Przy Piłsudskiego marzą o Masłowskim?

15 maja 2024, 13:45 | Autor:

Nie poznaliśmy jeszcze oficjalnie losów Tomasza Wichniarka, któremu niebawem skończy się umowa z Widzewem. Tymczasem w mediach pojawiła się zaskakująca informacja o zainteresowaniu ze strony łodzian czołowym dyrektorem sportowym w kraju!

Chodzi o Łukasza Masłowskiego, który aktualnie z dużym powodzeniem pracuje w Jagiellonii Białystok. Jest on jednak sentymentalnie związany z klubem z Piłsudskiego, czego nigdy nie ukrywał. To w czerwono-biało-czerwonych barwach debiutował w Ekstraklasie jako piłkarz, a później pełnił rolę dyrektora sportowego. Funkcję tę objął w kwietniu 2019 roku, choć tajemnicą poliszynela jest fakt, że wpływ na kształt kadry zespołu miał już wcześniej. Zanim formalnie mógł przenieść się do Łodzi, musiał minąć okres jego rezygnacji z pracy w Wiśle Płock. To w niej jego akcje poszły mocno do góry, choć bardzo dobrze oceniane były też jego działania w Olimpii Grudziądz. W międzyczasie w RTS ruchy transferowe wykonywał zaufany człowiek Masłowskiego, czyli Piotr Kosiorowski.

Ten związek Masłowskiego z Widzewem potrwał jednak dużo krócej od piłkarskiego sprzed wielu lat. Sezon 2018/2019 zakończył się dla drużyny nieudanie. Choć była beniaminkiem, miała za zadanie wywalczyć awans do I ligi. Po rundzie jesiennej wydawało się to niemal przesądzone, ale kiepska wiosna i pamiętna seria remisów (dziesięcioma z rzędu ustanowiono nowy niechlubny rekord kraju) sprawiły, że piłkarze finiszowali dopiero na piątej pozycji, trzy punkty za dającym promocję na wyższy poziom trzecim miejscem.

Wówczas popularny „Masło” został przez część kibiców uznany za współwinnego tej sytuacji. Jako główny zarzut stawiano mu zatrudnienie Jacka Paszulewicza, którym zastąpił Radosława Mroczkowskiego. Nie był to trafny wybór, bo Paszulewicz w ośmiu meczach zdobył tylko osiem punktów i odniósł zaledwie jedno zwycięstwo. Dyrektor sportowy posadę jednak zachował, choć w pewnym momencie sam miał zamiar odpuścić i zrezygnować. Z nowym zapałem przystąpiono do drugiego szturmu na zaplecze Ekstraklasy, ale wkrótce koncepcja to określająca została wywrócona do góry nogami. Najpierw zmieniły się władze Stowarzyszenia Reaktywacja Tradycji Sportowych, a chwilę później w spółce nastały rządy nowej prezes, Martyny Pajączek.

Nazywana „Żelazną Damą” prezes nie zamierzała współpracować ani z Masłowskim, ani z wybranym chwilę wcześniej – jako nowym trenerem – Zbigniewem Smółką. Jeszcze przed startem rozgrywek postanowiła obu pożegnać, powierzając zespół Marcinowi Kaczmarkowi, a rolę doradcy zarządu ds. sportowych Rafałowi Pawlakowi. O ile ten pierwszy manewr się obronił, bo awans został osiągnięty (w sposób haniebny, ale zawsze), to drugi był mocno krytykowany. Pawlakowi środowisko zarzucało brak kompetencji i żartowało, że w praktyce jest tylko szoferem Pajączek. Zwolniony dyrektor sportowy nie krył wtedy żalu przede wszystkim o zwodzenie go i obietnice kontynuacji współpracy, choć z góry plany nowej szefowej nie przewidywały dla niego miejsca.

Łukasz Masłowski niedługo później związał się z Jagiellonią. W poprzednim sezonie drużyna omal nie spadła do I ligi, więc wejście do klubu z Podlasia miał trudne, ale z czasem zaczął zbierać same pochwały. Głównie za ostatnie ruchy transferowe, spośród których niemal każdy okazał się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Włącznie z powierzeniem zespołu kompletnie anonimowemu Adrianowi Siemieńcowi pod koniec poprzedniej kampanii, który dotąd prowadził III-ligowe rezerwy białostocczan. Obecnie „Jaga” jest liderem tabeli, z wielkimi szansami na sensacyjne mistrzostwo Polski. Jeśli jej się uda, Masłowski będzie latem budował kadrę pod eliminacje europejskich pucharów, zaczynając od walki o elitarną Ligę Mistrzów. Trudno byłoby więc o bardziej prestiżowe miejsce do pracy w swoim fachu.

Tymczasem w środowy poranek Onet Przegląd Sportowy poinformował, że czynione są zakusy na wyciągnięcie „Masła” z Białegostoku. Klubem, który miałby być zainteresowany jego zatrudnieniem miałby być… Widzew! Jak wiadomo, przy pierwszym jego pozyskaniu wielkim orędownikiem tego pomysłu był ówczesny prezes SRTS, a dziś większościowy udziałowiec spółki Tomasz Stamirowski. Zdaniem red. Łukasza Olkowicza łodzianie kontaktowali się z Masłowskim, by sondować możliwość jego powrotu na Piłsudskiego. Realizacji tego pomysłu nie daje się jednak zbyt dużych szans, co wydaje się całkowicie racjonalne.

Co z przyszłością Wichniarka?

Jak pisaliśmy we wtorek, dyrektorem sportowym RTS najprawdopodobniej pozostanie Tomasz Wichniarek. Wciąż ma on mocną pozycję, choć jak widać – o ile doniesienia „PS” są prawdziwe – nie wykluczano innych scenariuszy. Póki co wydaje się, że należy je jednak odłożyć na półkę w dziale science-fiction i ogłosić dalszą współpracę z Wichniarkiem. Chyba, że Łukasz Masłowski tak bardzo kocha Widzew, że gotów jest poświęcić dla pracy w nim „wszystko”…

Subskrybuj
Powiadom o
34 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
widzę Widzew w LM
2 miesięcy temu

Marzenia ściętej głowy,

Mario
Odpowiedź do  widzę Widzew w LM
2 miesięcy temu

Ja o nim nie marzę. Był już w Widzewie i nic dobrego z tego nie wyszło.

Katastrofati
2 miesięcy temu

DOBRY ŻART, za to jak został potraktowany, wątpliwa sprawa żeby wrócił do Nas.

Noname
2 miesięcy temu

Pamiętam jak przyszedł do drugiej ligi. Przyszedł w momencie stagnacji i kryzysu, a i tak to jego obarczono całą winą za brak awansu.
Możliwe, że Widzew jest dla niego ważny, ale jakbym miał mu doradzać, to odradziłbym mu powrót do Widzewa, choć wiem, że mogłoby to być ze szkodą dla klubu. Widzewem mimo wszystko rządzą Ci sami ludzie, którzy już raz go wywalali. Wiadomo, że Pani Pajączek była tylko słupem.
Chyba, że Masłowski chce znów na jakiś czas zastopować sobie karierę.

kibic
2 miesięcy temu

Zatrudnienie Masłowskiego w klubie równa sie 2-3 razy większe wydatki dla właściciela na jego pensje i na transfery więc na to bym nie liczył .

mhcmc
Odpowiedź do  kibic
2 miesięcy temu

Jakimś cudem w Jagielloni w tym sezonie przeprowadził tylko i wyłącznie darmowe transfery i to dobre transfery. Dużo więcej straciliśmy na transferze Kerka

Adam
2 miesięcy temu

Żal patrzeć ile tu błędów popełniono.
Począwszy od Mateusza Drużdża, właśnie Łukasza i wielu piłkarzy np. Czubka, Hansen, Karasek,Banaszak. Powrót tych wszystkich osób dał bym nam dzisiaj inną pozycję.

kibic
Odpowiedź do  Adam
2 miesięcy temu

Jasnowidz sie znalaz ,a skad ty mozesz wiedziec co by bylo gdyby oni byli ??? Czubak strzela ale w 1 lidze gdzie Arka gra kazdy mecz ofensywnie a ekstraklasa to inny poziom i na pewno by juz tak sobie nie atakowali co mecz

Odpowiedź do  Adam
2 miesięcy temu

Hansena to szkoda ale reszta ???

nody64
Odpowiedź do  Adam
2 miesięcy temu

Guzdek, Gołębiewski

The Great Cornholio
Odpowiedź do  nody64
2 miesięcy temu

Może jeszcze Mandiangu, Borówka,Aziz i Andjelković

dobre
2 miesięcy temu

„Żelazna Dama” hahaha

Adi1910
2 miesięcy temu

Może i kocha, ale kto wytrzyma w tym cyrku…

Zibi? Top
2 miesięcy temu

Oczywiście że nie wróci, bo do czego? Do tej bidy? Na narady z prezesem przeszkolonym przez właściciela że ma być bidnie ale solidnie? Wymarzone warunki dla dyrektora sportowego xD
W Widzewie dyrektor sportowy ma związane ręce i lepi z niczego, nalewa z pustego i dlatego cieszmy się z Wichniarka bo jak on to rzuci wszystko w cholerę to nowym nie będzie Masłowski tylko jakiś piekielny noname znikąd beż zadnych sukcesów osiągnięć czy nawet znanej twarzy.

Last edited 2 miesięcy temu by Zibi? Top
Krzysztof
2 miesięcy temu

Masło wróć czeka Łódź,tym starym haslem Łukasz zachęcamy do wspolpracy… byłbyś blisko zduni,no i w swoim Klubie.A Wichniarek jak zostanie na pewno nie będzie progresu,nieudacznikom stanowcze nie

lch
2 miesięcy temu

Czemu mają służyć takie artykuły?

a casu ad casam
Odpowiedź do  lch
2 miesięcy temu

Podłoże pod zakup karnetów.

Arcodinho
2 miesięcy temu

Teraz to możemy sobie zabiegać,mieliśmy to nie bo się władza zmieniła i zmieniła się koncepcja,był wolny jeszcze jak pan właściciel Stamirowski wchodził do klubu teraz już jest za późno,byłby głupi jakby odszedł teraz z jagi po takim sukcesie.

Reminiio
2 miesięcy temu

Się uśmiałem. Do tego bałaganu bez właściciela, tylko słupa. Żeby gwiazdom się coś nie spodobało i go wywalili. Gość ma układane w jakże, odnosi sukcesy…ha, a może jeszcze niech Hansena weźmie:))))

Rych
Odpowiedź do  Reminiio
2 miesięcy temu

Jakie sukcesy? Jeden tytuł w tej lidze to i Piast zdobywał, a założę się o każdą sumę że nikt nie wie kto był tam wtedy dyrektorem sportowym. Śląsk jest dwa punkty za nimi i też nie mam pojęcia kto tam pełni te funkcje. A zarówno po Hansenie jak i Samcu Talarze nikt u nas zbytnio nie płakał. Za to zachwycano się transferem kapitana Miedzi którego teraz obwiniacie o wszystkie nieszczęścia gdy tylko jest na boisku.

yoda
2 miesięcy temu

Awans to wykonanie założeń na sezon.„Heniebny” to sposób w jaki to ocenia autor newsa.

aaa
2 miesięcy temu

Tutaj chodzi o kase aby mozna bylo kogo kolwiek wybrac z pilkarzy, a nie o jakis maslowskich

mhcmc
Odpowiedź do  aaa
2 miesięcy temu

Nie pisz bzdur. Skauting Jagielloni stoi na zdecydowanie wyższym poziomie niż drużyna pierścienia Wichniarka. Wszyscy zawodnicy sprowadzeni przez Masłowskiego w tym sezonie to darmowe transfery, Wichniarek przeprowadził dwa gotówkowe transfery: Krajcirika za 250 tys i Kastratiego gdzie kwota nie została ujawniona. Ile Widzew stracił sprowadzając Kerka?

Kamil_
2 miesięcy temu

Cebula jest do zakontraktowania Panowie włodarze działajcie.

johny
2 miesięcy temu

masłowski biegał w Zduńskiej w koszulce łks,miał szczęście,że Smuda go przyjął jak nie chcieli go za torami.Żaden on Widzewiak!

beka
Odpowiedź do  johny
2 miesięcy temu

To podobnie jak Pawłowski i jeszcze kilka legend, których z szacunku do zmarłych nie wymienię :)

beka_z_beki
Odpowiedź do  beka
2 miesięcy temu

Wątpię by Pawłowski biegał po Zduńskiej Woli w koszulce reprezentacji dworca Łódź Kaliska. Nie biegał nawet po Zgierzu. Pawłowski nigdy nie był kibicem reprezentacji dworca Łódź Kaliska, nie obrażaj go sugerując podobne bzdury. Jedynie trenował w reprezentacji dworca Łódź Kaliska i jak sam przyznał tylko dlatego, że miał możliwość jeździć na treningi samochodem z kolegą i jego ojcem. Bartek Pawłowski jest kibicem Widzewa od dziecka i to jest niepodważalny fakt

beka
Odpowiedź do  beka_z_beki
2 miesięcy temu

Tak sobie tłumacz że kibicował Widzewowi ale poszedł trenować do ŁKS :) Chyba tylko ty byś tak zrobił i poszedł tam gdzie by cie koledzy z drużyny nie lubili bo kibicujesz Widzewowi

carlo1910
Odpowiedź do  beka_z_beki
2 miesięcy temu

Bartek co prawda urodzony w Zgierzu (szpital) ale pochodzi z Ozorkowa.

B69
2 miesięcy temu

Może w przyszłości, ale na pewno nie teraz.

sebaaaa
2 miesięcy temu

malo realne ale moze pracowac dalej w jadze a mimo to mozna z nim jakoś kontakt współprace prowadzić.

Well
2 miesięcy temu

Masłowski w Widzewie – walczył tylko o władzę i wpływy – konflikty z Mroczkiem – zastąpienie go Paszulewiczem czy konflikty z piłkarzami – Cristo,Michalski – to tylko niektóre wyczyny Masłowskiego – do tego przesiadywanie na ławce rezerwowych i wytwarzanie presji na drużynę i trenera ( Mroczka ) – też raczej nie działały korzystnie na drużynę – Masło w tamtym czasie popełnił więcej błędów niż się przysłużył Widzewowi – może jak Hansenowi bardziej służy mu klimat Podlasia – do tego trudno sobie wyobrazić jego współpracę z obecnym właścicielem Stamirowskim – który rości sobie prawo decyzyjności przy transferach – I dlatego Wichniarek… Czytaj więcej »

carlo1910
Odpowiedź do  Well
2 miesięcy temu

Może teraz tych błędów by nie popełniał, nauczony doświadczeniem.

Gujano francuskie
2 miesięcy temu

Masłowski wywiadzie sprzed miesiąca dla prawda futbolu extra wspominał że rodzina nie mieszka w Białymstoku i żona by go chciała częściej widzieć może jest szansa ? Ktoś wie czy oni mieszkają w Zduńskiej Woli?

34
0
Would love your thoughts, please comment.x