Widzew II Łódź – ŁKS II Łódź 0:3 (0:2)

Dziś zakończyła się runda jesienna w łódzkiej lidze okręgowej. W ostatniej kolejce byliśmy świadkami derbów Łodzi, w których rezerwy Widzewa w kompromitującym stylu przegrały z drugą drużyną ŁKS. Widzewiacy nie mieli na boisku nic do powiedzenia i w pełni zasłużenie przegrali 0:3.

Trener Jakub Grzeszczakowski miał dziś do dyspozycji wielu zawodników pierwszej drużyny. Cała wyjściowa jedenastka złożona była z graczy trenujących na co dzień pod okiem Radosława Mroczkowskiego. Znalazł się w niej nawet pauzujący za żółte kartki Radosław Sylwestrzak. Świadczyło to o tym, że zwycięstwo w lidze okręgowej w Widzewie traktują bardzo poważnie. Niestety, boisko zweryfikowało te plany.

Spotkanie rozpoczęło się od ataków z obu stron. Najpierw groźnie uderzał Mikołaj Maschera, a po chwili podanie Daniela Świderskiego otrzymał Marcin Pieńkowski, jednak jego strzał obronił Dominik Budzyński. Bramkarz gości był też gwiazdą w 9. minucie. Po faulu na Bartłomieju Niedzieli, sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Niestety, Kacper Falon nie był w stanie tego wykorzystać i wynik pozostawał bez zmian. Nie na długo, bo na prowadzenie wyszedł ŁKS. Tuż przed upływem kwadransa gry, kapitalnym strzałem popisał się Paweł Wojowski, nie dając szans Maciejowi Humerskiemu.

W 23. minucie widzewiacy znów mieli świetną okazję, lecz najpierw uderzenie Damiana Paszlińskiego przewrotką obronił bramkarz, a po chwili, w zamieszaniu w polu karnym, nikt nie był w stanie wpakować futbolówki do siatki. Środkowy obrońca Widzewa wystąpił w głównej również roli minutę później. Niestety, tym razem we własnym polu karnym. 27-latek sprokurował rzut karny, który bez problemu wykorzystał Jewhen Radionow. Po strzelonym golu, zawodnik z Ukrainy popisał się kompletną bezmyślnością, prowokując kibiców gospodarzy. Został za to ukarany żółtą kartką.

Po stracie drugiej bramki widzewiacy ruszyli do ataku, lecz w 34. minucie popełnili kolejny katastrofalny błąd w obronie. Niedziela sfaulował w polu karnym jednego z rywali i sędzia znów był zmuszony podyktować jedenastkę. Na szczęście, tym razem strzał Maschery poszybował wysoko nad poprzeczką. W ostatnich fragmentach pierwszej połowy żadna ze stron nie miała już dogodnych okazji do zmiany rezultatu i po 45 minutach zespół trenera Grzeszczakowskiego przegrywał 0:2.

Na drugą połowę widzewiacy wyszli z dwoma zmianami w składzie. Pieńkowskiego zastąpił Mateusz Miasopust, zaś w miejsce Ameyawa wszedł Nika Kwantaliani. W 49. minucie gospodarze mogli zdobyć bramkę kontaktową. Błąd popełnił bramkarz ŁKS, który złapał piłkę po podaniu swojego kolegi. Po rzucie wolnym pośrednim uderzał Świderski, lecz Budzyński naprawił swoją pomyłkę, broniąc jego strzał. Niestety, dwie minuty później było już 0:3. Kolejny raz fatalnie w obronie zachował się Widzew i sam na sam z Humerskim znalazł się Adam Ratajczyk, który nie miał problemu z wpakowaniem piłki do siatki.

W następnych fragmentach gry Widzew próbował ataków, ale ŁKS był dużo lepiej dysponowany i gospodarze nie byli w stanie stworzyć groźnych sytuacji. W 71. minucie po rzucie rożnym do piłki dopadł Niedziela i groźnie uderzył z dystansu, lecz futbolówka musnęła jednego z obrońców i skończyło się na kornerze. Dobrą okazję miał też Świderski, niestety zbyt długo zwlekał z oddaniem uderzenia i defensywa gości poradziła sobie z zagrożeniem. Na dziesięć minut przed końcem piłka wreszcie wpadła do siatki ŁKS, ale strzelający Demjan znajdował się na pozycji spalonej.

Piłkarze Widzewa spisali się bardzo słabo i finalnie przegrali 0:3. Oznacza to, że zakończą rundę jesienną na drugim miejscu w tabeli, z trzema punktami straty do liderującego ŁKS.

Widzew II Łódź – ŁKS II Łódź 0:3 (0:2)
14′ Wojowski, 25′ (k) Radionow, 51′ Ratajczyk

Widzew II:
Humerski – Kamiński, Sylwestrzak, Paszliński, Niedziela – Pieńkowski (46′ Miasopust), Gibas, Falon, Ameyaw (46′ Kwantaliani) – Demjan, Świderski

Rezerwowi: Gibki – Cieślak, Sieroń, Piskorski, Kmita

ŁKS II:
Budzyński – Koprowski, Juraszek, Grzesik, Rozmus – Wojowski (83′ Romanowicz), Gamrot (12′ Ratajczyk), Kalinkowski, Maschera (70′ Sójka) – Żylski (87′ Karlikowski), Radionow (90+2′ Lamprycht)

Rezerwowi: Arndt – Pietrzak

Żółte kartki: Falon – Radionow, Kalinkowski, Rozmus