Dobi o Kicie: „Bardzo dużo zależy od niego samego”

11 stycznia 2021, 15:23 | Autor:

8 lutego 2020 roku po raz ostatni na boisku pojawił się Przemysław Kita. W sparingowym starciu z KKS Kalisz napastnik doznał kontuzji zerwania więzadła krzyżowego, z powodu której musiał pauzować przez blisko jedenaście miesięcy. W czwartek w końcu mógł wrócić do treningów!

Rehabilitacja 27-latka bardzo się przeciągała w czasie. Początkowo mówiło się, że piłkarz będzie gotowy na pierwszą część rundy jesiennej, a latem pojechał nawet z drużyną na zgrupowanie do Opalenicy, gdzie zaczął pracować na większych obciążeniach. Niestety, później stan jego kolana znów się pogorszył, przez co wychowanek Włókniarza Pabianice musiał na dobrą sprawę zaczynać wszystko od nowa. Sam zawodnik zapowiadał jednak, że chce wrócić do treningów na początku zimowego okresu przygotowawczego.

I tak się właśnie stało! Kita pojawił się na czwartkowych zajęciach widzewiaków, a od tego czasu stale ćwiczy z pierwszą drużyną. Wszyscy w klubie zdają sobie jednak sprawę, że napastnik nie jest jeszcze w pełnej dyspozycji. „Miło było widzieć Przemka w treningu, ale na pewno nie jest on jeszcze w optymalnej formie. Wszyscy będziemy starali się mu pomóc, żeby jak najszybciej wrócił do pełni formy, a także pomagał nam na boisku. Bardzo dużo zależy jednak od niego samego” – powiedział w programie „Piłsudskiego 138” trener Enkeleid Dobi.

Najważniejsze, że Kita wrócił już do zdrowia, chociaż raczej trudno się spodziewać jego obecności podczas sobotniego sparingu z Elaną Toruń, zwłaszcza że zostanie on rozegrany na sztucznej nawierzchni. Na pewno nie wystąpi w nim też Petar Mikulić, który w zeszłym tygodniu stawił się w Łodzi i rozpoczął treningi, na razie jednak wyłącznie indywidualne. Chorwat powinien być do dyspozycji szkoleniowca czerwono-biało-czerwonych w trakcie zimowych przygotowań, ale dokładnej daty jego powrotu na ten moment nie znamy.

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Piotrek
3 lat temu

takie kontuzje w głowie siedzą i ciężko jest później człowiekowi to przełamać i dawać z siebie maksa

Kibic1910
3 lat temu

ZdRówka Przemek i pomału do przodu, a wrócisz silniejszy.

WIDZEWIAK
3 lat temu

W sumie to jakas kpina z tymi pilkarzami co przychodza do Widzewa i od razu lapia kontuzje.Najpierw ten litwin teraz chorwat?To jakies celowe zagrania?

echhh
Odpowiedź do  WIDZEWIAK
3 lat temu

można podziękować mosirowi za super obiekt

4
0
Would love your thoughts, please comment.x