Widzew Łódź – Sandecja Nowy Sącz 2:1 (1:1)

9 października 2020, 17:42 | Autor:

Król powrócił! Po trzech meczach bez gola, w piątkowy wieczór Marcin Robak odzyskał skuteczność w najlepszy możliwy sposób! Kapitan łódzkiego Widzewa dwukrotnie trafił do siatki, dzięki czemu jego zespół, pomimo straty bramki już na samym początku zawodów, pokonał Sandecję Nowy Sącz 2:1!

Enkeleid Dobi zdecydował się na dokonanie w wyjściowym składzie jednej zmiany. Do jedenastki po pauzie za cztery żółte kartki wrócił Krystiana Nowaka, który zastąpił Michała Grudniewskiego. Reszta podstawowego zestawienia pozostała taka, jak w starciu z Puszczą Niepołomice. Czterech korekt dokonał z kolei Piotr Mandysz. Od pierwszych minut zaczęli Kamil Ogorzały, Michał Walski, Maciej Małkowski oraz Rafael Victor.

Spotkanie rozpoczęło się od przewagi gospodarzy. Już w pierwszej akcji dośrodkowanie z prawej strony prawie dotarło na głowę Marcina Robaka, w ostatniej chwili dobrze interweniował jednak jeden z obrońców, ekspediując futbolówkę na róg. Gdy wydawało się, że widzewiacy otworzą wynik, zrobili to zawodnicy SandecjiMateusz Możdżeń źle wybił piłkę, Adrian Danek ograł Filipa Bechta i wrzucił w pole karne, a tam, przy niefrasobliwości środkowych obrońców, Kamil Ogorzały z bliska pokonał Miłosza Mleczko

Tak jak można się było spodziewać, czerwono-biało-czerwoni rzucili się do odrabiania strat, a rywale uciekli do obrony i oczekiwania na kontrataki. W grze Widzewa mnóstwo było jednak niedokładności, przez którą trudno było skonstruować jakąkolwiek groźną akcję. Dopiero w 21. minucie po rajdzie skrzydłem Dominika Kuna oraz podaniu Fundambu strzał na bramkę Dawida Pietrzkiewicza oddał Mateusz Michalski, lecz trafił w jednego z defensorów. Chwilę później celnie huknął Fundambu, niestety na posterunku był golkiper przyjezdnych.

W 26. minucie Widzew powinien doprowadzić do wyrównania! Możdżeń kapitalnym prostopadłym podaniem znalazł Łukasza Kosakiewicza, ale ten z ostrego kąta uderzył tylko w boczną siatkę. Wydaje się, że gdyby zdecydował się zagrywać do środka, to łodzianie już by remisowali… Napór czerwono-biało-czerwonych jednak wzrastał! Świetnej sytuacji nie wykorzystał Fundambu, a strzał Możdżenia z trudem odbił Pietrzkiewicz.

Bramka w końcu padła! W 35. minucie na prawej stronie do piłki dopadł Kosakiewicz i wrzucił ją na głowę Robaka. Kapitan łodzian strzałem w długi róg nie dał szans golkiperowi Sandecji, a przy tym przełamał swoją serię spotkań bez trafienia! Widzewiacy wcale nie zamierzali odpuszczać, chcąc wyjść na prowadzenie jeszcze przed przerwą. Minimalnie obok słupka uderzył Michalski, zaś w kolejnej akcji czujność Pietrzkiewicza sprawdził Kun. Skrzydłowy miał jeszcze świetną sytuację kilka minut później, lecz jego próba skończyła na głowie Daniela Dziwniela. Ostatecznie do przerwy utrzymał się remis 1:1.

Na drugą połowę widzewiacy przystąpili bez zmian w składzie oraz z nadzieją na szybkie strzelenie drugiego gola. I po siedmiu minutach dopięli swego! Kun świetnym prostopadłym podaniem znalazł Robaka, a ten bez zastanowienia uderzył w stronę bramki! Fatalny błąd popełnił Pietrzkiewicz, przepuszczając prosty strzał kapitana łodzian. Napastnik został tym samym najlepszym snajperem w historii Widzewa! Gospodarze mogli błyskawicznie podwyższyć, ale najpierw Fundambu, a później Musze zabrakło celności i… szczęścia.

Szansę miała też Sandecja, gdy na dobrej pozycji znalazł się Rafael Victor, ale przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. W odpowiedzi hat-tricka mógł skompletować Robak, który dostał piłkę w polu karnym i uderzył ją w… rękę jednego rywali. Sędzia nie dopatrzył się przewinienia, skutkiem czego nie podyktował jedenastki. Trener Mandrysz postanowił rzucić wszystko na jedną kartę, wpuszczając na boisko aż trzech nowych zawodników. Po chwili szkoleniowiec łodzian odpowiedział mu wprowadzeniem Bartłomieja Poczobuta w miejsce Możdżenia. Składnej gry w tych minutach nie było jednak za wiele.

W 70. minucie prosty błąd popełnił Kosakiewicz, na szczęście Damian Chmiel był w zbyt trudnej sytuacji, by z ostrego kąta zmieścić piłkę w bramce Widzewa. W poczynania gospodarzy wkradło się trochę nerwowości, jednak goście nie byli w stanie jej w żaden sposób wykorzystać. Najgroźniej było na sześć minut przed końcem, gdy po podaniu bardzo aktywnego Chmiela sam przed bramką znalazł się Rubio. Minął się z piłką, a dobitka Pawła Mandrysza trafiła w boczną siatkę bramki Mleczki. Wszyscy odetchnęli z ulgą…

Ostatecznie piłkarzom Widzewa udało się dowieźć skromne, lecz zasłużone zwycięstwo do ostatniego gwizdka sędziego. Podopieczni trenera Dobiego znów wrócili na dobre tory, a przede wszystkim wrócił na nie Marcin Robak, który przełamał swoją trzymeczową serię bez zdobytej bramki. Teraz łodzianie będą mieć sporo odpoczynku, bo kolejne spotkanie rozegrają dopiero w kolejną sobotę. Zmierzą się wtedy na wyjeździe z Górnikiem Łęczna.

Widzew Łódź – Sandecja Nowy Sącz 2:1 (1:1)
35′, 52′ Robak – 6′ Ogorzały

Widzew:
Mleczko – Kosakiewicz, Nowak, Tanżyna, Becht (73′ Stępiński) – Michalski, Możdżeń (68′ Poczobut), Mucha (80′ Ojamaa), Kun (79′ Mąka) – Fundambu (73′ Ameyaw), Robak

Rezerwowi: Pawłowski – Grudniewski, Rudol, Prochownik

Sandecja:
Pietrzkiewicz – Danek, Szufryn, Piter-Bucko, Dziwniel (46′ Basta) – Małkowski, Kasprzak (63′ Chmiel), Walski (83′ Rubio), Sovsić (64′ Mandrysz), Ogorzały (63′ Żołądź) – Rafael Victor

Rezerwowi: Tokarz – Kamiński, Kałahur, Palacz

Żółta kartka: Mucha

Sędzia: Artur Aluszyk (Barlinek)

Widzów: 8447

Subskrybuj
Powiadom o
59 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Zygmunt
3 lat temu

Komedia pomyłek. Kto „wybijał” tą piłkę z pola karnego?

Igor
3 lat temu

Kompromitacja się rozpoczyna…
Kopacze nasi napoczeci,ale to jeszcze nie koniec…
…cdn.

majcher
Odpowiedź do  Igor
3 lat temu

Jak oni mają szanować swój zawód, kibiców, jak pogardliwie są nazywani kopaczami. Jak jesteś lepszy, to dawaj na boisko. W Anglii jak klub przegrywa wysoko, to kibice wspierają swoich i nie nazywają ich pogardliwie kopaczami. Szanuj innych, to będą i Ciebie szanować.

JaWIDZEW
Odpowiedź do  majcher
3 lat temu

Oni mają płacone za grę, a nie za to że my mamy ich głaskać i prosić żeby grali. Nikt nikomu łaski nie robi, a argument, że wyjdź sam na boisko jest na poziomie gimnazjalisty. Igor nie jest piłkarzem, za to pewnie wykonuje inny zawód za który mu płacą i też wymagają, żeby swoją robotę zrobił jak należy i szef nie musi go głaskać i prosić, żeby to zrobił. Jak nie zrobi to out. Też nie jestem za tym, aby poniżać piłkarzy, ale tych naszych jak nie kopniesz w dupę, to będą odpierdalać takie akcje jak z tym awansem do 1… Czytaj więcej »

Czerwone Teofilów
3 lat temu

Ciężko być kibicem Widzewa w tym momencie…

Hatorian
Odpowiedź do  Czerwone Teofilów
3 lat temu

Bardzo chciałbym się z Tobą nie zgodzić… Ale nie mogę

Czerwone Teofilów
Odpowiedź do  Hatorian
3 lat temu

No widzisz, a już mnie zminusowali bo Widzew wygrał z outsiderem…
Słabo to wygląda, spodziewałem się progresu z każdym meczem, w tym momencie stoimy w miejscu, obrona popełnia kartoflane błędy, bramkarz dalej nie pewny. Strzelamy tylko dwie bramki z 5 setek.
Przestańcie patrzeć przez różowe okulary.

Reminio
3 lat temu

Jak długo jeszcze tacy zawodnicy bez techniki umiehetnosci jak tanzyna będą w klubie . Czemu nie gra Grudniewski. To że on poklepie dla pokazowki herb punktów nam nie da. Mleczko dalej patrzy bez wyjścia do piłki i reakcji wybicia. To jest bramkarz który tylko wszystkie strzały odprowadza wzrokiem.

slawo
3 lat temu

Ot wejście smoka !!!

Waldi
3 lat temu

Jakim prawem środkowy obrońca przepuszcza specjalnie (pipka leci tuż przed nim i widać, że specjalnie ją przepuszcza) piłkę skierowaną wzdłuż bramki? Tanżyna dla mnie po tej bramce jest zdyskawlifikowany. To jest dramat. Takie rzeczy nie zdążają się nawet w okręgówce. Niestety, ale takich pilkarzy trzeba eliminować, bo to sa te słabe punkty, które ciągną nas w dół.

Reminio
Odpowiedź do  Waldi
3 lat temu

Rudolf już odsunięty. Jak tylko Grudniewski dojdzie treningami do formy zastąpi tanzyne. To jest zawodnik na maks 2 ligę. Błędy juniirskue. Żeby nie potrafić wybić dobrze piłki A pizniej przepuścić dośrodkowanie. Te same błędy co w zeszłym sezonie stąd mamy takie kłopoty w obronie.

majcher
Odpowiedź do  Waldi
3 lat temu

Przy bramce dla Sandecji, Nowak też się nie popisał, dał się wyprzedzić w polu karnym. Gra obronna pozostawia dużo do życzenia. Może chodzi o system i organizację gry obronnej, moze6to jakość zawodników.

Waldi
Odpowiedź do  majcher
3 lat temu

To prawda, Tanżyna zawinił 70% bramkowej akcji w koszmarny sposób , 20% Nowak, 10% Becht, ktory walczył, czego nie można powiedzieć o poprzednikach… Tanżyna w tej sytuacji dla mnie jest skreślony, mimo że wcześniej byłem jego zwolennikiem. Niestety Tanżyna pokazuje, że nie potrafi nawet przeciąć piłki.

kuba
3 lat temu

Ogóry kontra ogóry. Pora otworzyć popcorn.

radrad88
Odpowiedź do  kuba
3 lat temu

Niezła była ta ogórkowa ;D

wkurzony ziom
3 lat temu

Ciesz sie z awansu – mowili, w 1 lidze bedzie lepiej mowili, nowy trener mowili, nowi pilkaze mowili. A taktyka nadal ta sama, skrzydlo i szybka laga na samego robaka. 18 milionow jakw piach.
Oczy krwawia o tego co oni graja!!!

3 lat temu

I w pizdu…wylądował!

Rafal
3 lat temu

Brawo

Rafal
3 lat temu

I teraz napór i po zwycięstwo

Kris
3 lat temu

Zanosi się na pierwsze punkty Sandecji i to na boisku przeciwnika.

slawo
3 lat temu

Panie Dobi miala być walka do upadłego , na boisku zostawiane serce a nawet wątroba ….
Ja tego nie widzę ….

Kris
3 lat temu

Dzisiaj będzie wielka feta w Nowym Saczy bo dzięki Widzewowi Sandecja zdobędzie pierwsze punkty w lidze. Szampany juz się mrożą. A tak na poważnie to z trójki Widzew, Sandecja ,Jastrzębie nalezy upatrywać kandydata do spadku.

Winner
Odpowiedź do  Kris
3 lat temu

WIDZEW się już utrzymał,spokojna Twoja….TYLKO WIDZEW RTS! Z WIDZEWSKIM POZDROWIENIEM!!!!

Winner
Odpowiedź do  Kris
3 lat temu

WIDZEW się już utrzymał, spokojna Twoja….TYLKO WIDZEW RTS! Z WIDZEWSKIM POZDROWIENIEM!!!

Hatorian
3 lat temu

Może Marcin Robak się przełamie i złapie wiart w żagle.

radrad88
Odpowiedź do  Hatorian
3 lat temu

Marcin ma 37 lat, tu raczej już nic się nie zmieni na lepsze :/
I tak szacun za to co zrobił i robi dla klubu.

Rafi
3 lat temu

Najsłabszy zespół u nas i bronimy wynik. Żenada

radrad88
Odpowiedź do  Rafi
3 lat temu

17 Października gramy z Łęczną.
Przed meczem polecam strzelić dwa piwerka, dla alkoholików cztery piwerka.

Kixon
3 lat temu

Dwa najslabsze zespoly w tej lidze. W 83 min powinno byc 2-2

Kixon
Odpowiedź do  Kixon
3 lat temu

Why are booing me? I’M RIGHT

Reminio
3 lat temu

Pawłowski przepraszam Cię wróć. To ci robi mleczko jest dnem dna . Trzy razy wychodzi i się cofa nie wybijając lapuac piłki. Mamy szczęście bo.juz powinniśmy przegrywać. Jak to.jest talent to ho ho…pn nie wie co się dzieje.

OdZawszeWidzewiak
Odpowiedź do  Reminio
3 lat temu

Dokładnie, przy bardziej ogarniętych ekipach będzie wyciągał z sieci gola za golem

Reminio
Odpowiedź do  OdZawszeWidzewiak
3 lat temu

On jest zagubiony jak dziecko we mgle, nie wie o się wokół i koło niego dzieje. Graliśmy z ostatnia druzyna w tabeli…gskt aż strach pomyśleć jak będą piwaznuejsi napastnicy. Chciałem zmiany bramce …ale niecwiedzialem ze to będzie z deszczu pod rynnę.

Winner
Odpowiedź do  Reminio
3 lat temu

Bramkarz musi mieć jaja , po Mleczce tego nie widać….

Winner
3 lat temu

Uffffff

Mario
3 lat temu

Brawa za 3 pkt. Resztę przemilczę.

OdZawszeWidzewiak
3 lat temu

Obawiam się że jak Mleczko będzie miał ważny sprawdzian to obleje go z hukiem, wygląda na bramce źle, niepewnie, niezdecydowanie. Kompletnie nic nie daje od siebie, nic nie wnosi, albo mija się z piłką, albo jest dtateczny do bólu. Pytanie czy Wojtek nic nie wnosi na treningach, czy może Dobi czeka, aż „pan bramkarz Mleczko” oberwie gruboooo, trochę zdecydowania panie Mleczko!!!!!!!

KTOŚ
Odpowiedź do  OdZawszeWidzewiak
3 lat temu

Niestety mam takie same obawy. MLECZNY dziwnie ustawia się na linii bramki – naprawdę mieliśmy dzisiaj DUŻO szczęścia.

Zygfryd
Odpowiedź do  OdZawszeWidzewiak
3 lat temu

Miłosz ma 21 lat, a pewnością siebie wygląda na jeszcze mniej. Na szczescie (niekoniecznie nasze) jest ładny, delikatny i elegancki

kuba
3 lat temu

Wynik dowieziony jak wagon z węglem

Waldi
3 lat temu

Tanżyna dla mnie się nie nadaję, to jest gosc nieobliczalny. Gra ogólnie ok po czym zawala kluczowe momenty. Dzisiejsza straona bramka to 70% Tanżyny, gdzie nie zrobił nic, dosłownie nic, żeby wybic piłkę, która leciała mu pod nogami wzdłuż bramki… 20% Nowak, który byl zaskoczony nieporadnością Tanzyny i nie wybil pilki lecacej za Tanzyna i 10% Becht, ktory walczył i przegrał pojedynek….

Ryba
Odpowiedź do  Waldi
3 lat temu

99 % bramki dla zawodnika, który podał piłkę przeciwnikowi, zamiast wyjść z kontrą (to był chyba niezawodny Możdżeń)

Gutek
Odpowiedź do  Waldi
3 lat temu

Ja bym powiedział, że 3/4 to wina Bechta. Zresztą objeżdżali go cały mecz i to nie pierwszy. Chłopak jest po prostu dużo za słaby na tę ligę.

3 lat temu

zwycięstwo z kategorii cudownych, cud że wygrali. Jak dla mnie Dobi max do końca rundy tak jak i pani prezes. Ja nie widzę tak jak inni poprawy w grze Widzewa. Schodzi Możdżeń który umówmy daleki jest od formy i Widzew przestaje grać. Mucha w środku nie istnieje, Mleczko hmmm ciut lepszy od wiszącej koszulki w bramce, Stępiński na boisku to duża szansa na zdobycie bramki przez przeciwników itd itd.

nasztata
3 lat temu

Dobrze że Sandecja taka słaba. Obie drużyny grały na poziomie średniaków z II ligi. Brawo za 3 pkt, ale nie wygląda to tak, jak byśmy sobie życzyli. Nie widzę pomysłu na grę do przodu, a defensywa jest dramatyczna

Rafal
3 lat temu

Mleczko bardzo słabo, bardzo…czy kurwa w regionie naszym nie ma utalentowanego bramkarza ,że musimy wypożyczać młodzieńca z Lecha..!?nie mamy kufra w tym momencie bramkarza,zobaczcie ile punktów wybronił zatorowym Mielcarz . aż wstyd że nie ma kto bronić,a Widzew zawsze stał dobrymi bramkarzami

ja1910
Odpowiedź do  Rafal
3 lat temu

Mielcarz??????CO TY BREDZISZ CHLOPIE

Drozd33
3 lat temu

Do drugiej bramki jakos to wygladalo.Potem niepotrzebna obrona wyniku, co bylo bledem bo trzeba bylo atakowac.Dzis pochwale tych,ktorych opieprzam dobry mecz Mozdzenia i niezly Koskiewicza. Pisze to od derbow-niech Pawlowski wraca,Mleczko jest tak niepewny,boi sie wyjsc dalej niz ma 5 metr.A tak naprawde nie mial zadnego powaznego sprawdzianu,moze pare pilek z Zaglebiem.Niestety slaby Becht i pilarsko i kondycyjnie,wszystkie kluby graja jego strona-chyba nie jest gotowy grac co tydzien.Tak jaknpisze od dawna-najslabsze nasze ogniwa to mlodziezowcy-ja bym wciagnal Pieczka do 1 druzyny niech gra z Bechtem na zmiane. Za bardzo chcemy wejsc z pilka do bramki zza 25 m jest w… Czytaj więcej »

radrad88
Odpowiedź do  Drozd33
3 lat temu

Z całym szacunkiem dla Pana Mleczko, ale jest tylko trochę lepszy niż Pawłowski w słabej formie.

Mariusz Mk
3 lat temu

Z calym szacunkiem dla bramkarza, ale kariery tak grajac w Widzewie to on nie zrobi.Jezeli Pawlowski nie jest e formie to w przerwie szukajmy dobrego bramkarza.Przez niezdecydowanie ,ewentualnie spoznione interwencje golkipera tracimy mega duza ilosc bramek ,ktore nie powinny pasc.

seb
3 lat temu

ale wymęczone o stylu trzeba zapomnieć . czemu oni maja wynik piłke i sie pchaja z nia tam gdzie najwięcej jest przeciwnika i miejsca na akcjie jak grajki z b klasy , za mało przegrywani piłki nawet przez obrońców na 2 strone . poczobut siłe ma ale chyba ma za słabe nogi wolny mniej w bicepse wiecej sprawne nogi , Ameyaw słaby Ojamaa to samo spróbował zrobic z niego prawego obronce moze a jak nie wywalic zima

Fan
3 lat temu

Mecz slaby w wykonaniu Widzewa. Mleczko strasznie niepewny, Robak pomimo slabszej formy znowu ciagnie Widzew za uszy. Dobi na razie nie zmienil oblicza gry, szumne zapowiedzi z ktorych malo wynika, troche lepiej niz pod dowodztwem Kaczmarka. Po strzeleniu drugiego gola, gra na alibi i bronienie wyniku z czerwona latarnia ligi. Moze jeszcze potrzebuja czasu na zgranie, ale progres w moim odczuciu zbyt slaby jak na 8 kolejek.

radrad88
Odpowiedź do  Fan
3 lat temu

Czas najwyższy dać szanse Pawłowskiemu.

M@r1910
3 lat temu

Może Pawłowski już się trochę ogarnął i warto by było dać mu drugą szansę…Nawet z problemami było w nim więcej życia niż w Mleczce. Mecz z ległą coraz bliżej…a trudno sobie w tym meczu wyobrazić szalejącego w bramce Miłosza Mleczko.

radrad88
3 lat temu

Dobrze, że w tym roku spada tylko jedna drużyna.
Mało prawdopodobne, że spadniemy.

1910
3 lat temu

Jesteśmy bardzo SŁABI i nie mamy bramkarza. Nie przypadkowo Lech wypożycza Mleczkę nawet z możliwością transferu. Bardzo niepewny na linii i przedpolu i gra nogami też słaba. Ktoś ogląda ludzi których sprowadzacie do klubu,czy tylko z transfermarkt bierzecie ? Tak to i ja potrafię. Jeśli chodzi o konstruowanie akcji ofensywnych to na PLUS Michalski, Fundambu mimo, że czasem przekombinuje, ale dobrze panuje nad piłką i nie panikuje. Reszta słabszy 1 ligowy poziom tylko.

tomek
3 lat temu

wazne 3 punkty bo gdzie jak nie u siebie

Radek
3 lat temu

Przegrywamy więc źle, to zrozumiałem, wygrywamy….też źle ??? Ludzie przyzwyczajcie się do tego, że nie jesteśmy potęga piłkarska i będziemy raz wygrywać raz przegrywać. Potrzeba dużo czasu na złożenie dobrej drużyny, bo my co sezon, nawet co rundę w sumie, zmieniamy pół składu, więc jak ma być dobrze ?

Guma
3 lat temu

Uf są 3 punkty. Coś naprawdę niedobrego dzieje się z Widzewem. Multum słabych transferów kilka osób ciągnie to jakoś nie wiem może komuś zależy by nie iść wyżej ale stopień niekompetencji jest zatrwazajacy

59
0
Would love your thoughts, please comment.x