Ciganiks z występem, Łotysze rozbici

W niedzielny wieczór Andrejs Ciganiks rozegrał czterdziesty siódmy mecz w narodowych barwach. Widzewiak znów spędził na murawie całe dziewięćdziesiąt minut, ale tym razem nie miał zbyt wesołej miny po ostatnim gwizdku.

Reprezentacji Łotwy nie dawano zbyt wielu szans w wyjazdowym starciu z Turcją, więc końcowemu wynikowi nie za bardzo można się dziwić. Gospodarze wygrali pewnie i wysoko (4:0), choć wszystkie gole strzelili dopiero w drugiej połowie spotkania, z czego dwa w samej końcówce.

Jeśli chodzi o występ piłkarza Widzewa, to ponownie wcielił się on w rolę lewego obrońcy, tocząc pojedynki głównie z Yunusem Akgunem, prawym skrzydłowym Leicester City. Portal Sofa Score ocenił jego postawę bardzo surowo, ich zdaniem był drugim najsłabszym zawodnikiem swojej drużyny.

Przed Łotyszami jeszcze jedno starcie eliminacyjne. W listopadzie podejmą Chorwację, ale bez względu na wynik, skończą rywalizację na ostatnim miejscu w grupie. Co ciekawe, w przyszłym miesiącu czeka ich jeszcze towarzyskie spotkanie… z Polską.