Upadł temat zatrudnienia Czesława Michniewicza

14 grudnia 2013, 19:02 | Autor:

Czesław_Michniewicz

Na początku grudnia portal WTM podał nazwiska czterech trenerów, którzy mieli być kandydatami na objęcie funkcji trenera pierwszej drużyny Widzewa. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że temat zatrudnienia jednego z nich, Czesława Michniewicza, nie jest już aktualny.

Czesław Michniewicz, który w Widzewie pracował już w rundzie wiosennej i kawałku rundy jesiennej sezonu 2010/2011, otrzymał wstępną propozycję powrotu na Piłsudskiego pod koniec listopada. Jego zadaniem miało być zastąpienie na stanowisku trenera Rafała Pawlaka i wcielenie się w rolę „strażaka”, który ugasi pożar w łódzkiej drużynie niebezpiecznie zbliżającej się do I ligi.
Szkoleniowiec z Trójmiasta sprawdził się w tym charakterze, kiedy przed rokiem obejmował będące w jeszcze trudniejszym położeniu Podbeskidzie. Wiosną odmienił zespół z Bielska-Białej i rzutem na taśmę uratował dla niego ekstraklasę.

Teraz wiemy już, że Michniewicz do Widzewa nie wróci; przynajmniej na razie. Mistrz Polski z lubińskim Zagłębiem ofertę pracy odrzucił. Jak się dowiedzieliśmy brak porozumienia wynika z odmiennej koncepcji budowy drużyny Zarządu oraz ewentualnego opiekuna łodzian. W kuluarach mówi się też, że kością niezgody pomiędzy Czesławem Michniewiczem, a Widzewem jest osoba dyrektora sportowego, Michała Wlaźlika, z którym szkoleniowcowi było delikatnie mówiąc nie po drodze. Oficjalnie sam Michniewicz nigdy jednak tego nie potwierdził.

Z naszych informacji wynika, że w klubie sondowano również możliwość zatrudnienia Bogusława Kaczmarka, który jak wiadomo pochodzi z Łodzi. Nie jest to jednak kandydatura nr jeden, wciąż najlepszą opcją byłby Waldemar Fornalik, Dariusz Kubicki lub Jacek Zieliński. W ostatnim czasie pojawiła się również informacja, że nie jest wykluczone pozostawienie na stanowisku Rafała Pawlaka.

Nazwisko trenera, który wiosną otrzyma misję ratowania Widzewa przed spadkiem ma być znane najpóźniej tuż po Nowym Roku.