Widzewskie Zaduszki – wspominamy bliskich

2 listopada 2015, 08:42 | Autor:

Zbigniew_Tąder

2 listopada, to nie mniej ważny dzień, jak obchodzone wczoraj Wszystkich Świętych. To właśnie dziś, w Dzień Zaduszny, wspominamy naszych bliskich oraz wszystkich tych, którzy odeszli z tego świata. Poniżej prezentujemy sylwetki osób, których widzewska rodzina straciła bezpowrotnie.

Do największych postaci należy z pewnością legenda Widzewa i konstruktor jego sukcesów, prezes Ludwik Sobolewski. Nie ma z nami także jego wieloletniego współpracownika, kierownika drużyny Stefana Wrońskiego oraz trenera Leszka Jezierskiego. Opuścili nas także ikony znane z boiska: Włodzimierz Smolarek, Stanisław Burzyński, Krzysztof Surlit.

W tym roku odszedł m.in. Zbigniew Tąder, wieloletni trener Widzewa. Był on związany z łódzkim klubem od 1963 roku, blisko współpracował ze ŚP. Ludwikiem Sobolewskim, legendarnym prezesem klubu.

Tąder wychował wielu znakomitych widzewiaków. Spod jego skrzydeł do drużyny weszli m.in.: Andrzej Woźniak, Jakub Rzeźniczak, Tomasz Łapiński, Sławomir Gula, Tadeusz Świątek, Piotr Kuklis, Piotr Kupka, Piotr Szarpak, Wiesław Wraga, czy Witold Kubala.

Z kolei trybuny widzewskiego stadionu bezpowrotnie straciły takie kibicowskie legendy jak m.in.: „Antał”, „Bolo”, „Brave” z Częstochowy, „Nowciu” z Abramowicza, „Wasyl” z Liściastej, „Rybak” z Pabianic, „Joshi” z Tomaszowa Maz., „Troll” z Kazimierza, „Rysiek” z Żyrardowa, „Żuker” z Drezdenka, „Ciołek” z Ozorkowa, „Angol” z Chojen, „Radik”, „Nagoda” z Aleksandrowa Ł. oraz wielu, wielu innych.

„Nie umiera ten, kto żyje w sercach bliskich…”