B. Pawłowski: „Mamy swoją jakość piłkarską”

Po ostatnim meczu rundy jesiennej Ekstraklasy, w ramach którego Widzew pokonał na wyjeździe Koronę Kiece 1:0, do dyspozycji dziennikarzy był również Bartłomiej Pawłowski. Co powiedział po tym spotkaniu?

Widzewiak odniósł się do przebiegu całego meczu i podkreślił przy tym niebagatelny wpływ Henricha Ravasa na wywiezienie z Kielc kompletu punktów. „Mecz był trochę nieobliczalny, bo z niego wynikało, że powinniśmy strzelać bramki, a nie potrafiliśmy tych sytuacji wykorzystać. Po rozpoczęciu drugiej połowy dobra akcja skrzydłem korony i to oni dochodzą do sytuacji gdzie mają  karnego i mogą ustawić ten mecz pod siebie. Chwała dla naszego bramkarza, że dźwignął nam ten remis. W końcówce udało się wykorzystać jedną sytuacje i wywieźć stąd trzy punkty” – powiedział 30-latek.

Pawłowski zwrócił jednocześnie uwagę na to, jaki potencjał ma drużyna rywala, zaznaczając jednak dobrą grę w obronie własnego zespołu, ale i to, że nad niektórymi aspektami wciąż trzeba pracować. „Korona ma piłkarzy z jakością ,piłkarzy, którzy potrafią stwarzać sytuacje i oni sobie je stwarzali. Wiadomo, że w piłce nożnej trzeba strzelać gole, żeby wygrywać. Dzięki Heniowi i naszej grze w obronie udało nam się większość tych ataków zdusić w zarodku. Sytuacja z karnym i strzałem Shikavki pokazała jednak, że musimy być jeszcze czujniejsi. Udało nam się z tego wyjść obronną ręką i przekuć tę jedną akcję na bramkę i wygrać to spotkanie” – skomentował piłkarz RTS.

Na zakończenie zawodnik odniósł się również do całokształtu pracy i wyniku, który został osiągnięty w pierwszej części tego sezonu. „Gdyby ktoś wcześniej powiedział o takiej rundzie, to byłoby pewnie przez większą część widzów odebrane z niedowierzaniem. My potwierdzamy nasze dobre przygotowanie fizyczne i mentalne i to, że mamy swoją jakość piłkarską. Stwarzamy sobie sytuacje w meczach i dzięki temu jesteśmy wysoko.” – zakończył Bartłomiej Pawłowski.