Oceny widzewiaków po meczu z Cracovią

20 marca 2024, 09:03 | Autor:

Trzy punkty były w pewnym momencie na wyciągnięcie ręki, ale niestety czerwono-biało-czerwoni nie zdołali ich sięgnąć. Widzew wywiózł z Krakowa mimo wszystko cenny punkt, który należy szanować. Jak oceniliśmy zawodników za to spotkanie?

Rafał Gikiewicz:
Na jego bramkę oddano pięć strzałów, z czego trzy obronił. Popełnił duży błąd przy pierwszej bramce, który był bardzo podobny do tego popełnionego we Wrocławiu. Golkiper wyszedł z bramki i przegrał pojedynek powietrzny z obrońcą rywali. Bramkarz tej klasy nie może sobie pozwolić na coś takiego, a szczególnie dwukrotnie w ciągu dwóch tygodni.
Ocena: 4,5

Paweł Zieliński:
Zagrał dosyć nijako. Można go winić za wybicie piłki głową przed stratą drugiej bramki, bo gdyby puścił piłkę – a mógł – to futbolówka wylądowałaby na aucie bramkowym. Tam raczej zawiodła komunikacja, a nie konkretnie „Zielek”. W liczbach wygląda to przeciętnie. Jeden udany drybling, jedenaście strat i osiem odzyskanych piłek – zdecydowanie za mało. W defensywie wygrał dwa z dziewięciu starć, natomiast w ofensywie górą był w jednym z dwóch pojedynków. Zaliczył jeszcze pięć przechwytów – to drugi najwyższy wynik w zespole. Łodzianie mają problem z prawą obroną, bo obaj występujący tam gracze są mocno chimeryczni, a na dodatek jeden z nich ma więcej problemów zdrowotnych niż rozegranych spotkań.
Ocena: 4

Mateusz Żyro (piłkarz meczu):
Pojawił się w jedenastce kolejki Ekstraklasy – i zasłużenie. Zdobył bramkę wyrównującą, a to w tym wszystkim najważniejsze. Przyzwyczaił nas już do wysokiej dyspozycji w defensywie, więc nie będziemy się specjalnie rozpisywać. Dziewięćdziesiąt cztery procent celności podań, trzy straty i osiem odzyskanych piłek. W defensywie stoczył tylko jeden pojedynek, który wygrał i sprawa tak samo wygląda w przypadku starć w powietrzu i o bezpańską piłkę. Do tego dołożył cztery przechwyty i trzy wybicia. Zaliczył jeszcze podanie kluczowe oraz miał najwięcej podań w ostatnią tercję rywala.
Ocena: 8

Serafin Szota:
On też ma za sobą dobre zawody. Zaliczył najwyższy procent celnych podań spośród wszystkich piłkarzy na placu gry. Pięciokrotnie tracił piłkę, ale tak jak jego partner z defensywy – ośmiokrotnie ją odzyskiwał. W defensywie wygrał połowę z czterech starć, natomiast w powietrzu wygrał oba stoczone pojedynki. Do tego warto odnotować trzy przechwyty i pięć wybić (najwięcej spośród wszystkich widzewiaków).
Ocena: 7

Andrejs Ciganiks:
Nie był to co prawda najlepszy mecz Łotysza, ale i tak czuliśmy się znacznie lepiej z nim na boisku. Nie zawinił przy żadnej bramce, ale w jego grze było sporo niedokładności, a tłumaczyć można to niedawnym powrotem do gry. Aż dziewiętnaście razy tracił futbolówkę i szesnastokrotnie ją odzyskiwał (najwięcej w zespole). I mimo tej drugiej wartości, niech nie umknie nam na pierwsza, bo wynik ten jest niechlubny i zdecydowanie za wysoki. W defensywie był górą w sześciu z ośmiu starć, a w ofensywie w połowie z ośmiu pojedynków. Zaliczył też najwięcej przechwytów – dziewięć.
Ocena: 5,5

Marek Hanousek:
Wrócił do pierwszej jedenastki po czterech spotkaniach nieobecności. Czech nie wyróżnił się chyba niczym szczególnym. Tracił piłkę sześć razy – a odzyskiwał ją dziewięciokrotnie. W defensywie klasycznie wypadł solidnie, bo wygrał sześć z siedmiu starć, jednak pojedynki w ofensywie i powietrzu wyglądają mizernie. W ataku był górą w jednym z czterech pojedynków, a w powietrzu wygrał tylko jedno z pięciu starć. Jeden strzał na bramkę i cztery przechwyty. Trzeba jeszcze dodać, że przebiegł największy dystans spośród wszystkich widzewiaków. Wykonał dobrą robotę z tyłu, jednak z przodu mógł wypaść nieco lepiej, bo poza ciekawą próbą strzału z osiemdziesiątej piątej minut ciężko sobie przypomnieć coś więcej.
Ocena: 6,5

Fran Alvarez:
Był bezzębny. W każdym z ostatnich starć dokładał coś ekstra, co wprowadzało ogromne zagrożenie albo nawet konkretną liczbę w postaci bramki czy asysty. Nie stoczył żadnego pojedynku w ofensywie, natomiast w obronie wygrał trzy z pięciu starć. Miał też trzecią największą ilość podań w ostatnią tercję rywala.
Ocena: 5

Fabio Nunes:
Był bardzo niedokładny. Zero udanych wrzutek z gry i aż dziewięć strat przy dwóch odzyskanych piłkach. W ofensywie stoczył trzynaście pojedynków, z których wygrał siedem. Nunesa ratuje niezła skuteczność w dryblingu – osiemdziesiąt procent i co najważniejsze zdobyta asysta. Życzylibyśmy sobie, żeby do takich akcentów dołożył jeszcze solidne, równe granie, którego ostatnimi czasy bardzo mu brakuje.
Ocena: 6

Bartłomiej Pawłowski:
Kapitan łodzian rozgrywał naprawdę słaby mecz, ale nie bez powodu jest wyróżniającą się postacią czerwono-biało-czerwonych. Jesteśmy przekonani, że gdyby „Pawłosia” nie było na boisku, to nikt by piłki na 2:1 nie dobił do bramki. Ma po prostu „to coś”. W liczbach wygląda to miernie, bo zero udanych dośrodkowań i dryblingów, osiem strat przy czterech odzyskanych piłkach. W ofensywie wygrał tylko trzy z dziesięciu starć (!).
Ocena: 6

Antoni Klimek:
Też zagrał nie najlepiej. Zaliczył cztery udane dryblingi z siedmiu prób w przeciwieństwie do skuteczności dośrodkowań – tych celnych miał zero. Tracił piłkę ośmiokrotnie i tylko raz ją odzyskiwał. W ofensywie wygrał pięć z jedenastu starć, a w defensywie jeden z trzech pojedynków. Musi zostawić to spotkanie za sobą i w pełni skupić się na najbliższych zawodach z Koroną, bo w takiej dyspozycji wypadnie równie słabo, o ile nie gorzej.
Ocena: 5

Imad Rondić:
Jego walka nie była już tak efektowna, a tym bardziej nie była efektywna. Wygrał jeden z siedmiu pojedynków powietrznych oraz jedno z sześciu starć w ofensywie. Słabo.
Ocena: 4,5

REZERWOWI

Dawid Tkacz:
Jego wejście nic nie zmieniło. Nie błyszczy, a więc i Klimek nie musi się bać o stratę pierwszej jedenastki. Musi dać więcej od siebie i być bardziej skuteczny. Wszedł na boisko na dwadzieścia pięć minut i zdążył wygrać cztery z dziesięciu starć, które stoczył.
Ocena: 4

Mato Milos:
Powoli łapie coraz więcej minut, a to nas bardzo cieszy. Występuje w nieco innej roli, bo jako prawoskrzydłowy. Wygrał dwa z trzech stoczonych pojedynków oraz zaliczył jedno celne dośrodkowanie i to w zasadzie tyle>
Ocena: brak

Sebastian Kerk:
Długo musieliśmy na niego czekać, ale mamy nadzieję, że da nam jeszcze dużo powodów do radości, bo w jego jakość i umiejętności absolutnie nie wątpimy. Zdajemy sobie sprawę, że przy drugiej bramce piłkę najpierw podawał Żyro, potem uderzał Hanousek, a na koniec dopiero wpakował ją Pawłowski, ale jednak cała akcja zaczęła się od dośrodkowania Niemca. Żebyśmy się dobrze zrozumieli – absolutnie nie chcemy mu wręczać za to zagranie orderów czy tez pompować balonik, ale ten facet ma „to coś” w stylu „Pawłosia”, a im więcej minut dostanie, tym więcej będzie miał okazji do udowodnienia tego.
Ocena: brak

Luis da Silva:
Grał zbyt krótko, aby móc ocenić jego występ.
Ocena: brak

Dominik Kun:
Grał zbyt krótko, aby móc ocenić jego występ.
Ocena: brak

Skala ocen: 1-10 (wyjściowa 6)
1 – najgorszy mecz w życiu
2 – poniżej wszelkiej krytyki
3 – fatalnie
4 – bardzo źle
5 – źle
6 – przeciętnie
7 – dobrze
8 – bardzo dobrze
9 – blisko perfekcji
10 – mecz życia

Metodologia oceniania:
Każdy zawodnik zaczyna mecz z wyjściową oceną 6. Po udanym zagraniu otrzymuje pół punktu, a jeśli jest to kluczowe dla przebiegu meczu (np. gol, asysta, ważne podanie lub istotna interwencja obronna), cały punkt. Analogicznie punkty są odejmowane po nieudanym zagraniu. Na koniec spotkania punkty są zliczane, tworząc finalną ocenę. Pod uwagę bierzemy tylko graczy, którzy spędzili minimum piętnaście minut regulaminowego czasu gry.

Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Daw87
6 miesięcy temu

Tam raczej zawiodła komunikacja, a nie konkretnie „Zielek hahah dobre sobie . Po pierwsze nawet w tv było widać że koledzy do niego krzyczą i wymachuja ręcami , po drugie jest takie coś w piłkarskim języku jak dobry przeglad pola rozglądanie się co mam za plecami co mam obok siebie . Zielińskiego nic nie usprawiedliwia przy tej bramce .

DonJ
Odpowiedź do  Daw87
6 miesięcy temu

Pełna zgoda – wystarczyło oglądać. Widocznie autor tekstu bazował na relacji tekstowej na WTM albo na opisie meczu. Jedna tylko korekta – Zielińskiego nie usprawiedliwia nic, za wyjątkiem „rzetelności” autora tych ocen.

uciekinier z Azkabanu
6 miesięcy temu

De Bruyne wraca do gry po długiej przerwie i z marszu wskakuje na top poziom, a na naszych peryferiach futbolu dalej „olaboga, biedaczyna nie zagrał w trzech meczach, potrzebuje czasu by złapać rytm”

Fan Henryka
6 miesięcy temu

Z Henia co rusz rywale robili wiatrak i nigdy w ocenach to nie miało odzwierciedlenia. Widocznie Henio nie był „bramkarzem tej klasy”

adam 63
Odpowiedź do  Fan Henryka
6 miesięcy temu

Henio klasę pokazuje za wielką wodą a ława już na niego czeka

Max-eren
Odpowiedź do  adam 63
6 miesięcy temu

Klasę pokazujcie tego typu wpisami. Ravas gra za oceanem i po raz kolejny powtórzę, że jego dobra forma i ewentualny kolejny transfer leżą w interesie Widzewa. Zamiast trzymać kciuki i życzyć mu dobrze, nawet jeśli nie byliście fanami jego umiejętności bramkarskich to wolicie szydzić z jakąś chorą satysfakcją. Co tam interes Widzewa, ważne że wasze teorie jak słabym bramkarzem jest Ravas potwierdza boisko, choć poniżej oczekiwań gra cały zespół i to nie tylko Ravas jest odpowiedzialny za słabsze wyniki. Widzew wiele Ravasowi zawdzięcza i Ravas Widzewowi. Mam nadzieję, że odnajdzie się w MLS i jego forma będzie rosła, a wy… Czytaj więcej »

troll
Odpowiedź do  Max-eren
6 miesięcy temu

on nie może się pogodzić z tym, że ten „cienki Ravas” ostatecznie poszedł za niezłą kasę za ocean, stąd ta dalsza obsesja na jego punkcie nawet kiedy go już u nas nie ma xD

Last edited 6 miesięcy temu by troll
Rysiek
6 miesięcy temu

Remis jest sprawiedliwy. Jednak potrzebujemy bocznych obrońców. Ile to już razy Ciganiks dał się ograć czy przeskoczyć. On powinien być zmiennikiem Nunesa a w obecnej formie Portugalczyka powinien grać za niego

Widzew-Rapid byłem tam
Odpowiedź do  Rysiek
6 miesięcy temu

Najsmutniejsze jest to, że naprawdę dobrych bocznych obrońców i napastnika potrzebujemy od dawien dawna. Za to nie potrzebujemy wichniarka, który nie ma pojęcia o swojej roli w Widzewie. Taki paradoks…

DonJ
Odpowiedź do  Widzew-Rapid byłem tam
6 miesięcy temu

Mógł być Marczuk, ale był za drogi. A zaraz Marczuk zadebiutuje w reprze i jego wartość znów podskoczy. Wichniarek i Rydz to janusze biznesu.

zawor___
6 miesięcy temu

Jeśli się nie mylę, to Pawłowski strzelił gola, gdy już trener zmienił jego pozycję na boisku.
Gdyby nadal snuł się po boisku w środku pola, myślę, że nie znalazł by się w tym miejscu, z którego strzelił gola.Kerk miał udział w tej akcji i ja to doceniam.
Czekam na więcej od Niemca, przede wszystkim więcej zdrowia.
Mato Milos. Czy on nie był zamieszany w stratę 2 gola?.
Środek pola zagrał słaby mecz. Ogólnie trudno kogoś wyróżnić poza środkowymi obrońcami.

Jaco
6 miesięcy temu

Do formy ziela dołącza Giku szkoda bo liczyłem na więcej niż gadanie…

12
0
Would love your thoughts, please comment.x