Do trzech razy sztuka
10 maja 2024, 20:17 | Autor: Michał
Jutro o godzinie 12:00 rozpocznie się wyjątkowy mecz dla rezerw Widzewa Łódź. Walczący o awans do III ligi podopieczni Michała Czaplarskiego przystąpią do spotkania derbowego z ŁKS III Łódź. Przeciwnik, choć niżej notowany, dwukrotnie w tym sezonie odbierał widzewiakom radość ze zwycięstwa. Pora to zmienić!
W walce o awans do III ligi pozostały już trzy zespoły. W dalszym ciągu na czele utrzymuje się Sokół Aleksandrów Łódzki, który wygrał wszystkie osiem tegorocznych starć. Ostatnio znów było blisko potknięcia, bowiem podopieczni Radosława Koźlika przegrywali z Ceramiką Opoczno 0:1, lecz finalnie wygrali 2:1. Cztery punkty mniej w tabeli mają właśnie widzewiacy, którzy w minionej serii gier również nie uniknęli komplikacji w starciu Szczerbcem Wolbórz, które na szczęście udało się wygrać 4:2. Sześć punktów do lidera traci z kolei RKS Radomsko.
Sytuacja w ligowej tabeli sprawia, że aby móc myśleć o dogonieniu bezbłędnego jak na razie lidera trzeba samemu wygrywać wszystkie spotkania. To najbliższe będzie wyjątkowe, bowiem rywalem ekipy trenera Czaplarskiego będzie ŁKS III Łódź – zespół, który zdążył już dwukrotnie w tym sezonie napsuć czerwono-biało-czerwonym krwi. W rundzie jesiennej drużyna prowadzona jeszcze przez Krzysztofa Chrobaka na własne życzenie tylko zremisowała 1:1. Niestety, dużo bardziej bolesny okazał się pojedynek w Okręgowym Pucharze Polski. Trzeci ŁKS wygrał to starcie 3:2, wystawiając do gry bardzo młodych zawodników. Dla Widzewa była to zdecydowanie jedna z większych jesiennych wpadek.
W tamtym czasie na innym etapie był nie tylko Widzew, ale i sam ŁKS. Dla podopiecznych Mariusza Zasady sezon układał się początkowo świetnie. Ełkaesiacy notowali dobre wyniki, a przez pewien czas byli nawet liderami IV ligi. Później ekipa z zachodniej części Łodzi obniżyła nieco loty – obecnie znajduje się na 9. miejscu, mając na koncie po 10 zwycięstw i porażek, a także 5 remisów. Piąty miał miejsce tydzień temu, gdy ŁKS tylko zremisował 1:1 z walczącym o utrzymanie Borutą Zgierz.
Z jednej strony można powiedzieć, że najbliższy rywal RTS to ligowy średniak, jednak z pewną wyjątkową cechą. W szeregach zespołu z ul. Minerskiej grają bowiem niemal wyłącznie bardzo młodzi zawodnicy. Jesienią wyróżniali się choćby 16 letni Alan Siwek (obecnie grający już częściej w ŁKS II), Kacper Popławski, czy reprezentujący rocznik 2005 Antoni Młynarczyk, który zdążył od ostatniego spotkania z widzewiakami zaliczyć debiut w pierwszym zespole. Kształt jutrzejszej kadry może zależeć w dużej mierze od tego, czy i ewentualnie jak duże posiłki dostanie ŁKS III z zespołu drugoligowych rezerw. Mimo wszystko, to Widzew powinien być faworytem tego starcia, więc liczymy, że uda się przywieźć z terenu lokalnego rywala komplet punktów.
Mecz pomiędzy ŁKS III Łódź a Widzewem II Łódź odbędzie się jutro o godz. 12:00 w ośrodku treningowym ŁKS przy ul. Minerskiej. Na miejscu zameldują się przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was tradycyjną Relację LIVE. Swoją obecność zapowiedziała także ekipa WidzewTV, która planuje przeprowadzić transmisję z tego wydarzenia.





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Radomiak Radom
Cracovia
Raków Częstochowa
Zagłębie Lubin
Lech Poznań
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Piast Gliwice
Termalica Nieciecza
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
A nie do czterech czasem? Nasi sąsiedzi zza torów znowu z… czwórką w plecy, tym razem od Piastunek…
I co im po tym prowadzeniu w PJS, po dwójce czy trójce lepszej bądź na poziomie Widzewa, jak jedynka dawno zdegradowana, w odwrocie i w stanie totalnego rozpadu i rozkładu, się pytam?
Ewentualną kaskę za PJS i tak pewnie przehulają, a co bardziej utalentowanych młodych podkupią im inni. A im nie pozostanie nic innego jak zaśpiewać sobie znowu: facet został sam, siedzi na drzewie, ręce w kieszeniach ma i śpiewa la la la la la la la la la…
W tym ŁKSie to sami nie wiedzą teraz w sumie po co im ten ŁKS2 tak wysoko i po co w ogóle ten ŁKS3. Ten klub jest tak głupio budowany, to taka jakby gra pozorów – „patrzcie jacy my jesteśmy mocni mamy rezerwy w 2 lidze i trzeci zespół bo mamy tyle zdolnej młodzieży że aż się nie mieści!” A jedynka traci 71 bramek w 32 spotkaniach i jest absolutnym pośmiewiskiem które spada z ligi z długami. Burdel na kółkach. W przyszłym sezonie znowu zrobią „Ekstraklasa albo śmierć” na kredyt i znowu spadną z hukiem bijąc swoje własne rekordy żenady… Czytaj więcej »
Nie kompromituj sie
Dobre sobie! To wy przecież kompromitujecie się i nawet nie widzicie tego…
Kolega napisał wam tylko, jak to wygląda: śmiechu beka i wesela, karuzela, karuzela…
Przypomnieć ci jak to wyglądało jak ŁKS grał w ekstraklasie a Widzew w 2 lidze,jak przez 7 lat Widzew był w cieniu sportowo za ŁKS ,grał albo ligę niżej albo dwie,albo był niżej w tabeli 3 ligi i 1 ligi,a ŁKS jak robił 3 awanse z rzędu od 3 ligi do ekstraklasy,jak w tamtym roku 3 zespołami wywalczył awanse czego jeszcze nikt na Świcie nie zrobił,jak był niepokonany przez ponad rok czasu u siebie
Tak se tłumacz i sie sam oszukuj,6 porażek z rzędu u siebie w tamtym sezonie było za to powodem do dumy albo 11 remisów z rzędu w 2 lidze :)
Boli ??? Ma boleć,rezerwy po prostu zapewniły sobie awans sportowo i nic nikomu nie udowadniali ,po prostu sportowo są tak dobrzy w przeciwieństwie do rezerw Widzewa które w 4 amatorskiej lidze muszą wzmacniać sie zawodnikami 30 plus specjalnie sprowadzonymi i opłacanymi gdzie ŁKS 3 tam juniorami daje rade
O awans do 3 ligi to trzeba było od jesieni walczyć. Teraz to już „musztarda po obiedzie”
Kibel na kolejny rok w okręgówce
Nikt w klubie nie jest zainteresowany awansem do 3ligi.
Utrzymanie klubu w wyższej lidze to co najmniej 30% więcej pieniędzy do wyłożenia .
Lepiej budować 1 zespól i robić trafione zakupy.