Piłkarze Widzewa wznawiają treningi grupowe

Prawie dwa miesiące piłkarze Widzewa musieli czekać na to, by móc odbyć normalny trening. Dziś wreszcie będzie to możliwe, a podopieczni Marcina Kaczmarka ćwiczyć będą w godzinach popołudniowych na Łodziance.

Po tym, jak w marcu Polski Związek Piłki Nożnej odwołał najpierw mecz ze Skrą Częstochowa, a później też dwie następne kolejki II ligi, widzewiacy rozjechali się do domów. Przez cały ten czas zmuszeni byli pracować indywidualnie. Sygnał o możliwości powrotu padł dopiero w ubiegły weekend. Cała drużyna w poniedziałek stawiła się w Łodzi i we wtorek wróciła do ośrodka przy ul. Małachowskiego.

O normalnym treningu nie było jednak mowy. Piłkarze Widzewa przez dwa dni przechodzili sprawdziany szybkościowe i wydolnościowe, ale robili to wyłącznie pojedynczo. W piątek zespół poddał się testom na koronawirusa, które wykazały, że wszyscy są zdrowi. PZPN dał zatem zielone światło na powrót do regularnych zajęć.

Dziś po południu zawodnicy lidera II ligi stawią się na Łodziance. W składzie personalnym nie spodziewamy się żadnych niespodzianek – obecni powinni być wszyscy zdolni do gry. Trzeba jednak pamiętać, że zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów na boisku przebywać może maksymalnie dwadzieścia pięć osób (włącznie z trenerami), a kadra Widzewa wraz ze sztabem szkoleniowym liczy około trzydziestu nazwisk. Pewien podział będzie musiał więc zostać dokonany.

Zajęcia zostaną oczywiście zamknięte zarówno dla publiczności, jak i dla nieklubowych mediów, a wstęp na teren ośrodka będą miały tylko wyznaczone osoby. Trzeba się niestety do tego przyzwyczaić, bo takie wytyczne obowiązywać będą co najmniej do końca obecnego sezonu. Wszystko po to, by widzewiacy byli w jak najmniejszym stopniu narażeni na kontakt z koronawirusem.