Podsumowanie 10. kolejki II ligi
16 września 2018, 17:55 | Autor: Kamil
Przed chwilą zakończyła się 10. kolejka II ligi. Zwycięską passę kontynuują dwie prowadzące w tabeli drużyny. Liderująca Olimpia Grudziądz odniosła trzecią wygraną z rzędu, zaś goniący ich widzewiacy – drugą. Punkty straciły za to drużyny z następnych miejsc – Radomiak Radom, GKS Bełchatów i Siarka Tarnobrzeg.
Piłkarze z Grudziądza pojechali na mecz ze znajdującym się w strefie spadkowej Rozwojem Katowice w roli faworyta. Pierwszą bramkę strzelili jednak gospodarze, gdy wynik w 21. minucie otworzył Michał Płonka. Olimpia szybko doprowadziła do wyrównania, za sprawą uderzenia zza pola karnego Piotra Witasika i do przerwy utrzymywał się remis. W drugiej połowie obie drużyny miały swoje okazje, ale nie potrafiły ich wykorzystać. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, w 89. minucie gola na wagę zwycięstwa i zachowania pozycji lidera zdobył Mateusz Marzec.
Mimo straty punktów, trzecie miejsce w tabeli wciąż zajmuje Radomiak Radom. Podopieczni Dariusza Banasika grali w sobotę na wyjeździe z ROW Rybnik i gdy w 80. minucie meczu prowadzili 2:0, nic nie zapowiadało braku wygranej. Najpierw jednak Michał Rostkowski, a później, już w doliczonym czasie gry Kamil Spratek, uratowali gospodarzom remis 2:2. Tyle samo punktów co Radomiak, ma Elana Toruń. Torunianie bez najmniejszych problemów pokonali 3:0 Pogoń Siedlce, a kolejna bramkę w tym sezonie zdobył Filip Kozłowski. Zespół Rafała Góraka w środę czeka jeszcze zaległy mecz w Stargardzie i jeżeli go wygrają, to zrównają się dorobkiem z Widzewem.
Wyjazdowe porażki odnieśli dobrze spisujący się w lidze GKS Bełchatów i Siarka Tarnobrzeg. Ci pierwsi przegrali na wyjeździe ze Zniczem Pruszków 0:1, zaś tarnobrzeżanie rozgromieni zostali przez Resovię 0:3. Po bardzo słabym początku sezonu, rzeszowianie radzą sobie coraz lepiej i obecnie w tabeli zajmują 10. miejsce. Passę przegranych przełamał też Górnik Łęczna, który wygrał 2:1 ze znajdującą się na samym końcu ligi Olimpią Elbląg.
Po wtorkowym remisie ze Zniczem, teraz również Ruch Chorzów podzielił się punktami z rywalem. W wyjazdowym meczu ze Stalą Stalowa Wola, to gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale „Niebiescy”, za sprawą Artura Balickiego, za każdym razem byli w stanie doprowadzić do wyrównania. Dla 18-letniego piłkarza Ruchu były to trafienia numer pięć i sześć w bieżących rozgrywkach i w tabeli strzelców prowadzi on wraz z Adrianem Paluchowskim i Patrykiem Szyszem.
W jedynym niedzielnym spotkaniu 10. kolejki, Skra Częstochowa dość niespodziewanie pokonała na wyjeździe Gryfa Wejherowo 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył na początku drugiej połowy Michał Kieca. Choć częstochowianie nadal znajdują się w strefie spadkowej, złapali wiatr w żagle. W czterech ostatnich meczach, trzy razy triumfowali.
Wyniki 10. kolejki II ligi:
sobota, 15 września
Elana Toruń – Pogoń Siedlce 3:0 (Kryszak, Kozłowski, Andrzejewski)
Rozwój Katowice – Olimpia Grudziądz 1:2 (Płonka – Witasik, Marzec)
Resovia – Siarka Tarnobrzeg 3:0 (Antonik, Pyrdek x2)
Stal Stalowa Wola – Ruch Chorzów 2:2 (Dziubiński, Janiszewski – Balicki x2)
ROW Rybnik – Radomiak Radom 2:2 (Rostkowski, Spratek – Mikita, Makowski)
Górnik Łęczna – Olimpia Elbląg 2:1 (Szysz, Wojciechowski – Kołosow)
Znicz Pruszków – GKS Bełchatów 1:0 (Smoliński)
Widzew Łódź – Błękitni Stargard 4:2 (Gutowski, Mihaljević x2, Michalski – Orłowski, Baranowski)
niedziela, 16 września
Gryf Wejherowo – Skra Częstochowa 0:1 (Kieca)





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
Dziwna sprawa. Nikt tu nie narzeka. Cała kolejka ułożyła się bardzo dobrze. Zmniejsza się czołówka mogąca powalczyć o awans i Widzew powoli oddala się do kilku zespołów, które miały walczyć o awans. Na dodatek nowi zawodnicy walczą i pokazują, że warto było ich ściągnąć do Widzewa. Zapowiada się coraz lepsza gra i stałe miejsce w czołówce.
Wygramy tę ligę! I następną też!
A ja patrzę teraz na Lecha z Legia i nie moge sie doczekać się jak Widzew przejedzie sie przez tą kurewke z Warszawy jak walec.
Mam nadzieje ze zobaczę to na własne oczy na stadionie i ze stracę głos podczas dopingu a potem będę cała noc balował. He he he
Oj też o tym myślałem :-)
Dokładnie, Siarka, Radomiak, Bełchatów potraciły punkty, także trzeba to wykorzystywać.