Ligowi rywale pod lupą WTM! #6 Resovia

17 sierpnia 2020, 21:30 | Autor:

W szóstym odcinku naszego przedsezonowego cyklu zaglądamy do dobrze znanego nam rywala, z którym mierzyliśmy się przez dwa ostatnie lata, jeszcze na boiskach II ligi. Resovia to dość sensacyjny beniaminek, który pomimo fatalnej rundy wiosennej zapewnił sobie awans. Co słychać w Rzeszowie?

>>> LIGOWI RYWALE POD LUPĄ WTM! #5 TERMALICA

O KLUBIE

Data powstania Resovii nie jest do końca ustalona. Część źródeł podaje 1905 rok, której trzymają się sympatycy rzeszowian, jednak formalnie klub zarejestrowany został dopiero cztery lub pięć lat później. Przed wojną zespół występował w rozgrywkach lwowskiej klasy A, w 1937 roku zdobywając nawet jej mistrzostwo, ale do awansu do I ligi to nie wystarczyło.

Kolejne trzy dekady Resovia spędziła w niższych rzeszowskich klasach rozgrywkowych, by dopiero w 1977 roku zapewnić sobie promocję na drugi poziom. Tam grała przez siedemnaście sezonów, raz kończąc nawet na drugim miejscu w tabeli, a w międzyczasie docierając też do półfinału Pucharu Polski. Przez ostatnie lata rzeszowianie błąkali się pomiędzy trzecim a czwartym szczeblem rozgrywek. W minionym sezonie zapewnili sobie awans do I ligi, wygrywając w finale baraży ze swoim miejscowym rywalem, czyli Stalą Rzeszów.

STADION

W poprzednich rozgrywkach rzeszowski zespół występował już na własnym stadionie przy ul. Wyspiańskiego. Obiekt ten liczy 3420 miejsc, a na sektor gości wejść może zaledwie 114 kibiców. W nadchodzącym sezonie Resovia nie będzie tam mogła jednak rozgrywać meczów, a powodem jest brak oświetlenia. Klub otrzymał licencję na grę w I lidze z nadzorem infrastrukturalnym na obiekt w Stalowej Woli, ale najprawdopodobniej grać będzie w Rzeszowie, ale przy ul. Hetmańskiej, czyli na stadionie Stali. Będzie to jednak możliwe dopiero od szóstej kolejki, a podczas pierwszych pięciu Resovię czekają wyjazdy.

KIBICE

Resovia przez wiele lat przyjaźniła się z ŁKS, ale zgoda ta została jednak zakończona cztery lata temu. Obecnie „Sovia” żyje w dobrych stosunkach z GKS Katowice, Stalą Sanok czy węgierskim Spartacusem Nyiregyhaza. Na Resovii działają dwie grupy, chuligańska „Leśne Ludki” oraz ultras „Ultras Sovia Group”. Rzeszowianie oprócz rzecz jasna lokalnego rywala – Stali, mają „kosę” także z Cracovią, Karpatami Krosno, Rakowem Częstochowa czy Stalą Stalowa Wola, nie przepadają również za RTS.

W minionym sezonie, przed pandemią koronawirusa, na obiekcie przy ul. Wyspiańskiego, pojawiało się średnio półtora tysiąca kibiców, a wyjątkami były mecze z Olimpią Elbląg (2048) i GKS Katowice (2784). Gdy można było wrócić już na stadiony, obostrzenia spowodowały, że na trybunach stawiało się nieco ponad 300 fanów Resovii, co i tak stanowiło komplet.

OSTATNI SEZON

Dla Resovii to runda jesienna była zdecydowanie bardziej udana. Podopieczni Szymona Grabowskiego przezimowali na czwartym miejscu w tabeli z dorobkiem 38 punktów. Wiosną wygrali pierwszy mecz, a później zaliczyli serię jedenastu spotkań bez zwycięstwa. Passę tę przerwali w przedostatniej kolejce mierząc się z… Widzewem. Rozgrywki zamknęli remisem z GKS Katowice, co dało awans drużynie Marcina Kaczmarka. Mimo takiej końcówki sezonu rzeszowianie zapewnili sobie grę w finale baraży, w którym dopiero po rzutach karnych pokonali Stal Rzeszów i tym samym zameldowali się w I lidze.

KADRA

W rzeszowskiej drużynie nie będzie występował już dobrze znany w Łodzi Daniel Świderski. Widzewskim akcentem w zespole pozostanie za to Sebastian Zalepa, który w dalszym ciągu będzie reprezentował jego barwy. Do Resovii w ostatnim czasie dołączyli Jarosław Czernysz oraz dwóch zawodników, którzy łączeni byli z Widzewem, czyli Bartłomiej Kiełbasa i Dawid Rogalski. Trenerem jest Szymon Grabowski, od dzieciństwa związany z klubem.

KIEDY Z WIDZEWEM?

W rundzie jesiennej Resovia pojawi się w „Sercu Łodzi” 14 listopada, a pierwszy gwizdek zabrzmi wtedy tradycyjnie o 19:10. Termin lub godzina mogą jednak ulec zmianie ze względu na ewentualną transmisję w Polsacie.

PROGNOZA WTM

Dolna połowa tabeli.