Nunes zacznie treningi już w grudniu

Od pierwszych dni września, czyli od feralnego dla Fabio Nunesa meczu z Cracovią, drużyna Widzewa musi radzić sobie bez tego zawodnika. Na szczęście proces dochodzenia portugalskiego wahadłowego do zdrowia wszedł w końcowy etap.

Kilku zawodników łodzian zaprezentowało w Ekstraklasie wyższe umiejętności, niż robiło to na I-ligowym szczeblu. Jednym z nich jest z pewnością Nunes, który nadawał tempo akcjom rozwijanym lewą stroną boiska. 30-latek poprawił parę elementów w swojej grze, dużo lepiej podając piłki w pole karne, czy to po ziemi, czy dośrodkowując je górą. Zanim doznał kontuzji po faulu Michała Rakoczego, zdążył wystąpić w dziewięciu spotkaniach, zaliczając jedną asystę.

Brak Nunesa zapowiadał problemy z obsadą jego pozycji i tak faktycznie było. Janusz Niedźwiedź szukał różnych rozwiązań, umieszczają na lewym wahadle m.in. Dominika Kuna czy Karola Danielaka. Najlepiej powiódł się jednak pomysł z Mato Milosem, który co prawda na początku miał problemy z odnalezieniem się na przeciwległej flance, ale z czasem ustabilizował formę. Zwieńczeniem tego okresu był bardzo dobry występ przeciwko Koronie Kielce, w którym Chorwat strzelił zwycięską bramkę.

Nie ulega jednak wątpliwości, że powrót Portugalczyka do zdrowia jest przez wszystkich bardzo wyczekiwany. Wygląda na to, że stanie się to już wkrótce. Jak poinformował trener, piłkarz ten wszedł w ostatni etap rekonwalescencji i niewykluczone, że na początku grudnia wróci do treningów. Oczywiście nie od razu zacznie ćwiczyć z zespołem na pełnych obrotach, ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, na 100% widzewiak ma pracować od stycznia, szykując formę do rundy wiosennej. Będzie miał na to ok. czterech tygodni, co powinno być wystarczające do uzyskania tzw. dyspozycji startowej. Ta optymalna zapewne przyjdzie po rozegraniu kilku spotkań o punkty.

Nie można jednak zapomnieć, że umowa z Fabio Nunesem wygasa z końcem sezonu. Jeśli więc Widzew chce związać się z nim na dłużej, musi usiąść do stołu i wynegocjować nowy kontrakt. Miejmy nadzieję, że rozmowy potoczą się dobrze i uda się zatrzymać kluczowego piłkarza dla drużyny. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że procedura już trwa.