Raport wypożyczonych: Krótki występ Pięczka
20 października 2021, 14:05 | Autor: Kamil
Czterech piłkarzy wypożyczonych z Widzewa Łódź do innych klubów pojawiło się w ostatnich dniach na boisku. Dużo więcej grali jednak ci, którzy na co dzień występują w zespołach z niższego szczebla. Dwaj pierwszoligowcy złożyli się zaś łącznie na… cztery minuty.
Dość niespodziewanie z pierwszego składu Puszczy Niepołomice wypadł Marcel Pięczek. Obrońca przesiedział większość wygranego pojedynku z Odrą Opole na ławce rezerwowych, a do gry wszedł dopiero na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu. Takiej okazji nie miał z kolei Robert Prochownik, który musiał zadowolić się obecnością w kadrze meczowej.
Pełne dziewięćdziesiąt minut w barwach ŁKS Łagów zaliczył Jakub Mamełka, ale tylko w okręgowym Pucharze Polski przeciwko Moravii II Morawica (9:0), bo w lidze spędził domowe spotkanie z dublerami Cracovii w rezerwie. W wyjściowych jedenastkach swoich drużyn po raz kolejny znaleźli się za to Kamil Owczarczyk oraz Kamil Piskorski.
Raport wypożyczonych (13-17 października):
I liga
Marcel Pięczek (Puszcza Niepołomice) – 4 minuty
Robert Prochownik (Sandecja Nowy Sącz) – 0 minut
III liga
Jakub Mamełka (ŁKS Łagów) – 90 minut + 0 minut
IV liga
Kamil Owczarczyk (Stal Głowno) – 74 minuty
Kamil Piskorski (Sparta Brodnica) – 90 minut
Jagiellonia Białystok 
Śląsk Wrocław 
Lech Poznań 
Górnik Zabrze 
Pogoń Szczecin 
Raków Częstochowa 
Legia Warszawa 
Widzew Łódź 
Stal Mielec 
Zagłębie Lubin 
Radomiak Radom 
Cracovia 
Piast Gliwice 
Warta Poznań 
Korona Kielce 
Puszcza Niepołomice 
ŁKS Łódź 
Ruch Chorzów 
Sokół Aleksandrów Łódzki 
RKS Radomsko 
Widzew II Łódź 
AKS SMS Łódź 
Polonia Piotrków Trybunalski 
Ceramika Opoczno 
Zjednoczeni Stryków 
Omega Kleszczów 
ŁKS III Łódź 
Zryw Wygoda 
Start Brzeziny 
Warta Działoszyn 
KS Kutno 
Orkan Buczek 
Skalnik Sulejów 
Boruta Zgierz 
Szczerbiec Wolbórz 
Włókniarz Zelów 
achaaa dlaczego bilety sa do piatku a bo w piątek rząd ogłosi zakazy i bedzie płacz
Z takiego Pięczka przecież już dawno powinni być ludzie. Piłkarz to zdolny, prawie wychowanek i na dodatek swoją ilość błędów już popełnił w Widzewie. Trzeba tylko na niego postawić, dać mu szansę gry. Rychło by się mogło okazać, że to drugi Ameyaw, który notabene też był na wypożyczeniu lub przynajmniej piłkarz nie gorszy od Bechta, który w szerokiej kadrze jest. W ten sposób tylko można wychować gracza, który gdy zobaczy, że jest szanowany, też potem odpłaci się klubowi pięknym za nadobne. Odnoszę wrażenie, że Widzew, dbając o swoją Akademię, do końca w tej materii nie jest konsekwentny…
Brak konsekwencji powiadasz. Akademia w tej formule jest bardzo młodym tworem. Cieszmy się że młodzi mają gdzie grać na zupełnie niezłym poziomie. Co prawda 4 liga to nie to samo co ex czy 1 liga ale to lepiej niż okręgówka. A propos naszych wypożyczonych to czytam systematycznie i nie wierzę, że chłopaki grają tak mało. No może oprócz Piskorskiego. Zastanawia mnie czy poziom naszej akademi jest taki słaby czy klub nie ma chęci wspierania i promowania SWOICH. Przecież z tych chłopaków mogą być zupełnie nieźli grajkowie i można dla klubu zgarnąć trochę kasy. I jeszcze jeden aspekt wspierania Swoich, takie… Czytaj więcej »
Pełna zgoda, tego nie kwestionuje nikt. Jednak najlepsi piłkarze Akademii muszą grać w pierwszym zespole, bo inaczej „kisić się będą we własnym sosie” lub jak Pięczek na wypożyczeniu, grając „ogony”. Tymczasem Klub będzie kupował nowych graczy, nie lepszych od tych ze swojej Akademii. Nowi będą bić Klub po kieszeni, a kibic będzie wspomagał swoją Akademię… Jest, że tu sens i logika. To trzeba zmienić. Tak funkcjonująca Akademia bardziej będzie „furtką” do wyprowadzenia pieniędzy z Klubu do kieszeni właściciela, niż szkołą, która kogoś wykształci. I jeśliby nawet urósł tutaj sam Messi, co daj Bóg, to gdy dorośnie, to zrobi nam to,… Czytaj więcej »
Jako że obecnie jest właściciel to jemu wedle prawideł biznesu powinno się opłacać wprowadzać do „jedynki” młodych. Szkoda że Pięczek, Piskorski i inni nie mieli tyle szczęścia lub umiejętności lub czegoś tam. Tak czy siak perspektywy młodych adeptów są zgoła inne niż tych wspomnianych i jeszcze wcześniej wypożyczanych. Pozdrawiam.
Gdyby te perspektywy były zgoła inne, z Klubu nie odszedłby Jakub Kmita — najświeższy produkt Naszej Akademii. Co było powodem jego odejścia? Pieniądze?-chyba nie, bo przecież tak młody piłkarz nie mógł mieć tak wygórowanych żądań finansowych. Myślę, że nie jest tak „różowo” jak to Nam się próbuje przedstawiać. Kibice to widzą, rozumieją i chyba mają prawo do wyrażenia swoich obaw. Tym bardziej że właściciel, trochę nieelegancko próbuje sięgnąć do ich kieszeni. Oczywiście, nie mnie to oceniać, lecz z perspektywy poza Łodzi wygląda to nie fair. Pozdrawiam.
Ja nie twierdzę że jest super czy choćby dobrze. Zauważam tylko że idzie to w dobrym kierunku. Co do Kmity to podobno chodziło o zapis minutowy w kontrakcie. A gdyby był tak dobry jak piszesz to by było o nim słychać. A tak naprawdę to jak to się mówi, ślad po nim zaginął.
Jest w Sokole A.Ł.- i to nie idzie w dobrym kierunku. A o Kmicie i jemu podobnym nie słychać tylko dlatego, że Klub zamyka przed nimi drzwi. Tacy piłkarze muszą grać(!), bo taki jest sens istnienia Akademii. Jeśli Widzew ma kształcić piłkarzy, którym w decydującym momencie kariery podziękuje, to… zamknąć taką Akademię, bo ona więcej szkody przyniesie niż pożytku, będąc tylko „sztuką dla sztuki”, a nie uczelnią. A o jej wychowankach usłyszymy, gdy wyrządzą Nam krzywdę, grając przeciwko Widzewowi. Dziwię się niezmiernie, że właściciel tego nie widzi!…
Kmita grałby obecnie w Widzewie, gdyby nie jego menedżer, który najprawdopodobniej zrujnował mu karierę. Tyle w temacie.
To oficjalna wersja. A nieoficjalnie– Kmita to mały fragment chorej, większej całości. A jego następcy już się „ustawiają” w kolejce… I co ich menedżerowie też im zrujnują kariery?…
Nie wiem czemu masz takie negatywne nastawienie do akademi? Te wszystkie zaniedbania sięgają bardzo daleko wstecz. Czy wolałbyś aby akademi w ogóle nie było? To gdzie te dzieciaczki miałyby grać? Miałyby siedzieć przed kompami i już? Akademia nie jest świetna, ale się rozwija i to jest pozytyw. A chłopcy mają gdzie grać i Ci najbardziej wyróżniający się mają szansę trenować z jedynką. To dla nich duże wyróżnienie i ogromna szansa. A czy mają grać w jedynce to kwestia aktualnego trenera. Wiem że był pomysł aby w każdym meczu grał choć jeden wychowanek, ale w stowarzyszeniu nie udało się tego przeforsować.… Czytaj więcej »
Mam negatywne nastawienie wobec polityki właściciela, prowadzonej względem „dorosłej” części Naszej Akademii — co do dzieciaczków/chłopaczków, jeszcze raz powtórzę, nie mam nic! Niechże właściciel najpierw „zagospodaruje” tych wychowanków, których Sami żeśmy sobie stworzyli, bez jego udziału, a dopiero potem z dziatwy tworzy następnych. Niech pokaże, że ma pomysł i umie to zrobić. Niech do Kmity, Pięczka i innych „akademików” i poza „akademików” wyciągnie pomocną dłoń. Tylko takim działaniem potwierdzi wiarygodność. Jeśli Widzew ma kształcić wychowanków tylko po to, by oni byli — bez korzyści dla pierwszej drużyny(?), to takie działanie też mija się z celem… Pewnie, że lepiej, iż ci… Czytaj więcej »
Znamy tych „menedżerów” i wiemy, nawet jak wyglądają. Tylko niech no oni nie zasłaniają się przed nami Akademią…