Ruch sprowadzi Eduardsa Visnakovsa?

15 sierpnia 2014, 10:22 | Autor:

Eduards_Visnakovs

Transferowa karuzela Eduardsa Visnakovsa w ostatnim czasie mocno wyhamowała. Po fiasku negocjacji z St. Pauli oraz Torpedo Moskwa oraz braku innych poważnych ofert wydawało się, że Łotysz będzie „skazany” na grę w Widzewie przynajmniej do zimy. Pozostanie w I lidze napastnikowi jednak nie za bardzo jest na rękę, a brak transferu niekorzystnie wpływa na jego boiskową postawę. Sprawa może się jeszcze zmienić.

Okazuje się jednak, że zmiana barw klubowych wciąż jest realna. Co ciekawe, w grę wchodzi kierunek nie zagraniczny, a polski. Nie chodzi jednak o zainteresowany Visnakovsem jakiś czas temu Lech Poznań, a innego tegorocznego pucharowicza – Ruch.
Chorzowianie chcieliby wzmocnić siłę rażenia skutecznym zawodnikiem, który mógłby rywalizować o miejsce w składzie z Grzegorzem Kuświkiem. Bardzo poważnym kandydatem do gry przy Cichej 6 jest właśnie snajper Widzewa. Z naszych informacji wynika, że „Wiśnia” miałby zostać wypożyczony do Ruchu z wysoką klauzulą odkupienia go na stałe. Bez tego nie ma mowy, by na przeprowadzkę zawodnika zgodził się Sylwester Cacek, który przecież nie tak dawno odrzucił całkiem atrakcyjną ofertę Rosjan. Transfer definitywny jednak nie jest całkiem wykluczony.

Taka transakcja mogłaby być korzystna dla trzech stron. Ruch zyskałby solidnego napastnika, Widzew miał szansę na niezły zarobek w przyszłości (na Śląsku po cichu liczą, że piłkarz wybiłby się tam i mógłby odejść zagranicę – z transferu spłacono by łodzian i do tego zarobiono), a sam Visnakovs uwolniłby się od swoich frustracji związanych z grą na zapleczu ekstraklasy. Gdyby dłużej został w zespole, w końcu wylądowałby na ławce.

Skąd „Niebieskich” miałoby być stać na transfer, którego nie zdołały sfinalizować dwie zagraniczne ekipy? W chorzowskim klubie wkrótce pojawi się nowy sponsor. Chodzi o bogatą spółkę Skarbu Państwa (do nas dotarła informacja o PGNiG), której logo znajdzie się na koszulkach piłkarzy. Sponsor ten ma zostać zaprezentowany przed meczem z Lechem Poznań w następny weekend. Wtedy też ma pojawić się nowy napastnik w drużynie Ruchu. Czy będzie nim „Wiśnia”? Istnieją bardzo duże szanse, że tak.