Oświadczenie.

13 grudnia 2009, 00:57 | Autor:

W dniu 12 grudnia 2009 przedstawiciele środowiska kibiców Widzewa zostali zaproszeni przez pana prezydenta Tomaszewskiego i przewodniczącego Skrzydlewskiego na spotkanie, które okazało się być ostatecznie konferencją prasową, mającą w naszej ocenie uspokoić widzewskie środowisko.
Zgodnie z założeniem organizatorów głównym elementem spotkania miał się stać komunikat dotyczący projektu trzeciej już uchwały jaka miałaby być głosowana w trakcie najbliższej sesji Rady Miejskiej. Uchwała ta związana jest z chęcią czasowego dokapitalizowania spółki Widzew kwotą 1 mln złotych.
Doceniając intencje łódzkich włodarzy , związane z chęcią „równego” traktowania wszystkich klubów w naszym mieście musimy z przykrością stwierdzić, że zarówno sam przedstawiony nam komunikat, jak i dalszy przebieg spotkania w żaden sposób nie odnosi się do zgłoszonych przez nas wcześniej postulatów.
Jako łodzianom zależy nam przede wszystkim na wstrzymaniu zaangażowania środków publicznych w pomoc podmiotowi prywatnemu jakim jest ŁKS SSA. Powinno to nastąpić tym bardziej, że w naszej ocenie jest to przedsięwzięcie niezwykle ryzykowne i moralnie niepewne. Chcemy, aby tego typu działania, realizowane w szczególności w tak trudnym i pełnym resentymentów mieście jak Łódź poparte były wcześniejszymi konsultacjami społecznymi, debatą publiczną, społeczną oceną ich poprawności i skuteczności. Sprowadzenie tematu do poziomu rywalizacji pomiędzy dwoma największymi klubami w naszym mieście uważamy za nadmierne uproszczenie, całkowicie oderwane od naszych rzeczywistych oczekiwań.
W trakcie spotkania, z ust p. Witolda Skrzydlewskiego, padło wiele gorzkich słów pod naszym adresem. To efekt naszego wcześniejszego oświadczenia w tej sprawie. Z satysfakcją przyjmujemy fakt, że udało się wyjaśnić nieporozumienia i uzupełnić wzajemnie posiadane informacje. Jednocześnie podkreślamy, że zawsze będziemy pamiętać nieocenioną pomoc, jaką, jako prywatny przedsiębiorca i entuzjasta łódzkiego sportu, zaoferował Widzewowi, wspomagając, jako jeden z nielicznych, nasz klub w chwili, gdy ważyły się jego losy.
Główny problem nie został rozwiązany. Wątpliwości pozostały. Temat zaangażowania łódzkich pieniędzy w ratowanie, źle zarządzanego i zadłużonego podmiotu prywatnego wyjaśniać będziemy w trakcie kolejnych spotkań. Najbliższe z nich, organizowane przez nasze środowisko będzie miało miejsce w najbliższy wtorek tj. 15 grudnia 2009 o godzinie 12:00 w siedzibie naszego klubu. Na spotkanie obok panów: Tomaszewskiego i Skrzydlewskiego zaprosiliśmy także łódzkich radnych.

Stowarzyszenie „Fanatycy Widzewa”