LM U-19: Bezapelacyjne zwycięstwo na inaugurację

5 marca 2023, 18:08 | Autor:

Z przytupem weszli w rozgrywki Ligi Makroregionalnej U-19 juniorzy starsi Widzewa Łódź. Podopieczni Łukasza Jonczyka podjęli na własnym terenie ŁKS Łomża. Widzewiacy otworzyli wynik już na starcie spotkania i po w pełni zdominowanych zawodach rozbili rywala, wygrywając aż 8:0.

Pierwszy mecz w rozgrywkach o awans do Centralnej Ligi Juniorów rozpoczął się dla piłkarzy Widzewa wyśmienicie. Już w drugiej minucie gospodarze objęli prowadzenie po bramce Mateusza Wołoszyna, któremu asystował Sebastian Starbała. W kolejnych fragmentach to łodzianie kreowali grę i stwarzali sobie sytuacje – okazje z wolnego miał choćby Dominik Najderek. W 17. minucie znów zapachniało golem. Szymon Szymczak znalazł się pod polem karnym, podał do Leona Madeja, ten uderzył, ale niestety piłka poszybowała nad poprzeczką. Co nie udało się wtedy, wyszło świetnie dwie minuty później. Znów ważną rolę odegrał Starbała, który znakomicie podał do Adriana Filipiaka, który po minięciu ostatniego defensora pokonał golkipera.

Przewaga Widzewa wciąż była kolosalna i na dobrą sprawę to tylko łodzianie tworzyli skuteczne ataki. Kolejnych prób podejmowali się Madej i Starbała, lecz bramek nie oglądaliśmy. W 30. minucie świetnie spisał się za to Dawid Musialski, który podwyższył na 3:0. Jedynym aspektem, który mógł martwić był fakt, że kontuzji uniemożliwiającej dalszą grę nabawił się Szymczak i konieczna była zmiana. Do końca pierwszej połowy czerwono-biało-czerwoni nie zamierzali odpuścić rywalom. W 37. minucie z dobrą kontrą wyszedł Wołoszyn, jednak wokół widzewiaka zebrało się kilku przeciwników, co poskutkowało stratą piłki. Więcej bramek w pierwszej odsłonie meczu nie oglądaliśmy.

Na drugą połowę drużyna trenera Jonczyka wyszła z trzema zmianami w składzie. Na boisku pojawili się Kajetan Radomski, Jakub Juchacz oraz Bohdan Manujłow. Obraz gry się nie zmieniał. Widzewiacy w dalszym ciągu atakowali, potwierdzając to kolejnymi próbami zdobycia bramki. W 52. minucie świetnie na prawym skrzydle znalazł się z piłką Starbała, który znalazł wbiegającego w pole Radomskiego, lecz ten przegrał pojedynek z bramkarzem przyjezdnych. Kilka minut później groźnie mogło zrobić się po wybiegnięciu Cezarego Cichala, ale finalnie arbiter przerwał akcje wskazując spalonego. Ofensywny styl musiał w końcu przynieść kolejne gole – i tak też się stało, bowiem piłkarze RTS w ciągu 8 minut zdobyli kolejne trzy bramki. W 60. minucie na listę strzelców wpisał się Radomski, natomiast cztery minuty później podanie Tarasa Kostewskiego zamienił na bramkę Juchacz. W 67. minucie natomiast swój dorobek podwoił Musialski.

Prowadzenie 6:0 nie pozostawiało jakichkolwiek złudzeń, kto był tego dnia lepszy. Łodzianie byli tego dnia bardzo głodni bramek – znów z akcją ruszył Juchacz, ale tym razem golkiper rywala wywiązał się z zadania jak należy. W 75. minucie goście stworzyli sobie jedną z nielicznych tego dnia sytuacji, bowiem strzał przy słupku musiał obronić Kacper Kwiatkowski. W końcówce meczu widzewiacy zdołali jeszcze dobić rywala. W 81. minucie gola zapisał sobie Najderek, a wynik wyśrubował Taras Kostewski, trafiając dwie minuty później na 8:0. Nic więcej się już w tym meczu nie wydarzyło. Widzew bez najmniejszych problemów pokonał ŁKS Łomża 8:0. Za tydzień drużyna zmierzy sie ze Stomilem Olsztyn.

Widzew Łódź – ŁKS Łomża 8:0 (3:0) 
2′ Wołoszyn, 19′ Filipiak, 30′ 67′ Musialski , 60′ Radomski, 64′ Juchacz, 81′ Najderek, 83′ Kostewski

Widzew:
Kwiatkowski – Starbała, Wszołek, Najderek, Adrianowski (80′ Faliszewski), Szymczak (35′ Cichal)- Musialski (71′ Bellanavithanage), Madej (46′ Manujłow) – Bazler (61′ Kostewski), Wołoszyn (46′ Juchacz), Filipiak (46′ Radomski)

ŁKS:
A. Skorupski – Choinka (82′ Konopka), Korotkiewicz (80′ Kosek), Kosowski, Lesicki, Skrodzki (74′ Karpiński), Świderski (46′ Miłoszewski), Sychowicz, Wierzbicki (58′ Piasecki), Zalewski (72′ K. Skorupski), Zięba

Żółte kartki: Skorupski

Sędzia: Albert Różycki

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
przemo
1 rok temu

Odpowiadając większości (za uwagi dziękuję). Jeżeli chcemy dalej tworzyć pewną jedność i sukces, to nie powinniśmy kierować takich „pomyj” względem jednego zawodnika. Ja mam większe pretensje, do innego i nie chodzi o grę – to są jednak nasze wewnętrzne sprawy.— Mateusz Dróżdż (@mateusz_drozdz) March 5, 2023 Nie wiadomo, o co chodzi i o kogo, ale skoro pisze o tym publicznie prezes Widzewa, to znaczy, że było „grubo”. Czy chodzi o niesportowe zachowanie? Część kibiców odpowiedziało Dróżdżowi, pytają m.in. o to, „czemu uruchamia lawinę domysłów” i „po co o tym pisze, skoro to sprawa wewnętrzna”. Prezes klubu odpowiedział, że sprawa jest już… Czytaj więcej »

Last edited 1 rok temu by przemo
Kołomir
Odpowiedź do  przemo
1 rok temu

Ile razy będziesz to jeszcze wklejał, prezes robi gówno burzę dla odwrócenia uwagi od ich nieudacznictwa z Wichniarkiem w sprawie transferów. Pół roku pracowali nad transferem gościa co już grał w dwóch klubach i w trzecim nie może gratuluję profesjonalnego podejścia do tematu o młodzieżowcu Sypku nie wspominając.

Kowboy
1 rok temu

Tylu mamy mlodych chlopakow i zeby zaden nie lapal sie do 1 druzyny to az dziw bierze. Co robi Sypek w 1 druzynie jak nawet nic nie gra. To nie lepiej by pogral w 2 druzynie

Jura
1 rok temu

LM to dla mnie Liga Mistrzów…

4
0
Would love your thoughts, please comment.x