B. Pawłowski: „Chcemy być wiosną co najmniej na tym samym miejscu”
27 stycznia 2023, 11:38 | Autor: Ryan
W piątkowym spotkaniu z dziennikarzami wziął udział także Bartłomiej Pawłowski. Najlepszy strzelec drużyny w trakcie zimowych sparingów z pokorą, ale i z odwagą wypowiadał się przed meczem z Pogonią Szczecin.
O przygotowaniach w Turcji
„Musimy jeździć za granicę, bo warunki pogodowe w Polsce nie sprzyjają treningom. Zwłaszcza jak sypie śnieg. Dzięki pobytowi w Turcji mieliśmy możliwość fajnie pracować, boiska były dobrze przygotowane, a sparingpartnerzy silni. Wyniki tych meczów kontrolnych pokazują, że praca została przez nas wykonana dobrze.”
O podejściu rywali do Widzewa
„Czujemy, że inne drużyny postrzegają nas już inaczej i nie patrzą jak na beniaminka. Zapracowaliśmy na to, ponieważ nie nastawialiśmy się na obronę i szczęście. Naszym założeniem nie było tylko to, żeby nie przegrać i potrafiliśmy wielokrotnie zaskoczyć przeciwnika swoją dobrą grą w ataku pozycyjnym. Ligowe marki podchodziły do nas z dużym respektem, co wynikało po prostu z naszej udanej gry.”
O rundzie rewanżowej
„Od tego jest właśnie ta runda, aby dobrze się do niej przygotować i podejść do czekających nas wyzwań. Mamy okazję zacząć od zdobycia trzech punktów, ale nie podchodzę do tego tak, by skupiać się wyłącznie na rewanżowaniu się tym zespołom, z którymi jesienią się potknęliśmy. Każdy mecz waży trzy punkty i bez względu na to, z kim się mierzymy, musimy walczyć o pełną pulę.”
O spotkaniu z Pogonią
„Przygotowując się do tego spotkania mieliśmy analizę mocnych punktów rywala, w tym indywidualnych zachowań piłkarzy. Jednym z elementów było to, żeby uważać na przykład na strzały z dystansu w wykonaniu Dąbrowskiego czy Biczachczjana. Wtedy jakość tego gracza Pogoni pomogła, ale nie powinniśmy dopuścić do oddania strzału. Jakość piłkarska gości będzie determinowała nasze reakcje, a trener przygotuje nas do tego.”
O celach na wiosnę
„Zdaję sobie sprawę, że jeśli nie wygramy, to dziennikarze i kibice powiedzą, że słabo weszliśmy w rundę. A jeżeli wygramy, będzie odwrotnie. Nie będzie to jednak miało nic wspólnego z przygotowaniami. Jak mówiłem, warunki mieliśmy świetnie, czujemy się pewni siebie, bo wiemy na co nas stać. Jesienią potrafiliśmy punktować z mocnymi przeciwnikami, zbudowaliśmy pozytywny obraz Widzewa. Nas to jednak nie zadowala, sezon skończy się dopiero w maju. Chcemy być co najmniej na tym samym miejscu i choć wiemy, że nie będzie to łatwe, zamierzamy być pozytywem tej ligi.”





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Radomiak Radom
Cracovia
Raków Częstochowa
Zagłębie Lubin
Lech Poznań
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Piast Gliwice
Termalica Nieciecza
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Walczyć Widzew walczyć!!!
Miejsce 5-6 będzie zaskoczeniem ale ja po cichu liczę na 4. pozycje i grę w pucharach. Puchary uznam za bardzo duży sukces. Nie potrzebuję niczego więcej. Każda pozycja ponad to (czyli podium) będzie sensacją i spełnieniem marzeń chyba każdego kibica. Ale realnie stawiam na miejsce 5-6.
5-6 miejsce to jak źle pójdzie to może być po dzisiejszym meczu Lecha i ewentualnym niekorzystnym wyniku u nas.
A może warto posłuchać Piłkarzy, którzy chcą i WALCZYĆ O WIĘCEJ , UWIERZYĆ W TO I KIBICOWAĆ NA CAŁEGO?! Uśmiechu ze ZWYCIĘSTWA z Pogonią na DOBRY POCZĄTEK ŻYCZĘ, a dalej już z górki.
Komu wierzyć …zarządowi, który chce się utrzymać, czy piłkarzom, którzy chcą pudła…?
Panie Pawłowski przeciwnicy byli silni? W drugim sparingu przeciwnik nie wystawił bramkarza, troszkę powagi.
W pierwszym spotkaniu bardzo ważna jest koncentracja, bo nie ma jeszcze tego ligowego automatyzmu. Myślę, że wielu piłkarzy pamięta mecz z Arką i wyciągnie wnioski.
Bartuś coś taki jakiś wystraszony. zmyłka rozumiem..
Brawo Panie BARTKU
Nie jesteśmy lamusami z Koziej Wolki tu jest Widzew tu sie zapierd…zarówno na boisku jak i na trybunach ,a o co gramy ?Wiadomo jak zwykle o mistrza
Zapierdalanie na boisku i na trybunach to cześć sukcesu. Zapierdalac w biurach powinien właściciel i Zarząd…zapierdalac,.a nie odpierdalac
Ja tam Bartkowi ufam. Charakterny chłop, z polotem i ambicjami. Aby reszta z takim jak on zawzięciem walczyła jutro na boisku, to o wynik jestem spokojny
Chcialbym zebysmy powalczyli o tytul.Bedzie ciezko wiadomo ale mamy predyspozycje do tego.Obecnie 3 miejsce ledwo 3 punkty straty do cwelki a Rakow tez w koncu zlapie zadyszke.
Brawo !!!
Gdybyśmy przeprowadzili te dwa/trzy transfery pod puchary, na co się zanosiło, oraz sprowadzilibyśmy przyzwoitego młodzieżowca, przynajmniej na poziomie Terpiłowskiego, każdy by wiedział, że zmieniliśmy cel i wiadomym by było, o co gramy na wiosnę. Ponieważ jednak tak się nie stało, nawet w sercach ambitnych, stawiających sobie i klubowi wysokie cele, odważnych kibiców, pojawiła się nutka niepewności i zasiało się ziarno niepokoju. Włączył się też rozum, który zazwyczaj nakazuje być rozsądnym. Z drugiej jednak strony nie chce mi się wierzyć, by Zarząd i jego klakierzy, a także Właściciel i węże w jego kieszeniach mogli być aż takimi cykorami, więc też i… Czytaj więcej »
Widać kto faktycznie ma w sercu Widzew, a kto tylko szmalec w głowie.