W sobotę spore strzelanie? Przyjadą dawcy emocji!

17 października 2017, 17:18 | Autor:

Po kompromitującym występie w Wikielcu, piłkarze Widzewa będą chcieli zmazać plamę, pokonując w sobotę Pelikan Łowicz. Nie będzie to proste zadanie – do Łodzi przyjedzie bowiem najbardziej bramkostrzelny zespół w Polsce!

Pelikan może pochwalić się najlepszym dorobkiem bramkowym spośród wszystkich drużyn, występujących w poważnych ligach krajowych, czyli od III ligi (wszystkie grupy) do Ekstraklasy włącznie. Takiego wyczynu łowicka ekipa dokonała w ciągu dwunastu meczów, a w niektórych rozgrywkach inne zespoły mają na koncie już trzynaście spotkań.



Ofensywna gra odbija się jednak na ilości traconych goli. Tutaj w Pelikanie nie wygląda to już tak różowo. Więcej goli od podopiecznych Marcina Płuski stracili tylko GKS Wikielec i Tur Bielsk Podlaski, okupujący dwa ostatnie miejsce w tabeli. Warto też podkreślić, że łowiczanie są na razie drużyną własnego podwórka. Aż piętnaście z osiemnastu punktów zdobyli na swoim boisku.

Pojedynki z udziałem zawodników Płuski należą do bardzo emocjonujących. Średnio w każdym z nich padają ponad cztery gole! Co ciekawe, ilość bramek rozkłada się na większą liczbę piłkarzy. Najlepszym strzelcem, z pięcioma trafieniami na koncie, jest dobrze znany łódzkim kibicom Robert Kowalczyk.

Pelikan w liczbach:

Punkty – 18 (średnio 1,5 na mecz)
Punkty u siebie – 15 (średnio 2,14)
Punkty na wyjeździe – 3 (średnio 0,6)
Gole strzelone – 30 (średnio 2,5 bramki na mecz)
Gole stracone – 22 (średnio 1,83)
Gole w meczach – 52 (średnio 4,33)



Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x