D. Mąka: „Gola dedykuję mojemu tacie”

15 czerwca 2017, 20:38 | Autor:

Daniel_Mąka

W ostatnich meczach Daniel Mąka w niczym nie przypominał piłkarza, który był liderem łódzkiej drużyny. Ofensywny pomocnik grał ospale, był nieskuteczny i lekko przygaszony. W zawodach kończących sezon jednak o sobie przypomniał.

Mąka podkreślał jednak, że drużyna źle zaczęła środowe starcie. „Chcieliśmy wejść od początku w mecz, co nam się nie udało. Sokół do 20 minuty miał inicjatywę, co udokumentował bramką. Od tego momentu coś się w naszych głowach stało i zaczęliśmy podejmować właściwe decyzje. To spowodowało, że stwarzaliśmy sytuacje i w efekcie wygrywaliśmy 2:1” – mówił na konferencji prasowej.

Widzewiacy spodziewali się, że Sokół zaraz po przerwie zaatakuje, ale to łodzianie dominowali na boisku. „Myśleliśmy, że Sokół ruszy na nas od początku drugiej połowy, tymczasem czekał i wyprowadzał kontry. Ale to Marcin Kozłowski strzelił przepiękną bramkę, a potem ja jeszcze lepszą” – śmiał się „Mączka”.

Już po konferencji, Mąka na poważnie wystosował prośbę. „Napiszcie proszę, że strzeloną bramkę dedykuję mojemu tacie. To dla mnie i dla niego bardzo ważne” – powiedział.