Widzew II Łódź – AKS SMS Łódź 1:0 (0:0)

18 września 2022, 11:29 | Autor:

Ciężki mecz mają za sobą piłkarze rezerw Widzewa Łódź. Podopieczni Patryka Czubaka pokonali w domowej potyczce AKS SMS Łódź i utrzymali pozycję lidera IV ligi. Jedyną bramkę w tym spotkaniu strzelił Konrad Niedzielski.

Skład na ten mecz w komplecie stanowili etatowi gracze rezerw. W bramce stanął Marcel Buczkowski, a dostępu do pola karnego bronili Dawid Owczarek, Hubert Lenart, Daniel Chwałowski oraz Kamil Tlaga. W środku pomocy ustawieni zostali Maciej Kazimierowicz, Łukasz Plichta i Filip Przybułek, natomiast za atak odpowiedzialni byli Konrad Niedzielski, Mateusz Kempski oraz Daniel Mąka.

Pierwsze minuty toczyły się pod dyktando Widzewa, choć groźne sytuacje się z tego nie brały. W 13. minucie w pole karne spróbował wrzucić Tlaga, ale poradził sobie w tej sytuacji doskonale znany łódzkim kibicom Maciej Humerski. W 26. minucie swoje indywidualne umiejętności pokazał Mąka. Widzewiak skutecznie zwiódł defensorów AKS SMS, ale jego strzał z daleka powędrował obok bramki. Mimo prób natarć ze strony czerwono-biało-czerwonych, goli w meczu nie oglądaliśmy.

W 32. minucie na kolejny strzał rywali musiał uważać łódzki bramkarz, na szczęście uderzenie powędrowało ponad bramką. Pięć minut później Owczarek zagrał piłkę do Przybułka, ale niestety skończyło się tylko na rzucie rożnym, po którym akcję strzałem wykończył Chwałowski – w tej sytuacji znów górą był Humerski. Raptem trzy minuty później swoją okazję miał gracz AKS i z trudem sparował strzał na róg Buczkowski. Pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowo.

Na drugą połowę widzewiacy wyszli bez zmian w składzie. W 49. minucie Chwałowski zagrał głową do Niedzielskiego, ten strzelił na bramkę, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Kilka minut później strzał oddał jeszcze jeden z zawodników gości, ale piłka wpadła prosto w ręce Buczkowskiego. Obrona rywala spisywała się przyzwoicie, aż do 58. minuty. Daniel Mąka znalazł podaniem Konrada Niedzielskiego, a ten z bliskiej odległości umieścił futbolówkę w siatce! W 62. minucie szkoleniowiec RTS dokonał pierwszej zmiany. Za Owczarka wszedł doświadczony Łukasz Burliga.

Widzew w dalszym ciągu atakował. W 70. minucie okazje miał Przybułek, lecz w jego uderzeniu wyraźnie zabrakło precyzji. W 81. minucie przed szansą stanął świeżo wprowadzony do gry Jakub Juchacz – uderzona przez niego piłka przeleciał nad poprzeczką. Niebezpiecznym strzałem odpowiedział chwile później Damian Związek. W 84. minucie, po podaniu od Plichty, okazję zmarnował Mąka. W doliczonym czasie gry zagrożenie stworzyli jeszcze goście. Dwukrotnie uderzać próbował Patryk Pietrasiak. AKS starał się jeszcze w końcówce wyrównać wynik, ale więcej goli w tym meczu nie zobaczyliśmy.

Widzew wygrał z AKS SMS Łódź 1:0 i wciąż pozostaje liderem IV ligi. Następny mecz już w sobotę. Przeciwnikiem łodzian będzie Sokół Aleksandrów Łódzki.

Widzew Łódź – AKS SMS Łódź 1:0 (0:0)
58′ Niedzielski

Widzew ll:
Buczkowski – Owczarek (62′ Burliga), Lenart, Chwałowski, Tlaga – Kazimierowicz, Plichta, Przybułek (85′ Cybulski) – Niedzielski (71′ Trenkner), Kempski (79′ Juchacz), Mąka

Rezerwowi: Reszka – Burliga, Trenkner, Pokorski, Cybulski, Juchacz, Glicner

AKS SMS Łódź:
Humerski – Świątczak, Gieraga, Witkowski, Pietrasiak, Gałązka (65′ Rulewicz ), Zawistowski, Sebastian Miśkowiec, Kacper Piotrowski (Damian Związek 65’), Ołeh Korobka, Karol Korski

Żółte kartki: Niedzielski, Owczarek, Kempski – Pietrasiak, Korski, Miśkowiec, Witkowski

Sędzia: Paweł Pskit

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Pio
1 rok temu

Brawo Widzew !

OmgRTS
1 rok temu

W sms gra nasz Maciek na bramce?

Fanatyk
Odpowiedź do  OmgRTS
1 rok temu

Tak

Bartosz
1 rok temu

Związek to miał być kawał piłkarza, czemu gra w SMSie?

Last edited 1 rok temu by Bartosz
Dudek
Odpowiedź do  Bartosz
6 miesięcy temu

Bo nie ma znajomości tam gdzie trzeba i dużo gorsi są w wyższych ligach przez dobre układziki. A jak nie masz „pleców” to gówno możesz nawet jako dobry piłkarz

5
0
Would love your thoughts, please comment.x