E. Dobi: „Nie mam zamiaru szukać alibi”

5 listopada 2020, 14:56 | Autor:

Ostatni trening przed meczem z Miedzią Legnica odbyli dziś piłkarze Widzewa. Przed jego rozpoczęciem głos zabrał szkoleniowiec łodzian, który odpowiadał na pytania związane zarówno z sytuacją zdrowotną w drużynie, jak i z najbliższym spotkaniem. O czym mówił?

O powrocie do gry

„W końcu mam do dyspozycji kadrę piłkarską, bo dwa dni temu była to kadra futsalu. Cieszymy się, że wracamy, a większość drużyny może trenować i przygotowywać się do meczu. Jesteśmy zadowoleni, że możemy grać oraz wykonywać swoją pracę. Nikogo nie cieszył fakt izolacji, ale ten okres jest niezwykle trudny. Musimy znaleźć na to sposób.”

O przygotowaniach do meczu

„Jedna grupa zaczęła wcześniej i trenuje od dziewięciu dni, druga dołączyła wczoraj. Spróbowaliśmy połączyć elementy motoryczne z koordynacyjnymi, bo podczas kwarantanny nikt nie mógł pracować nad aspektami typowo piłkarskimi. Najważniejsze, żeby cały czas czuć piłkę – na tym przecież polega ta dyscyplina. Skupiliśmy się właśnie na najbardziej podstawowych elementach, aby szybko odrobić stracone dni. Nie oczekuję cudów, ale nie mam też zamiaru szukać alibi. Miedź będzie miała przewagę, ponieważ cały czas mogła trenować, my nie mieliśmy takiego komfortu. Musimy sobie z tym poradzić.”

O dostępnej kadrze

„Mamy taką kadrę, że każdy ma szansę pojawić się na boisku od początku, ale nigdy nie stanie się to kosztem zdrowia. Robimy wszystko, żeby mieć pewność, że każdy jest gotowy do wykonywania swojej pracy, przynajmniej w aspekcie zdrowia. Zdajemy sobie bowiem sprawę, że piłkarze, którzy wrócili do treningów później, nie będą w pełni przygotowani motorycznie.”

O najbliższym rywalu

„Miedź ma kilku piłkarzy, którzy w przeszłości występowali w Ekstraklasie, sama drużyna też w niej grała i na pewno ma ambicję powrotu. Zespół jednak też jest w budowie – ma nowego trenera, kilku nowych zawodników. Atutem Miedzi jest to, że zawsze chce grać w piłkę. Miałem możliwość rywalizacji z trenerem Skrobaczem. To jest trener, który chce budować grę swojej drużyny, a nie czekać na rywali. My patrzymy jednak na siebie. Znamy swoje atuty, chcemy robić swoje. Chcemy dominować, szanować samych siebie, cieszyć się grą w piłkę.”

O spotkaniu w Łęcznej

„Z meczu na mecz wyglądało, że drużyna idzie w dobrym kierunku, ale niektórych rzeczy nie da się przewidzieć. To będzie sprawdzian, który pokaże, ile straciliśmy, ile zyskaliśmy, a nad czym musimy jeszcze pracować. Sytuacja jest jaka jest, na pewno trochę żal, bo w Łęcznej widzieliśmy progres w grze. Zabrakło tylko postawienia kropki nad i. Gdyby wykończenie było na lepszym poziomie, to wynik byłby dużo korzystniejszy.”

Podziękowania dla mediów klubowych Widzewa za udostępnienie materiału.

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Michał
3 lat temu

Bez komentarza…

Patryk
3 lat temu

Żeby Ci się Pani Dobi te alibi nie skończyło :) to samo będzie czekało Koemana w Barcelonie ;] żeby jutro się nie okazało ze znów fajnie glaliśmy sytuacje były i 0 pkt…

Bogdan
3 lat temu

Chcę przypomnieć ze przewaga w meczu z Łeczną wynikała przede wszystkim z faktu ze to oni byli w takiej sytuacji motoryczno-zdrowotnej jak my teraz a nie ze my tacy mocni pilkarsko jestesmy..Koronawirus namieszał mocno klubom, zawodnikom i sezon bedzie obfitował w niespodziewane wyniki i kryzysy.Nawet w LM obserwujemy skutki koronawirusa.Co się zdarzy w Legnicy trudno typować.Wczoraj Dynamo Kijow przed meczem skazywane było na wysoką porazkę a okazało się ze gdyby mecz zakonczył sie remisem z sytuacji bramkowych Dynama mogło tak się stać.Problem w tym ze Dynamo ma bardzo szeroką kadre w tym duzo utalentowanej młodziezy ktora wczoraj pokazała swój ostry… Czytaj więcej »

1910
3 lat temu

A jak idą postępy w budowie dolnego rzędu na stadionie ????? Bo coś cicho i głucho. Jak się pandemia skończy to się znowu zacznie stękanie u zdanowskiej bo własnej inicjatywy ZERO.

Piotr
Odpowiedź do  1910
3 lat temu

Presja nieustanna powinno być na UMŁ, aby wyrównać rachunki 140 mln Nasz stadion, dla przeplatanych stadion w sumie za ok. 290mln + nowa hala + akademia na Minerskiej.
Kasa na drugi poziom trybun dla Widzewa powinna być żądana, a nie 2 rzędy krzesełek.

Wilkowaty
Odpowiedź do  Piotr
3 lat temu

Ochłoń. Nie jestem zatorowcem , ale uczciwie patrzę jak Salski zarządza ich klubem i jak pozyskuje i inwestuje pieniądze w klub. Dotyczy to również dbałości o realizację obiektów , stadionu, ośrodka treningowego. Wykładał własną kasę na projekt Minerskiej i pilnowali jakości prac. Podobnie jak przygotowali już projekt kolejnego ośrodka treningowego, złożyli stosowne dokumenty. Niestety My nie robimy nic oprócz oczekiwań , że samo z nieba spadnie albo miasto samo zrobi bo musi. Nie. To tak nie działa. Trzeba samemu najpierw działać i tym szantażować miasto. Tak jak robi to Salski.

6
0
Would love your thoughts, please comment.x