Ursus – Widzew (wypowiedzi)

18 sierpnia 2013, 22:46 | Autor:

Oto, co po meczu Widzewa z Ursusem Warszawa powiedzieli nam piłkarze łódzkiego klubu:

Marcin Kaczmarek:
„Spotkanie na pewno było trudne, bo dla Ursusa to był mecz o „Mistrzostwo Polski” i byli bardzo zdeterminowani.Fajnie, że na początku strzeliliśmy bramkę. Szkoda, że potem nic nie wpadło, bo jak policzyłem, to mieliśmy z 5-7 bramkowych sytuacji. Nie wykorzystaliśmy ich i była nerwówka do końca.Dobrze, że utrzymaliśmy to 1:0 i awansowaliśmy dalej.
Visnakovs jest w gazie, strzela bramki. Ale dziś inni też mogli trafić, ale się nie udało”.

Krystian Nowak:
„Dla mnie to na pewno była okazja, żeby się pokazać trenerowi i dać sygnał, że jestem gotowy do gry w pierwszym składzie. Cieszę się z tego meczu, bo fajnie mi się grało. W końcówce, w starciu sparaliżowało mi nogę, i może byłem mniej aktywny, ale ogólnie jestem zadowolony.
Ktoś, kto spojrzy na sam wynik faktycznie może pomyśleć, że wymęczyliśmy to 1:0, ale z gry mieliśmy sporo okazji tylko zabrakło tego ostatniego, czyli skutecznego strzału. Gdyby koncentracja była odpowiednia, to już do przerwy wygrywalibyśmy ze 3:0. No cóż, taka jest piłka, że nie wszystko wpada.(…) Mam nadzieję, że do niedzieli z nogą wszystko będzie dobrze.”

Maciej Krakowiak:
„Nie wiem, czy zbliżyłem się do pierwszego składu na Śląsk, czy nie. Dziś na pewno zrobiłem wszystko, co mogłem. Moja forma bierze się z ciężkiej pracy na treningach. Grę dwójki stoperów (Mroziński i Phibel – przyp. red.) oceniam pozytywnie. Sam wynik świadczy o tym, że zagrali w porządku.”

Wkrótce także rozmowa z Eduardsem Visnakovsem