KS Kutno – Widzew II Łódź 0:3 (0:0)
30 marca 2024, 15:15 | Autor: Michał
Komplet punktów przywieźli dziś do Łodzi piłkarze rezerw Widzewa Łódź. Do przerwy podopieczni Michała Czaplarskiego bezbramkowo remisowali z KS Kutno, ale po zmianie stron udało się udowodnić swoją przewagę, strzelając trzy bramki i wygrywając 3:0. To trzecie z rzędu zwycięstwo w rundzie wiosennej!
Trener Czaplarski postawił w Kutnie na sprawdzony skład, ponieważ w odniesieniu do spotkania ze Skalnikiem Sulejów w składzie nie zaszły żadne zmiany. W bramce tradycyjnie stanął Jan Krzywański, a dostępu do jego bramki bronili Marcin Kozłowski, Hubert Lenart, Daniel Tanżyna i Damian Pokorski. Środkową linię utworzyli Ignacy Dawid, Daniel Chwałowski i Filip Przybułek. Najwyżej natomiast zostali ustawieni Daniel Mąka, Konrad Niedzielski oraz Ernest Kurzawa.
Od początku konfrontacji to goście z Łodzi rozpoczęli odważne natarcie. Już w pierwszej minucie błąd w rozegraniu u rywali wykorzystał Kurzawa, który przejął piłkę, jednak finalnie uderzył w boczną siatkę. Z czasem odgrywać zaczęli się również rywale – raz uderzył Tomasz Dąbrowski, ale strzał został zablokowany. W kolejnych minutach gra się nieco wyrównała. Strzał po stronie Widzewa oddał Kozłowski, zaś rywale atakowali głównie lewą stroną widzewskiej defensywny, na szczęście – nieskutecznie. Kluczowa okazała się jednak sytuacja z 20. minuty. Wówczas sam na sam z bramkarzem wyszedł Mąka i był przez niego faulowany. Sędzia pokazał golkiperowi jedynie żółtą kartkę, mimo że początkowo kapitan musiał opuścić boisko na noszach.
Później oba zespoły próbowały otworzyć wynik tej konfrontacji. Z wolnego tuż obok słupka uderzył w 26. minucie Chwałowski, minutę później próbował odpowiedzieć Bartosz Frątczak, ale fatalnie przestrzelił. W kolejnych minutach więcej na połowie łodzian przebywali kutnianie, choć nie brały się z tego groźniejsze sytuacje. Widzew miał pod tym względem nieco więcej do powiedzenia. Kolejne próby strzałów notowali Kozłowski i Przybułek, ale wciąż nie oglądaliśmy gola. Kontrowersyjne pozostawały także niektóre decyzje arbitrów, przez co w pewnym momencie kartkę obejrzał wzburzony trener Czaplarski. W ostatnich minutach pierwszej połowy i doliczonym czasie gra toczyła się nieco wolniej. Tuż przed gwizdkiem dogodną okazję miał także Pokorski, jednak posłał piłkę obok słupka.
Do drugiej połowy goście przystąpili z trzema zmianami w składzie. Na murawie pojawili się Mateusz Kempski, Kamil Tlaga, Pierwszy z rezerwowych szybko mógł wpisać się na listę. Napastnik wyszedł sam na sam z Nikołajem, jednak bramkarz w ostatnim momencie czubkiem palca strącił uderzoną piłkę. Po chwili to gospodarze mogli, a wręcz powinni prowadzić 1:0. Piłkę po jednym strzale wypluł przed siebie Krzywański, ale Kacela z bliska posłał ją nad poprzeczką. Mecz rozpoczął się bardzo dynamicznie i w 52. minucie oglądaliśmy pierwszego gola! Do samej linii końcowej boiska dobiegł Tlaga. Wszyscy myśleli, że obrońca zgra w pole karne, ale zdecydował się na strzał i otworzył wynik. W kolejnych minutach RTS w dalszym ciągu atakował i w 58. minucie było już 2:0. Tym razem po akcji prawą stroną w polu najlepiej odnalazł się Przybułek, który zdołał wpakować piłkę do siatki.
W kolejnych fragmentach spotkanie Widzew miał komfort gry i tworzył sobie kolejne sytuacje. W 67. minucie groźną piłkę w pole karne posłał Kozłowski, jednak gol nie padł. Później tempo pojedynku nieco opadło, a na murawie meldowali się kolejni rezerwowi jak choćby Kajetan Radomski czy Taras Kostewski. Na szczęście w 77. minucie udało się podwyższyć na 3:0. W tej sytuacji z prawej strony pod samą bramkę zagrał Kozłowski, a tam z bliska futbolówkę do bramkę posłał Kempski. W końcówce meczu obie drużyny próbowały jeszcze zmienić rezultat. Kutnianie wykorzystywali swoje zmiany, ale ostatecznie nie udało się już odwrócić losów tego pojedynku.
Rezerwy Widzewa wygrały na wyjeździe z KS Kutno 3:0. W następnej kolejce rywalem łodzian będzie drugi przed tą kolejką RKS Radomsko.
KS Kutno – Widzew II Łódź 0:3 (0:0)
52′ Tlaga, 58′ Przybułek, 78′ Kempski
KS:
B. Nikołaj – Pęgowski (85′ Kornacki), W.Florczak, Dąbrowski (90+1′ Pankowski), Kacela, D. Nikołaj, Bujalski (88′ Tomczak), Starczewski (80′ Kozanecki), Felczak (68′ Kułakowski), Frątczak (80′ Yaniv), Kasperkiewicz
Rezerwowi: Sokołowicz – , Gontarek, Florczak
Trener: Paweł Ślęzak
Widzew II:
Krzywański – Kozłowski, Lenart, Tanżyna, Pokorski (46′ Tlaga)- Dawid (46′ Zawadzki), Chwałowski, Przybułek – Mąka (79′ Kostewski), Niedzielski (63′ Radomski), Kurzawa (46′ Kempski)
Rezerwowi: Józwik – Najderek
Trener: Michał Czaplarski
Żółte kartki: B. Nikołaj, Bujalski – Mąka, Kostewski
Sędzia: Jakub Jaskulski (Gałków Duży)





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Radomiak Radom
Cracovia
Raków Częstochowa
Zagłębie Lubin
Lech Poznań
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Piast Gliwice
Termalica Nieciecza
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Trenerzy zmienili zespoły
OK, teraz wrócili do swoich :)
Dzięki :)
Rezerwy Repr,Lodzi też dzisiaj grają mecz tylko że w 2 lidze u siebie z Polonią Bytom,siatkarki dzisiaj grają derby z Budowlanymi a pierwszy zespół gra w Białymstoku z Jagiellonią
„Reprezentacja Łodzi” jak to napuszenie brzmi. Jak Marcin”EL TESTOSTERON” Najman
A co masz do Najmana ????? Ile zarabiasz rocznie i po ile godzin dzienne tyrasz ???? Bo on za jedną walkę nawet przegraną dostaje kilkaset tys zł a ma ich w roku ponad 5 ,i kto tu jest mądrzejszy ??
TO NIE JEST ŹADNA „REPREZENTACJA ĹODZI”…..TO JEST TYLKO ĹKS…..!!! (NIE MAM NIC DO ĹKS)
I wszystkie zespoły dostaną wpierdol ;)
Dobrze przewidziałeś
No proszę „rycesze fiosny” kolejne trzy punkty na minusie!!!Kogo „prezentujecie”? HZTS…
I wszystkie dostały w dupe,reprezentujecie wstyd Łodzi
Jak tak ma wyglądać reprezentacja Łodzi to pakujcie manatki bo wstyd przynosicie :):):) I jeszcze ma czelność się tu udzielać.
Ponad 20 mistrzostw Polski zdobytych dla tego miasta przy tylko 4 Widzewa ,LKS 2 gra w 2 ,lidze glownie mlodzierza i dobrze sobie poczynia a Widzew w 4 lidze amatorskiej z kilkoma zawodnikami 30 plus i nie moze sie z tej ligi wydostac ,siatkarki LKS to nadal aktualny mistrz Polski i wicemistrz z sezonu wczesniej
Z Jagiellonią to w hokeja reprezentacja Karolewa grała ? 6:0, efektowny wynik,pogratulować.
OBSTAWIAĹEM PRZED MECZEM 5:0 DLA WIDZEW ĹÒDZ (ARTYKUĹ – ZAPOWIEDZ TEGO MECZU)…..W SUMIE 3:0 DLA WIDZEW ĹODZ EWENTUALNIE MOŹE BYÇ…..
Brawo !. Awans musi być w tym roku !
Termin meczu z Radomskiem za tydzień to trochę kpina. Taki ważny mecz a oni grają o 12 tak jak pierwszy zespół. Niech to zmienią bo chciałbym obejrzeć na żywo ten mecz też.
Cześć, biorąc pod uwagę że mamy dostępną pełną kadrę, to co sądzicie o takim składzie?
Gikiewicz – Milos, Żyro, Szota/Ibiza, Ciganiks -Hanousek, Alvarez, Kerk – Pawłowski, Klimek, Rondic
Na tą chwilę optymalny, tylko ten Cygan na lewej stronie, który nie potrafi grać jako obrońca.
Byłem na meczu. Moje oceny: Krzywański- Grał jak junior. Nie potrafił złapać nawet najłatwiejszej piłki. Tylko nieskuteczność przeciwników sprawiła, że nie straciliśmy bramki, Dramat Pokorski- Słaby mecz. Słusznie zmieniony Tanżyna- Spokój, doświadczenie, dobre ustawianie się. Choć przeciwnicy doszli do paru sytuacji. Lenart- trzymał pozycję, nie popełniał błędów. Kozłowski- nie rozumiem czemu on w ogóle został zakontraktowany. Gra bardzo przeciętnie. Nie widać u niego żadnego doświadczenia, spokoju, ani umiejętności. Przybułek, Chwałowski- obaj grali dobrze, ale patrząc pod kątem czy mogli by się nadawać do pierwszej drużyny, to raczej za wysokie progi. Dawid- nie wiem czemu nie wyszedł na drugą połowę, ale… Czytaj więcej »
Fajnie, że byłeś na meczu. Szkoda tylko , że z oczami szeroko zamkniętymi. Obejrzyj jeszcze raz na spokojnie i oceń na spokojnie. Policz ile strat i jak mało odbiorów miał Dawid. To będzie odpowiedź dlaczego trener nie wpuścił go na drugą połowę.
Wystarczy że raz obejrzałem. Dawid ma potencjał i tym meczu to było widać. Szkoda, że jest trochę zbyt drobnej budowy ciała.
To wiesz ,że w piłce nożnej jak się ma piłkę przy nodze ,to nie chodzi o to aby ją od razu stracić lub oddać przeciwnikowi. Z kolei jak ma przeciwnik to należy piłkę zabrać. No ale Wy z Dawidem znacie chyba inne reguły gry.
Niestety ja też byłem na meczu i niestety widziałem, że decyzja trenera o zdjęciu Dawida była słuszna. Bardzo dużo strat ma w każdym meczu. Trener podejmuje z tego co widzę bardzo dobre decyzje w doborze i rotacją składu.
Miał 2 może 3 straty. Zeszli wszyscy zawodnicy grający z lewej strony, ale Pokorski i Kurzawa byli bardzo słabi i cięzko było z nimi współpracować. Nie chce być jakimś wielkim obrońcą gry Dawida, bo dostał kilka szans w jedynce i nic nie pokazał. Oglądałem ten mecz pod kątem czy ktoś ma potencjał, żeby się bardziej rozwinąć i grać na stałe w pierwszej drużynie. Uważam że Dawid i Zawadzki mogą się dobrze rozwinąć. A np. Niedzielski, Kostewski, Kurzawa czy nawet Kempski raczej nie.