Zapowiedź 29 kolejki T-Mobile Ekstraklasy

2 kwietnia 2014, 09:52 | Autor:

Do końca sezonu zasadniczego pozostały już tylko dwie kolejki. Wkrótce poznamy więc ostateczny skład górnej i dolnej ósemki, będziemy wiedzieć kto z kim zmierzy się w dodatkowej serii gier. Jedno wiemy na pewno, gdyby nie reforma rozgrywek, Legia byłaby już mistrzem Polski, a Widzew w I lidze.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Śląsk Wrocław (4 kwietnia, piątek, godz. 18:00)

Podbeskidzie niespodziewanie wygrało przed tygodniem w Chorzowie i jest bliskie powtórzenia wyczynu sprzed roku, kiedy to także wyszli z bardzo trudnej sytuacji i utrzymali się w lidze. Teraz gościć będą Śląsk, który w Bydgoszczy przegrał pierwszy mecz pod wodzą Tadeusza Pawłowskiego. Z Bielska-Białej nikt w tym roku trzech punktów jeszcze nie wywiózł, ciężko będą mieć też wrocławianie.
Typ: X

Cracovia – Górnik Zabrze (4 kwietnia, piątek, godz. 20:30)

W Krakowie są na siebie źli, bo z zakładanych sześciu punktów z dwiema ostatnimi drużynami w tabeli, zdobyli tylko dwa. Remisy z Podbeskidziem i Widzewem „Pasy” kosztować mogą awans do górnej ósemki. Jeżeli chcą o niej marzyć, muszą wygrać z wciąż będącym w kryzysie Górnikiem. Zabrzanie byli o kroczek od przełamania, ale w meczu z Jagiellonią wypuścili z rąk aż trzy bramkowe prowadzenie!
Typ: 1X

Lechia Gdańsk – Zagłębie Lubin (5 kwietnia, sobota, godz. 15:30)

Debiut nowego trenera Lechii wypadł okazale. Ricardo Moniz wygrał z Piastem 3:1, choć jego wpływ na zespół miał wyłącznie charakter psychologiczny. Teraz, po tygodniu pracy z biało-zielonymi, podejmie Zagłębie. Lubinianie podbudowani wygraną „last minute” z Wisłą, będą chcieli iść za ciosem. Ale na wyjazdach, to zupełnie inna drużyna.
Typ: 1

Lech Poznań – Jagiellonia Białystok (5 kwietnia, sobota, godz. 20:30)

Po porażce na Łazienkowskiej szanse Lecha na tytuł znacznie zmalały. Co prawda po podziale punktów nadzieja będzie się jeszcze tlić, ale żeby tak było, trzeba wygrywać już wszędzie i z każdym. Na Bułgarską przyjedzie Jagiellonia, która nie powala formą. Ekipa Piotra Stokowca musi jednak bronić ósmego miejsca, więc ma o co się starać. Tylko, czy zdoła powtórzyć wyczyn z Zabrza?
Typ: 1

Piast Gliwice – Pogoń Szczecin (6 kwietnia, niedziela, godz. 15:30)

Po wizycie w Kielcach Pogoń czeka drugi wyjazd z rzędu. Tym razem łatwiejszy, bo to będącego bez formy Piasta. Gliwiczanie w ostatnich dziesięciu meczach wygrali tylko raz i dawno już pogrzebali szansę na górną ósemkę. Co innego „Portowcy”, którym marzą się nawet europejskie puchary. W tej chwili strata do podium, to dla nich tylko dwa punkty.
Typ: 2

Legia Warszawa – Zawisza Bydgoszcz (6 kwietnia, niedziela, godz, 18:00)

Liderująca Legia podejmie będącego w dobrej formie Zawiszę. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza potrafili przed dwoma tygodnia wygrać w Krakowie z Wisłą, więc będą szukać także szans na niespodziankę przy Łazienkowskiej. Legioniści z kolei nie grają porywającej piłki, ale wygrywają. Jeśli zagrają skutecznie i konsekwentnie, to do Bydgoszczy nie pojedzie nawet punkt.
Typ: 1

Ruch Chorzów – Korona Kielce (7 kwietnia, poniedziałek, godz. 18:00)

Kolejkę kończyć będzie starcie w Chorzowie, gdzie podłamany trzema porażkami z rzędu Ruch gościć będzie Koronę. Kielczanie na wyjazdach grają przeciętnie, w całym sezonie wygrali jedynie dwa razy, ale z „Niebieskimi” mają rachunki do wyrównania, bowiem na swoim boisku jesienią przegrali z nimi aż 1:4. Zrobią więc wszystko, by wziąć rewanż na Ślązakach, ale czy Jan Kocian przegra czwarty raz z rzędu? Nie chce nam się wierzyć.
Typ: 1X