Podsumowanie 30. kolejki Ekstraklasy
1 maja 2023, 20:54 | Autor: Ryan
Zakończona dziś 30. kolejka Ekstraklasy mogła przynieść pewnego już mistrza Polski oraz pierwszego ze spadkowiczów. W tym pierwszym przypadku ostatecznego rozstrzygnięcia jeszcze nie było, za to drugi warunek został spełniony. Do I ligi wraca Miedź Legnica.
Już po pierwszym spotkaniu było wiadomo, że na oficjalną koronację nowego mistrza trzeba będzie zaczekać co najmniej tydzień. Legia Warszawa pokonała bowiem na swoim boisku Wisłę Płock, która przedłużyła fatalną serię wyjazdowych meczów bez wygranej. Dwie godziny później swoje zadanie w świetnym stylu wykonał lider. Raków Częstochowa wysoko wygrał z Lechią Gdańsk, lecz w obliczu triumfu legionistów, na świętowanie jeszcze chwilę zaczeka. Wynik miał większe znaczenie dla gości, którzy w walce o utrzymanie są w coraz trudniejszym położeniu.
Udaną postawę po przejęciu drużyny przez Adriana Siemienieca kontynuuje Jagiellonia Białystok. Tym razem pewnie ograła ona groźną dla każdego Wartę Poznań. Dzięki temu zespół z Podlasia awansował do górnej połowy tabeli. Bardzo ważne trzy punkty zgarnęli w sobotę zawodnicy Zagłębia Lubin. Sytuacja w tabeli wciąż jest dla „Miedziowych” nieciekawa, ale mogło być gorzej. Zostawieni w pokonanym polu widzewiacy nie wygrali już od dziewięciu meczów, ale tym razem częściowo im się upiekło – o tym za chwilę. Dzień zakończył się bezbramkowym remisem w Gliwicach, gdzie Piast zmierzył się z Pogonią Szczecin.
We wczesne niedzielne popołudnie arcyważne spotkanie rozgrywał Śląsk Wrocław. Piłkarze Jacka Magiery znów zawiedli jednak swoich kibiców, przegrywając na ich oczach z Radomiakiem Radom. Wynik ten sprawia, że punktowo przegrana RTS w Lubinie pozostała bez większych konsekwencji. Ciekawie było także w Mielcu, gdzie Korona Kielce prowadziła po golu zdobytym z własnej połowy! Stal potrafiła jednak odpowiedzieć, a bohaterem został obrońca Kamil Kruk, autor wyrównującej i zwycięskiej bramki. Na koniec doszło do sporej niespodzianki, w postaci zwycięstwa Górnika Zabrze w Poznaniu. Dla Lecha był to już czwarty z rzędu niewygrany mecz!
Kolejkę kończono w Krakowie, gdzie Miedź Legnica walczyła o przedłużenie matematycznych szans na uniknięcie degradacji do I ligi. Do przerwy goście prowadzili z Cracovią, ale po zmianie stron „Pasom” udało się doprowadzić do remisu. To oznacza, że beniaminek z Dolnego Śląska został już na 100% pierwszym spadkowiczem.
Wyniki 30. kolejki Ekstraklasy:
piątek, 28 kwietnia
Legia Warszawa – Wisła Płock 2:0 (Josue, Muci)
Raków Częstochowa – Lechia Gdańsk 4:0 (Piasecki, Koczergin, Papanikolaou, Gutkovskis)
sobota, 29 kwietnia
Jagiellonia Białystok – Warta Poznań 3:1 (Gual, Szymonowicz s, Nene – Savić)
Zagłębie Lubin – Widzew Łódź 2:0 (Kurminowski, Chodyna)
Piast Gliwice – Pogoń Szczecin 0:0
niedziela, 30 kwietnia
Śląsk Wrocław – Radomiak Radom 0:1 (Rocha)
Stal Mielec – Korona Kielce 2:1 (Kruk x2 – Petrow)
Lech Poznań – Górnik Zabrze 0:1 (Yokota)
poniedziałek, 1 maja
Cracovia – Miedź Legnica 1:1 (Konoplyanka – Drachal)
Jagiellonia Białystok 
Lech Poznań 
Górnik Zabrze 
Śląsk Wrocław 
Legia Warszawa 
Raków Częstochowa 
Pogoń Szczecin 
Widzew Łódź 
Piast Gliwice 
Stal Mielec 
Zagłębie Lubin 
Radomiak Radom 
Warta Poznań 
Puszcza Niepołomice 
Cracovia 
Korona Kielce 
Ruch Chorzów 
ŁKS Łódź 
Sokół Aleksandrów Łódzki 
Widzew II Łódź 
RKS Radomsko 
AKS SMS Łódź 
Polonia Piotrków Trybunalski 
Ceramika Opoczno 
Start Brzeziny 
Omega Kleszczów 
Zjednoczeni Stryków 
ŁKS III Łódź 
Zryw Wygoda 
Warta Działoszyn 
KS Kutno 
Orkan Buczek 
Boruta Zgierz 
Skalnik Sulejów 
Szczerbiec Wolbórz 
Włókniarz Zelów 
Cracovia ratuje Widzew. Miedź Legnica nie będzie walczyć w następnej kolejce o życie, bo już spadła do pierwszej ligi. To jest szansa na punkty, aby nie spotkać się z Miedzią w nowym sezonie w I lidze.
Żeby nie spotkać się z Miedzią – trzeba liczyć ,że Śląsk dalej będzie kontynuował swoją passę – bo na naszych kopaczy i trenera z jedną koncepcją gry raczej nie ma co liczyć
Czy ja wiem. Równie dobrze można powiedzieć, że Miedź będzie grała na luzie. Trzeba zagrać po prostu dobry mecz. Wtedy Widzew może wygrać z każdym. Jeżeli zagra słabo, to można przegrać z każdym. Patrzenie na miedź nie ma sensu.
To, że już są zdegradowani nie oznacza , że odpuszczą mecz. Myślę, że cześć zawodników Miedzi będzie chciała znaleźć zatrudnienie w nowych klubach (niekoniecznie ekstraklasy)a dobre występy na zakończenie gdzie można zagrać na pełnym luzie mogą im w tym trochę pomóc .Dlatego dobrego wyniku upatruję w lepszej grze Widzewa niż odpuszczeniu meczu przez Miedź.
Dwa mecze mogą jeszcze przegrać, zatem niech jeszcze bez stresu odpoczywają.
Oni beż stresu odpoczywają całą rundę – pewnie Dróżdż z Wichniarkiem przyznają sobie specjalną premię za dobrze wykonaną pracę – czyli swoje nieudacznictwo
Wielki Śląsk, wielka Lechia i wielka Miedź spadają :p
I co z tego ? Chyba tylko dla ciebie Miedz jest wielka .Tak samo wielki Widzew spadal I upadl ,wielki Ruch,Wiska,Gorni Z,LKS,Lech kiedys itp
Pomijając całkowicie sympatie klubowe przypomnij sobie, że przed rozpoczęciem sezonu zdaniem fachowców Miedź była typowana obok Widzewa i Korony jako pretendent do spadku. O ile obserwowałeś wcześniej rozgrywki EX to Śląsk miał trudności i ocierał się o spadek w poprzednim sezonie czyli obecna jego postawa zwłaszcza, że w klubie nie przeprowadzono solidnych wzmocnień nie jest jakąś nowiną. Dla mnie wielką niespodzianką jest postawa Lechii, która przecież reprezentowała Polskę w walce o puchary. Fakt, że tam również nie przeprowadzono jakiś super transferów ale „na papierze” personalnie ta drużyna nie prezentuje się słabo i to gdzie indziej doszukiwał bym się słabej postawy… Czytaj więcej »
Nam to potrzeba prezesa który musi rozumieć że inwestuje się we wszystko po równo . A u niego drużyna i transfery na ostatnim miejscu . Potrzeba gościa który ma rozeznanie a nie się otacza swoimi ludźmi którzy mają wolną rękę w prowadzeniu drużyny na dno . Potrzeba kogoś na miejsce Wichniarka ,takiego który jak wydaje kasę to jest na 90%wzmocneinoe a nie jakiś piłkarzyk co grał u kuchenkorzy . Ale też potrafi znaleźć perełkę w niższej lidze. I przede wszystkim trenera z jajami co ma pojęcie o taktyce i różnych systemach gry . Ktoś charakterem pasującym do Vukovica czy Papszuna… Czytaj więcej »
Masz kandydata? A oo tym co Drożdżu ogarnął pamiętasz?
Papszun czeka napewno na oferty…
Ja mam mieć kandydata ? A w klubie to rozeznania nie mają dalej niż wśród znajomych ? Ja biorę 50 koła na miesiąc czy drozdz ?
Ehh.. najprościej wszystkich w.yjebać i budować od zera. Efekty przyjdą z dnia na dzień.
Po prostu. Ludzie mylą rzeczywistość z Football Manager.
Jak sie nie uadło przez 2 lata to trzeba wszystko zaczynac od nowa!
Może Tobie się przez dwa lata nic nie udało?
My wszystko zaczynamy od nowa już któryś raz po reaktywacji. I co ? Stabilizacja, tego potrzeba. Fundamenty już są. Teraz trzeba to tylko umiejętnie rozwijać, wzmacniać i będzie dobrze.
Gdyby w kilku meczach Widzew zagrał inaczej, z większym wyrachowaniem, z większym cwaniactwem, w ogóle inaczej, to byłoby więcej punktów. Ale grał po swojemu, czyli bardzo schematycznie. Rozumiem, że zespół pracuje nad swoim stylem, że trener chce powtarzalności itd., ale nie można w każdym meczu grać tak samo, czyli atakiem pozycyjnym, w dodatku w takim tempie, bez elementu zaskoczenia rywala. Taktykę trzeba zmieniać. Czasem trzeba się cofnąć i grać z kontry, albo na długie piłki. Tysiącem podań nie gra nikt na świecie.
Prezes nie może jednocześnie dbać o finanse klubu, pilnować inwestycji, i zajmować się wyszukiwaniem i transferowaniem zawodników. Tak na dobrą sprawę nie wiemy jaką kwotą dysponował Wichniarek na wzmocnienia. Zgodzę się z tobą, że ze sprowadzonych przez niego piłkarzy połowa nie stanowi żadnego realnego wzmocnienia zespołu, jednak jesienią ten zespół takim składem grał fajną ciekawą piłkę efektem czego było trzecie miejsce w tabeli. Niestety gdzieś na etapie przygotowań zimowych popełniono identyczny błąd jak w poprzednim sezonie i połowa zawodników zdecydowanie prezentuje gorszą dyspozycję niż na wspomnianej jesieni, a, że to jest Ekstraklasa a nie I liga to mamy co mamy.… Czytaj więcej »
Prezesa bym usprawiedliwiał tym, że musiał spłacać zadłużenie po poprzednikach. W przerwie zimowej nasze miejsce w tabeli dawało nadzieję na utrzymanie bez większych wzmocnień (wydawania kasy) i taki wariant obrano. Można było ewentualnie kosztem pewnego zadłużenia wzmocnić drużynę (co nie musiało być na tyle efektywne w stosunku do wydanej na to kasy) ale prezes chyba postawił w pierwszym rzędzie na stabilizację finansową. W przyszłości (jeśli się utrzymamy) powinno być ciut lepiej z kontraktowaniem nowych zawodników ale następny sezon będzie raczej jeszcze dość trudny i niestety raczej walka o utrzymanie. Na silniejszą kadrę potrzeba będzie jeszcze trochę czasu i najlepiej nowego(dodatkowego)… Czytaj więcej »
Musimy liczyć że Lechia i Śląsk się poślizgną, bo oglądając mecz z Zagłębiem słabo widzę że nasi coś wywalczą, Z miedzi zeszło ciśnienie, teraz ich piłkarze będą chcieli się pokazać i to dla nas zła wiadomość.
Miejmy nadzieję że uda się utrzymać i zbudować nowa drużynę bo obecna chyba skłócona jest, coś jest napewno nie tak.
Miedź chociaż potrafi zremisować na wyjeździe. Tragicznie my już 11 miejsce a było 3. My odwrotnie jak Piast. Oni na dnie po rundzie jesiennej teraz już 6.
Rok temu, po awansie Miedzi, pierwszy mecz w Legnicy zagrała z Widzewem, który bardzo potrzebował punktów do awansu.
Miedź wygrała a Widzew wyglądał nienajlepiej. Awans uzyskał dopiero po ciężkim boju w ostatniej kolejce i jako drugi dołączył do Miedzi w ekstraklasie.
Po roku pierwszy mecz po spadku Miedź rozegra w Legnicy z Widzewem . Widzew bardzo potrzebuje punktów. Czy tak samo jak rok temu Widzew będzie bezbarwny a Miedź wygra ? No bo z kim ma wygrać jak nie z Widzewem?
I pytanie najważniejsze , czy jak rok temu Widzew dołączy do Miedzi po ostatnim meczu na swoim stadionie?
Nie wiem o czym ty majaczysz bo Widzew ma 8 ptk przewagi nad Slaskiem I nic bardzo nie potrzebuje I powtarzam Slaskiem czyli zgoda Miedzi wiec domysl sie komu bardziej pomoga
Dobić ich za tydzień a Dominguez przydałby się u nas na rozegraniu. Dzieli fajne piłeczki
Dominguez – klasa
POJDZIE DO RDOMIAKA JUZ Z NIM ROZMAWIAJA!
WICHNIAREK CZEKA NA RAMIREZA A PREZES NA STARZYNSKIEGO…
Najgorsze jest to, że w następnym meczu z Widzewem Miedź już nic nie musi. Już spadła, więc może sobie teraz grać bez żadnych psychicznych obciążeń. Pogrążony w głębokim kryzysie Widzew, może po raz kolejny dać dupy i znów przegrać. To będzie kluczowy mecz dla Widzewa. Mecz o wszystko!
To niepojęte, jak mając tak znakomitą sytuację po rundzie jesiennej Widzew wszystko zaprzepaścił i teraz musi drżeć o utrzymanie…
Wielu z nas mówi że musimy drzeć ale z pewnością wielu kibiców Wisły Płock by nam teraz powiedziało, że mają jeszcze gorzej. Po 6 kolejkach byli LIDEREM, a teraz dzieli ich tylko 5 punktów od spadku, a mecz ze Śląskiem dopiero przed nimi. No i jeszcze do tego z Rakowem będą grali
Myślę, że slask moze miec 3 punkty , bo gra z Miedzia. A wiadomo, ze to zgodowicze i może pójść prykaz, by odpuścić i dać punkty slaskiwi. Taka pomoc. Mają mecz z plockiem, który też nic nie gra i ostatni z Legia, która nas nie lubi lekko mówiąc i będzie grała na luzaku …tak więc wszystko niestety jeszcze możliwe .
Jak wygląda brak ambicji , brak honoru ?? Obejrzyj mecz Widzewa. Tak to wygląda.
Czy Danielak był gorszy od Ciganiksa? Czy Nowak był gorszy od Czorby,czy Karasek lub Gołębiowski byli gorsi od Sypka cz Zjawińskiego (jako młodzieżowcy)???
Bardzo trafne. Pion sportowy nadal najsłabszy w klubie. :-(
A Czubak- 20 goli w 1 lidze teraz od Tomczyka???
Danielak był tak czy siak do zmiany. Ciganiks na papierze wydawał się lepszy i jest młodszy. Może jeszcze się poprawi jak inni przed nim. Nowak był do zmiany. Sypek i Zjawa to tragedia. Do zmiany ale czy Karasek i Gołąb wypadli by lepiej. Możliwe. Nigdy się nie dowiemy. Szkoda. Ale pamiętajmy, że taki Zjawa miał 9 goli w 14 meczach w I lidze, a to nie był zły bilans. Więc to że Karasek coś strzela teraz to nie znaczy, że dalby radę w ekstraklasie. Przeskok jest jednak duży. Gołębiewski bił dobrze stałe fragmenty, ale czy to by wystarczyło? Może coś… Czytaj więcej »
Zjawinski gosciu strzelil 5 goli z karnych! u nas nawet karnego nie strzelil to samo co kiedys Tomczyk i ten sam poziom!
Ale gościu, karnego też trzeba trafić, co w naszej drużynie nie jest regułą. To że u nas nie trafił, wiesz dopiero po fakcie a nie przed przeprowadzeniem transferu. Nie neguje, że jest beznadziejny. Pisałem o czyms innym, ale trzeba mieć umiejętność czytania(a nie tylko kopiowania czyiś tekstów) żeby to zrozumiec
Przykro mi to pisać (serce mówi co innego) ale uważam że jeżeli w tych 4 meczach zdobądziemy 2 pkt to będzie sukces. Sprawdzą się słowa Prezesa i Trenera że walczymy w tym sezonie o utrzymanie. Tylko co z następnym? Zazwyczaj trudniejszym od tego po awansie. Poza tym co z kasą za zajętą lokatę na koniec rozgrywek? Podobno stoimy pod ścianą z finansami. Nie szkoda tych 2-3 baniek które przejdą Widzewowi koło nosa? Było by stać Nas na coś więcej a nie tylko wypożyczenie wozu z węglem – Zjawy. Umowa z Heniem przedłużona – to i dobrze. A nie można załatwić… Czytaj więcej »
Podsumowanie krotkie!
Prezes zadowolony jego klub wygrał i sie utrzyma…
Co się dzieje z Widzewem? Nie ma szczęścia?
– To nie wina szczęścia, czy jego braku, chociaż prawdą jest, że suma szczęścia równa się zero. Jesienią Widzew je miał, teraz nie ma. Wtedy zdarzało się wygrywać po golach w ostatnich minutach, teraz los ci to odbiera. Wyniki z jesieni były bardzo dobre, ale na wyrost. Trener Rakowa Marek Papszun powiedział niedawno, że Widzew wtedy wziął kredyt i teraz trzeba go spłacać. Do tego za dużo osób uwierzyło w wielkość tej drużyny, a wielka nie była.