Przeciętne debiuty Pieńkowskiego i Zielińskiego

21 września 2015, 13:58 | Autor:

Kamil_Zieliński

We wczorajszym meczu z GKS II Bełchatów w barwach Widzewa zadebiutowało dwóch zawodników. Całe 90 minut rozegrał na środku ataku sprowadzony ze Szczecina Kamil Zieliński, natomiast w pierwszej połowie kibice mogli oglądać na lewym skrzydle 18-letniego Marcina Pieńkowskiego.

O ile nikt nie wyobrażał sobie wyjściowej jedenastki bez kreowanego na zbawcę ofensywy łodzian Zielińskiego, o tyle obecność w podstawowych składzie Pieńkowskiego mogła zaskakiwać. Widzieliśmy o planach wystawienia wychowanka RTS od pierwszych minut wcześniej, ale nie chcieliśmy ułatwiać pracy rywalom. Młody zawodnik zyskał uznanie w oczach Witolda Obarka w ostatnich dniach. W środę trener wziął go do osiemnastki na mecz z Pilica, a w czwartek Pieńkowski błysnął strzelając cztery gole w spotkaniu juniorów. Przeciwko GKS zagrał jednak tylko 45 minut, po przerwie zmienił do inny młodzieżowiec – Damian Gilarski. Jak na pierwszy raz w seniorskiej piłce, nie było źle. Zwłaszcza, że „Pieńkoś” zagrał nie na swojej nominalnej pozycji.

Nieco rozczarował natomiast Zieliński, który dawał nadzieje na to, że w zespole w końcu będzie postać potrafiąca wykończyć sytuacje. Nie odbieramy 21-latkowi tej umiejętności, bo ma on za sobą krótki okres aklimatyzacji i jeszcze może odpalić. Niemniej na początku drugiej połowy powinien był on podwyższyć wynik na 2:0. Chwilę później był już remis. Jak się skończyło, wszyscy dobrze wiedzą…