniem jeszcze się rozkręci. Do metodologii oceniania powinno się doliczyć jeszcze czynnik jakiegoś ogólnego wrażenia. Chłop był, gdzie być powinien, dobrze czytał grę i za te dwa kluczowe podania przez pół boiska powinien już mieć min. 7,5. Ten wolny też był smakowity, mimo że trochę minął się z bramką. Tacy piłkarze to skarb.

Zator
7 miesięcy temu

„Nieprzyjemnie jeszcze potraktowany Rakoczy, na którego głowę przypadkiem nadepnął Kerk.”
Zrzut ekranu na pulpit z tej akcji.
Zemsta za Nunesa.

Polska
Odpowiedź do  Zator
7 miesięcy temu

Na Koronę proponuję w wyjściowym składzie Tkacza za Klimka i Kerka za Kuna.

Ikon
7 miesięcy temu

Patrząc z perspektywy trybun, to mam wrażenie że Ibiza dobrze się zachował w tej akcji z pierwszej połowy, ktorą mu wytykacie :) Fakt, zawahał się ale możliwe że faktycznie był za daleko, jakby poszedł na raz to mogłoby się skończyć źle a tak fajnie pokrył przestrzeń, dzięki czemu craxa musiała zwolnić akcje. Co do tej sytuacji z drugiej połowy to Nunes go wsadził na konia

28
0
Would love your thoughts, please comment.x