T. Wichniarek: „Widzew ma tworzyć widowisko dla publiczności”

23 września 2022, 14:04 | Autor:

Na łamach „Przeglądu Sportowego” ukazał się obszerny wywiad z Tomaszem Wichniarkiem. Dyrektor sportowy Widzewa opowiadał w cyklu „Ofensywni” na wiele tematów z dziedziny skautingu, ale także oczywiście o pracy w Łodzi. Poniżej kilka fragmentów.

O weryfikacji graczy przed transferem

„Oczywiście my tych zawodników weryfikujemy. Oni wysyłają zawodników, my sprawdzamy i odpowiadamy – tak lub nie. Z agentem, który przyśle pięciu zawodników i przekonuje, że idealnie pasują do Widzewa, a okazuje się, że to inna bajka, więcej nie rozmawiam. Szkoda czasu. Nie chcę go tracić na coś, co nie daje żadnego efektu. Staramy się, żeby to byli zawodnicy z obyciem w dużych klubach. Bo jeżeli tam sobie poradzili, to jest szansa, że i u nas się odnajdą. Tylko to określić najtrudniej. To też często wiąże się z pieniędzmi. Widzew na dziś nie jest jeszcze tak atrakcyjny. Ci zawodnicy wybierają inne ligi, inne kluby. Musimy spoglądać też na tych grających niżej czy niekoniecznie w dużych klubach.”

O niewypale Tetteha

„Bardzo dobry zawodnik, jeśli chodzi o walory mentalne, motoryczne, technicznie. Sprowadzałem go do Lecha. Ale moment, gdy braliśmy go do Widzewa, był zły. To pewny siebie zawodnik, ale jeśli to nie jest poparte motoryką, zacznie popełniać błędy. A on nie był motorycznie przygotowany. Miał w Widzewie kontuzję, kilka miesięcy wcześniej zmarło jego dziecko.”

O młodzieżowcach w Widzewie

„Mamy trzech młodzieżowców: Terpiłowskiego, Zjawińskiego i Sypka. Widzimy w nich potencjał, żeby wypłynęli na szersze wody. Trzech innych młodzieżowców wypożyczyliśmy. Guzdek, Gołębiowski i Karasek według sztabu nie mieliby szans na wystarczającą liczbę minut na boisku. A skoro w nich wierzymy i mają się rozwijać, to muszą być wypożyczeni. Jeżeli Karasek się rozwinie i Termalica go wykupi, to Widzew na tym zarobi. Wyszłaby inwestycja, która zwróci się nam dziesięciokrotnie.”

O stylu gry łodzian

„Tak ma grać Widzew. Tworzyć widowisko dla publiczności, która tak licznie przychodzi i na to zasługuje. Szukamy trenerów ofensywnych, którzy chcą grać w piłkę i mieć określony styl. Pod to dobieramy też zawodników. Czasem dyskutujemy o tym, że jakiś piłkarz wygląda rewelacyjnie, tylko akurat do nas nie pasuje. Szukamy takich, którzy potrafią zagrać ofensywnie, wygrać pojedynek, dać dużo serca, są mocni motorycznie.”

O budowie drużyny

„Musimy zbudować zespół, który się utrzyma. Przez dwa-trzy lata powinniśmy się ustabilizować, a później wdrażać politykę z zawodnikami do promowania i sprzedawania. Dziś może się zdarzyć, że sprzedamy jednego-dwóch. Ale to nie będzie wynik strategii klubu. To musi trochę potrwać. Akademia dziś nie jest w stanie wypuścić zawodników od razu do sprzedania. Warto pójść w model z wypożyczeniami, na co też potrzebujemy czasu. Pozyskaliśmy jednego, dwóch, trzech zawodników, co do których uważamy, że jesteśmy ich w stanie wypromować i sprzedać w bliższym czy dalszym okresie. Tylko to nie są jeszcze działania strukturalne, modelowe. Zauważmy, że transfery pod ekstraklasę robiliśmy już zimą. Nie powiem, że poszliśmy va bank, ale po jesieni, kiedy zespół dobrze wyglądał i awans wydawał się oczywisty, przyszedł Pawłowski, Lipski czy Hansen. Kontraktowaliśmy ich z myślą o ekstraklasie.”

O przekonywaniu piłkarzy do Widzewa

„Przygotowujemy prezentację, dlaczego powinien przyjść do Widzewa. Pokazujemy, gdzie jest, jak jego zespół gra, a jak gra Widzew, jaka będzie jego rola u nas i gdzie w przyszłości może trafić. Takie informacje od nas dostaje. Robi to na nich duże wrażenie, że jesteśmy na taką rozmowę przygotowani. Dość długo negocjowaliśmy z Jordi Sánchezem. Trudny był też transfer Mato Miloša. Miał ważny kontrakt z Osijekiem, grał w podstawowym składzie. Jak to zrobić, żeby taki zawodnik do nas trafił? To nie było takie oczywiste, że się uda. Grał mecz, a za trzy dni miał do nas przyjść. Przydała się znajomość z trenerem Bielicą. Pomógł w tym, że wszystko udało się dopiąć.”

O finansach w dziale sportu

Widzew jest stabilny finansowo, nie ma problemów, ale też i przerośniętego budżetu. Jest logicznie i mądrze ustawiony. Na tle innych może i być dość spory, ale to nie są pieniądze tylko na pierwszy zespół. Widzew to duży klub i mocno medialny, otwarty dla swoich kibiców. Musimy zadbać o wiele kwestii, chcemy budować akademię i wiele innych działów, więc potrzebujemy więcej pieniędzy niż ci mniejsi.

Cała rozmowa TUTAJ

Subskrybuj
Powiadom o
25 komentarzy
Starsze
Nowsze Najwięcej ocen
Inline Feedbacks
View all comments
25
0
Would love your thoughts, please comment.x