Jak wygląda sytuacja nieobecnych piłkarzy?
18 września 2023, 09:28 | Autor: OskarObecnie z powodu urazów poza kadrą meczową pozostaje czterech zawodników Widzewa. Mowa o Janie Krzywańskim, Serafinie Szocie, Franie Alvarezie i Filipie Przybułku. Wiemy już, kiedy możemy się spodziewać ich powrotu.
Hiszpański pomocnik podczas treningu został nadepnięty, a skutki tego były fatalne. Złamanie z przemieszczeniem piątego palca u stopy i Alvarez będzie musiał odpocząć od gry w piłkę przez siedem do ośmiu tygodni. Drugim ważnym zawodnikiem Widzewa jest Serafin Szota, którego godnie w spotkaniu z Cracovią zastąpił Mateusz Żyro. Szota doznał skręcenia wysokiego stawu skokowego i poza kadrą będzie jeszcze przez trzy do czterech tygodni. Podczas spotkania z „Pasami” było widać na jego nodze taśmy kinezjologiczne i poruszał się dosyć sprawnie, także o szybki powrót defensora nie trzeba się martwić.
ℹ️ Fran Alvarez złamał palec piąty u stopy i będzie pauzował przez 7-8 tygodni. Serafin Szota doznał skręcenia wysokiego stawu skokowego i zabraknie go przez 3-4 tygodnie.
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) September 17, 2023
Obaj piłkarze byli do tej pory kluczowymi ogniwami w zespole Janusza Niedźwiedzia, wybiegając w podstawowym składzie we wszystkich siedmiu meczach za kadencji byłego trenera. „Szocik” w każdym z nich przebywał na boisku od pierwszej do ostatniej minuty. Z pewnością chciałby z nich skorzystać również Daniel Myśliwiec, ale na razie będzie musiał zaczekać.
Jeśli chodzi o Filipa Przybułka, to jego uraz pachwiny był niegroźny i do treningu powinien wrócić w przeciągu najbliższych dwóch tygodni. Jan Krzywański na pewno nie będzie miał łatwo o powrót na ławkę rezerwowych, bo nieźle w sparingu pokazał się Jakub Szymański, ale młodzieżowcowi jest najbliżej do pełnej sprawności z całej wymienionej przez nas czwórki. W minionym tygodniu brał już udział w zajęciach z zespołem.
Już w najbliższy piątek widzewiaków czeka wyjazdowe starcie w Kielcach. Kadra z pewnością będzie szersza, ponieważ do gry będzie mógł już wrócić pauzujący za czerwoną kartkę Luis Silva. Powiększy grono dostępnych środkowych obrońców, choć nie zapominajmy, że w drugiej połowie meczu sparingowego ze Zniczem Pruszków Portugalczyk był sprawdzany na lewej stronie defensywy. Kto wie, czy Myśliwiec nie szykuje dla niego nowej, alternatywnej pozycji w drużynie.