Widzew ma problemy w końcówkach meczów
7 listopada 2018, 08:32 | Autor: Kamil
Piłkarze Widzewa przegrali w Grudziądzu, tracąc trzy bramki w końcówce meczu. To nie pierwszy raz, gdy łodzianie w drugiej połowie spisali się dużo gorzej niż w pierwszej. Podobnie było w meczach z Błękitnymi Stargard czy Ruch Chorzów. Postanowiliśmy zatem to przeanalizować!
Widzewiacy jesienią stracili czternaście goli. Co ciekawe, żaden z nich nie padł w czasie pierwszych 30 minut spotkania! Niestety, później jest już dużo gorzej. W ostatnim kwadransie przed przerwą, podopieczni Radosława Mroczkowskiego pokonywani byli trzykrotnie – w starciach z Gryfem Wejherowo, ROW Rybnik i Błękitnymi. To symptom braku koncentracji w końcówkach, jednak dużo mocniejsze dowody na to daje analiza drugich połów.
O ile w pierwszych piętnastu minutach przeciwnicy byli w stanie tylko raz pokonać Patryka Wolańskiego, to po upływie godziny gry rozpoczynał się prawdziwy horror! W kolejnym takim przedziale bramkarz łodzian musiał wyciągać piłkę z siatki cztery razy, zaś w ostatnim kwadransie spotkania – aż sześć! Po 76. minucie bramki strzelali piłkarze Znicza Pruszków, ROW, Resovii i oczywiście Olimpii. Łącznie, pozbawiły one zawodników Widzewa aż siedmiu punktów, bo jedynie gol zespołu z Rzeszowa nie miał żadnych konsekwencji.
Dużo bardziej rozłożone w czasie są bramki, które zdobywają gracze trenera Mroczkowskiego. Spośród 33 trafień w rundzie jesiennej, najwięcej, jedenaście, padało pomiędzy 31. a 45. minutą meczu. To również przedział, w którym w spotkaniach z udziałem Widzewa działo się najwięcej. Bramkarze obu drużyn musieli wtedy wyciągać piłkę z siatki aż 14-krotnie!
Widzewiacy strzelają też dużo w środkowych okresach obu połów. Zdobyli wtedy łącznie dwanaście bramek, po sześć w każdej. W pierwszym kwadransie drugiej części gry zanotowali cztery trafienia, zaś najmniej skuteczni zawodnicy zespołu z al. Piłsudskiego są w skrajnych fragmentach spotkań. Zaledwie po trzy gole strzelili oni rywalom w pierwszym i ostatnim kwadransie meczu. Zwłaszcza ta druga statystyka jest niepokojąca, bo łodzianie przegrywają w tym przedziale 3:6!
Choć piłkarze Widzewa zajmują w tabeli II ligi i mają bezpieczną przewagę nad czwartym, niedającym awansu miejscem, wnioski wynikające z tej analizy mogą martwić. Zimą trener Mroczkowski zdecydowanie musi sprawić, by w końcówkach meczów łodzianie nie oddawali pola gry przeciwnikowi. Inaczej nadal będą niepotrzebnie tracić punkty. Póki co, oddali ich rywalom już siedem.
Bramki w meczach Widzewa w rundzie jesiennej:
| Przedział | Bramki strzelone | Bramki stracone |
| 1-15 | 3 | 0 |
| 16-30 | 6 | 0 |
| 31-45 | 11 | 3 |
| I połowa | 20 | 3 |
| 46-60 | 4 | 1 |
| 61-75 | 6 | 4 |
| 76-90 | 3 | 6 |
| II połowa | 13 | 11 |
| Łącznie | 33 | 14 |

Dane: Wojtek





Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Zagłębie Lubin
Raków Częstochowa
Pogoń Szczecin
Legia Warszawa
Radomiak Radom
Widzew Łódź
Arka Gdynia
Motor Lublin
GKS Katowice
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Ząbkovia Ząbki
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Broń Radom
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
GKS Bełchatów
KS CK Troszyn
Olimpia Elbląg
GKS Wikielec
Jagiellonia II Białystok
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
prawda jest taka że brak jest wartościowych zmienników, wchodzący zaniżają wyrażnie poziom, szczególnie brak drugiego skrzydłowego na prawą stronę
Ja mam wrażenie ze nasi piłkarze za bardzo się wypompowuja w pierwszych połowach i z biegiem czasu w drugich połowach brakuje im siły. To trzeba poprawić i będzie dobrze!
Witam, mam pytanie – czy karnet na rundę jesienną obejmuje wszystkie mecze na Widzewie w tym roku? Również te, które są formalnie z rundy rewanżowej?
Oczywiście :)
dzięki, chciałem się upewnić :)
A Widzew slynął z świetnych końcówek meczów.
BO TO BYŁ WIDZEW CHARAKTERNY A NIE ZBIERANINA!