Widzew II Łódź – Omega Kleszczów 3:1 (1:0)

19 marca 2022, 16:28 | Autor:

Ważne zwycięstwo odnieśli dzisiaj piłkarze rezerw Widzewa Łódź! W starciu na szczycie IV ligi, podopieczni Patryka Czubaka podjęli wicelidera tabeli – Omegę Kleszczów. Pokazali się z bardzo dobrej strony, przez większość czasu kontrolując przebieg wydarzeń. Po trafieniach autorstwa Daniela Mąki, Roberta Prochownika oraz Damiana Pokorskiego gospodarze wygrali 3:1 i awansowali na trzecią lokatę!

Podobnie jak przed tygodniem w Zelowie, szkoleniowiec łodzian miał do dyspozycji czterech graczy pierwszej drużyny. Na lewej obrony ustawiony został Dawid Owczarek, w środku pola Filip Zawadzki, a na skrzydle Kacper Karasek. W rezerwie zaczął Mateusz Ludwikowski. Skład czerwono-biało-czerwonych na ten mecz był zresztą dokładnie taki sam, jak przy okazji wygranej z Włókniarzem. Oprócz Karaska – formację ataku stworzyli Prochownik i Mąka.

Spotkanie rozpoczęło się wyśmienicie dla gospodarzy! W pierwszej akcji w pole karne wpadł Prochownik i został sfaulowany przez rywala. Prowadzący zawody pan Albert Różycki bez wahania wskazał na jedenasty metr boiska, a z niego pewnym uderzeniem popisał się Mąka. Goście mogli szybko odpowiedzieć, na szczęście po rajdzie jednego z nich dobrze poradziła sobie defensywa. W kolejnych fragmentach częściej przy futbolówce utrzymywali się piłkarze z Łodzi. W szesnastkę przedarł się Zawadzki, lecz uderzył bardzo niecelnie. Po kwadransie, do dośrodkowania Mąki z rogu dopadł Michał Grudniewski, jednak nie trafił w światło bramki.

Podopieczni trenera Czubaka przeważali i szukali swoich okazji do podwyższenia rezultatu, między innymi po stałych fragmentach gry. W 31. minucie, po dobrym wyjściu spod pressingu, Daniel Chwałowski uruchomił Karaska, ale ten za bardzo wygonił się z piłką i mógł tylko dośrodkowywać. Jego wrzutkę pewnie złapał stojący między słupkami Paweł Wiśniewski. Po chwili, Karaska wypuścić próbował Prochownik, lecz zrobił to zbyt mocno. Napór łodzian coraz bardziej rósł! Dobrze dysponowany był Chwałowski, który najpierw podał do Mąki, którego strzał obronił bramkarz, a następnie wyśmienicie uruchomił Prochownika, jednak ten pogubił się w dryblingu. Po chwili, pomocnik samemu przymierzył – znowu na posterunku był Wiśniewski. Trochę celności zabrakło jeszcze Ignacemu Dawidowi. W końcówce dość niespodziewanie dobrą okazję stworzyli sobie przyjezdni, natomiast do przerwy się nie zmienił.

Do drugiej połowy obie drużyny przystąpiły w takich samych składach. Prowadzenie szybko mogli podwyższyć widzewiacy, gdy po sprytnie rozegranym rzucie wolnym sam na sam z Wiśniewskim wyszedł Prochownik. Niestety, uderzył o wiele za lekko. Po chwili szczęścia z dystansu poszukał też Zawadzki. Gospodarze nadal mieli przewagę, choć Omega atakowała dużo groźniej niż w pierwszej połowie, przez co obrona ciągle musiała mieć się na baczności. W 58. minucie trener Czubak przeprowadził pierwszą roszadę tego dnia, w miejsce Karaska wpuszczając Filipa Karwackiego. Tuż po niej czerwono-biało-czerwoni dopięli swego! Do piłki wybitej za pole karne po rzucie rożnym dopadł Prochownik i bez wahania przymierzył. Futbolówka efektownie wpadła do kleszczowskiej bramki – odbijając się jeszcze od poprzeczki.

Niestety, łodzianie nie cieszyli się zbyt długo z tego rezultatu. Praktycznie w kolejnej akcji zza pola karnego strzelił Tomasz Bąkowicz i zmylił Buczkowskiego. To ewidentnie napędziło gości, którzy zaczęli szukać następnych szans na zaskoczenie golkipera. Szkoleniowiec rezerw dokonał też następnych korekt, stawiając między innymi na Pokorskiego. I ten błyskawicznie mu się on odpłacił! W 70. minucie lewy obrońca ruszył z indywidualną akcją i strzałem w długi róg bardzo uspokoił nastroje widzewiaków. Na boisku pojawiali się następni rezerwowi, zaś gospodarze całkowicie kontrolowali sytuację. Dobre okazje mieli Filip Karwacki czy znowu Pokorski, lecz minimalnie zabrakło im precyzji. W 89. minucie Pokorski wyszedł sam na sam z Wiśniewskim, niestety przymierzył zbyt lekko. Ostatecznie, nic się nie zmieniło i rezerwy Widzewa pokonały Omegę 3:1, awansując dzięki temu na najniższy stopień podium w tabeli IV ligi. W następnej serii, w sobotę, czeka ich starcie na wyjeździe, ze Skalnikiem Sulejów.

Widzew II Łódź – Omega Kleszczów 3:1 (1:0)
2′ (k) Mąka, 60′ Prochownik, 70′ Pokorski – 62′ Bąkowicz

Widzew II:
Buczkowski – Tlaga (87′ Bartłoszewski), Lenart, Grudniewski, Owczarek (66′ Pokorski) – Dawid (77′ Plichta), Chwałowski, Zawadzki – Prochownik (72′ Cieślak), Mąka, Karasek (58′ Karwacki)

Rezerwowi: Ludwikowski – Przybylski

Omega:
Wiśniewski – Jakubiec, Łukasik, Niedbała, Michalak – Pieniążek, Łudczak (65′ Jaszczak) – Szewczyk (65′ Lenarczyk), Kowalski (75′ Ociepa), Bąkowicz – Sionkowski

Rezerwowi: Porzeżyński – Załęski

Żółte kartki: Dawid – Kowalski, Pieniążek

Sędzia: Albert Różycki (Łódź)

Subskrybuj
Powiadom o
39 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Antonio
2 lat temu

Śmiem twierdzić, że z rezerw można by wziąć kilku piłkarzy, którzy dali by więcej z siebie niż pierwszy skład.

Silver
Odpowiedź do  Antonio
2 lat temu

Ale nie wiem czy trener 1 drużyny,by ich nie zepsuł

Andrzej
Odpowiedź do  Antonio
2 lat temu

Musisz poczekać do końca rundy zostaną powołani na sparingi jak zawsze po okresie przygotowania przepadną w rezerwach

Silver
Odpowiedź do  Antonio
2 lat temu

Chociaż 2 drużyna się stara , może lepszy trener

jędruś
Odpowiedź do  Antonio
2 lat temu

KARASKA

Krzysztof
Odpowiedź do  Antonio
2 lat temu

Ale oni nie rozumieją filozofii gry naszego trenera. Nie potrafią ustawić się na boisku i atakować wolnych przestrzeni. Nie mają też odpowiednich nawyków i mechanizmów, których wyćwiczenie zajmuje co najmniej kilka miesięcy. Nie poruszają się tak, jak sztab od nich wymaga. Przecież tu nie chodzi o to, żeby biegać za piłką, ale o to, żeby się odpowiednio PORUSZAĆ. Słowem – nie nadają się. A ja się kompletnie nie znam na piłce, mimo, iż kibicuję Widzewowi już 40 lat. Nie widzę nic z tego, co widzi nasz trener, tych przestrzeni, wolnych stref, tej roli wahadeł, przechodzenia z jednego systemu na drugi.… Czytaj więcej »

Last edited 2 lat temu by Krzysztof
qqq
Odpowiedź do  Krzysztof
2 lat temu

Smolarek nie zawsze biegł prosto na bramkę przeciwnika. W co najmniej jednym meczu który przeszedł do historii biegł do narożnika))))

Andrzej S.
Odpowiedź do  qqq
2 lat temu

To chyba akurat nie był mecz Widzewa.

waldi
2 lat temu

niech biorą nowego trenera. jest przerwa 2 tygodnie do meczu , można coś zrobic . Niedzwiedz już nic innego ich nie nauczy

Rafał
Odpowiedź do  waldi
2 lat temu

Sorry ale czego chcesz, żeby nauczył 30 letnich zawodników trener??? Jeżeli zawodnikowi podczas meczu permanentnie skacze piłka albo nie potrafi jej celnie podać na 3 metry to jest to tylko i wyłącznie jego wina. Ja uważam, że trener zasługuje, żeby dać mu szanse dokończyć sezon i naprawić to do czego zepsucia się niewątpliwie przyczynił.

Reminio
Odpowiedź do  Rafał
2 lat temu

To już Ci pisze czego nauczy :
Chęci wygrania meczu
Zmiany taktyki
Zaufania do pomysłu
Większej moze swobody na boisku
Inne schematy gry
Nie grania przeciw lysemu bajerantowi
Uczciwego traktowania zawodników
Jak coś sobie przypomnę to napisze, ale myślę że to wystarczy….

Rafał
Odpowiedź do  Reminio
2 lat temu

Ok z Twojej wypowiedzi może wynikać ze obecni piłkarze grają przeciwko łysemu bajerantowi. A nie pomyślałeś że skoro piłkarze grają przeciwko trenerowi (kolejnemu już!) to ich się powinno wziąć za ryj i zrobić coś innego np słowami prezesa który publicznie poprze trenera? W naszych klubach rządzą piłkarze i potem masz sytuację jak w Legii, gdzie banda zapijaczonych obcokrajowców zwolniła Michniewicza. Generalnie na polskim rynku każdy trener już skądś wyleciał za słabe wyniki, a szkoleniowcy pokroju Papszun są poza naszym zasięgiem. Więc jeżeli uważasz że nowy trener naszych piłkarzy nauczy rzeczy o których pisałeś, to ja się z tym nie zgadzam.… Czytaj więcej »

Tomasz
Odpowiedź do  Rafał
2 lat temu

Bzdury waćpan piszesz. Na początku rundy jesiennej potrafili podać na 3 metry a teraz raptem nie potrafią? Potrafili grać szybką piłką a teraz nie? Na co Niedźwiedziowi dać szansę . On ją ma od 15 października czyli od meczu z Koroną. Jest takie przysłowie że starego psa (w tym przypadku Niedźwiedzia) nie nauczy się nowych sztuczek. Jego warsztat trenerski i taktyczny okazał się niestety za ubogi i jak już został rozpracowany przez przeciwników to legł w gruzach. Trzeba ratować sezon póki jest jeszcze na to czas chyba, że zarządowi już to wisi (jak zresztą co wiosnę)

Andrzej
2 lat temu

Zastanawiam sie czy to pomylka czy nad wyraz opowiedziane 4 zawodników z 1 drużyn.
Jak dla mnie t tylko Karasek ma podstawy do nazywania go zawodnikiem 1

Bohdan
2 lat temu

A może trenera rezerw trzeba zaangażować w 1 zespół bo ten obecny już zupełnie nad tym nie panuje. Nie potrafił od połowy października do końca ubiegłorocznego grania zażegnać kryzysu, a podczas zimowych przygotować jeszcze go pogłębił. Obecnie jest jeszcze gorzej niż było. Trzeba podejmować trudne decyzje bo sezon nam ucieknie, nie pierwszy zresztą raz. Dla tych co optują za jego pozostawieniem bo przecież ekstraklasa nie za wszelką cenę i dajemy sobie na to 2-3 lata trzeba poinformować, że w przypadku braku awansu zarówno łysego trenera jak i większości zawodników już w klubie może nie być – (zawodnicy pozyskani w bieżącym… Czytaj więcej »

Rafał
Odpowiedź do  Bohdan
2 lat temu

Kaczmarek, Dobi, Smuda, Cecherz, Mroczkowski. Oni też odlatywali. I teraz chcecie zamieniać Niedźwiedzia na kolejnego który odleci. Ja wiem ze najłatwiej zwolnić trenera ale czy naprawdę nie widać że to nie działa?

Tomh
2 lat temu

Mam Pytanie ?! Czy nasi piłkarze dostali dzis i jutro wolne w nagrodę?!

Krzysztof
Odpowiedź do  Tomh
2 lat temu

Na pewno. Przecież wolne nie jest uzależnione od wyników. Poza tym zmęczyli się, szczególnie psychicznie, bo trybuny znowu się wypełniły i kibice czegoś tam chcieli, o coś tam prosili i to nawet dość głośno. Przecież to stres. Szczególnie Terpiłowski musi odpocząć. Wszedł w końcówce i potykał się o własne nogi. Od czasów Kosakiewicza, który chcąc uderzyć piłkę lewą nogą, kopnął w tę nogę swoją prawą kończyną i się przewrócił, czegoś takiego nie widziałem. Po czymś takim powinno się zarządzić ostry trening biegowy dziś i jutro. Od rana do południa a wieczorem trening na siłowni. Następny mecz dopiero za dwa tygodnie,… Czytaj więcej »

Last edited 2 lat temu by Krzysztof
Marcin
Odpowiedź do  Tomh
2 lat temu

Do Wielkanocy mają wolne hi hi

Rafi
Odpowiedź do  Tomh
2 lat temu

A jak. Przecież człapanie po boisku bez zaangażowania i chęci wymaga wielu sił.

Dario
Odpowiedź do  Tomh
2 lat temu

Jeśli miałoby to zakłócić mikrocykl to jak najbardziej :-))))

Ram
2 lat temu

Ciekawe, że ściągają Terpiłowskuego, który nic nie gra, a młodzieżowcy z rezerw nie dostają szans. Jak widać kierunek Polkowice –> Widzew słabo działa.

Mala
2 lat temu

Brawo choć trochę miodu na zranione serca kibicow.Dzieki i powodzenia.

Krzysztof
2 lat temu

Godzina 17.13 a władze klubu milczą po kolejnej kompromitacji. Co to? wolna sobota? O tym co stało się wczoraj nie da się tak po prostu zapomnieć. I tu nie chodzi o to, że przegrali, ale o styl tej porażki i o to, kto ich pokonał. Odra Opole – przeciętniak, który dostaje lanie na wiosnę i zdobyła zaledwie 1 punkt. Przyjeżdża do Łodzi i my oddajemy 1 celny strzał na bramkę. Tydzień wcześniej remisujemy z Polkowicami, nie mówiąc już o kompromitacji z Arką. To chyba wystarczy aby przestać wierzyć w opowieści o ekstraklasie. Nie wiem kto bardziej jest winny: trener czy… Czytaj więcej »

Last edited 2 lat temu by Krzysztof
Rafi
Odpowiedź do  Krzysztof
2 lat temu

Wina leży po obu stronach plus działaczach. Trener nie umie, piłkarze olewają a działacze niechcianych olewaczy ściągają.

MariuszML86
2 lat temu

Dlaczego Ludwikowski nie gra w rezerwach?

Andrzej
Odpowiedź do  MariuszML86
2 lat temu

Bo jest zawodnikiem 1 i do rezerw nie pasuje

Krzysztof
Odpowiedź do  MariuszML86
2 lat temu

No właśnie. To jest dobre pytanie. Zawodnik jedzie na obóz do Turcji i nie gra nawet w rezerwach. Siedzi na ławie w I drużynie i dzień później nie gra nawet jednaj połowy w rezerwach. Czyli wieczny biesiadnik ławkowy. Super, gdyby miał 40 lat, to mógłby być traktowany jako totalna, głęboka rezerwa, ale chłopak ma chyba 17 czy 18 lat ! Kiedy i gdzie ma się ogrywać?

Dawid
Odpowiedź do  Krzysztof
2 lat temu

Dokładnie mają fajnego chłopaka a mam wrażenie że go blokują

Papa smerf
Odpowiedź do  MariuszML86
2 lat temu

Może dla tego, że jak wystąpi za dużo razy to nie będzie grał w 1 drużynie a nie mamy bramkarza dla Reszki poza teraz tym ukraińcem którego nie wiem czy wezmą, a może obecny bramkarz jest lepszy

Ed Bloom
2 lat temu

Wiem, że to bardzo niepopularna opinia w tym momencie ale moim skromnym zdaniem zmiana trenera nie jest potrzebna jeśli nie ma konfliktu w szatni. Jeśli Trener popełnił błąd w przygotowaniach to powinien go naprawić (uważam, że potrafi). Na forum nie przyzna tego bo to osłabi i morale zespołu i natchnie jeszcze bardziej przeciwników. Od samego początku mówiliśmy o awansie w ciągu dwóch lat. Ja wiem, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Mój także. Dajmy Niedźwiedziowi pracować i wyprowadzić zespół z kryzysu. Zmiana nic nie da bo jeśli błędy są w przygotowaniu motorycznym to każdy trener będzie potrzebował tak samo dużo czasu.… Czytaj więcej »

Last edited 2 lat temu by Ed Bloom
Dawid
2 lat temu

To chyba żart schodzi drugi bramkarz pierwszego zespołu i siedzi na ławce w rezerwach? Kto o tym decyduje? Chyba kogoś w akademii poniosła fantazja

cuccuredu
Odpowiedź do  Dawid
2 lat temu

Może nie chcą ryzykować ewentualnej kontuzji.

Krzysztof
Odpowiedź do  Dawid
2 lat temu

Po prostu Buczkowski jest zdecydowanie lepszy i podejrzewam, że byłby wyżej niż Ludwikowski gdyby nie przeszłość jego ojca związana z Widzewem

Dawid
Odpowiedź do  Krzysztof
2 lat temu

Lepszy chyba żart piątkowy mecz pokazał co znaczą centymetry w bramce a niestety Buczkowski już więcej nie urośnie nie potrzeba nam bramkarzy z metra ciętych

Stefan
Odpowiedź do  Krzysztof
2 lat temu

W dzisiejszych czasach samo nazwisko nie wystarczy jak był słaby to nie podpisałby kontraktu z pierwszym zespołem a dodatkowo ma zdecydowanie lepsze warunki fizyczne niż Buczkowski

Krzysztof
Odpowiedź do  Stefan
2 lat temu

Pisze wam jak jest, a nie jak ja uważam, że jest.

Adsam
2 lat temu

zawadzkiemu daj szanse grac w 1 lidze jest zdecydowanie lepszy od wiekszosci pilkarzy z pierwszego skladu

Jaco
2 lat temu

Oglądam nasza ligę od 96 r uważam że głównym problemem są nasi trenerzy..te same nazwiska tylko zmieniają kluby ..Niedźwiedź wypad

39
0
Would love your thoughts, please comment.x