Widzew Łódź – Korona Kielce 3:1 (1:0)

1 kwietnia 2024, 19:26 | Autor:

Udane świętowanie w „Sercu Łodzi”! Drużyna Widzewa Łódź pokonała w wielkanocny poniedziałek Koronę Kielce 3:1, umacniając się w środkowej strefie tabeli. Bohaterem spotkania był Fran Alvarez – autor gola oraz asysty.

Dla obu zespołów był to powrót do ligowego grania po ponad dwóch tygodni przerwy. Łodzianom pozwoliło to przywrócić do zdrowia kilku zawodników, ale w wyjściowym składzie doszło tylko do jednej zmiany – Lirim Kastrati zastąpił lekko kontuzjowanego Pawła Zielińskiego. Dużo problemów mieli natomiast „Scyzoryki”, u których zagrać nie mogło siedmiu graczy, a do tego na trybunach zasiadł zawieszony trener Kamil Kuzera.

Już w 2. minucie zagotowało się w polu karnym kielczan, gdy dośrodkowywał Fran Alvarez. Bliski sięgnięcia piłki był Imad Rondić, lecz skończyło się na rzucie rożnym. Kibice poderwali się z miejsc także przy celnym, ale dobrze obronionym strzale Andrejsa Ciganiksa, lecz przy okazji doszło do zagrania ręką, więc niedoszły gol i tak nie byłby zaliczony. Decyzji o uderzeniu zabrakło z kolei Bartłomiejowi Pawłowskiemu, ale najważniejsze, że Widzew cały czas nacierał i otwierające wynik trafienie „wisiało w powietrzu”.

Później zawody przestały być tak jednostronne, łodzianom trudniej było dojść do sytuacji bramkowej. Gdy już się to udawało, brakowało finalizacji, jak np. Markowi Hanouskowi po wrzutce z rzutu wolnego czy Antoniemu Klimkowi z dystansu. Kilka wyjść w powietrze musiał też zaliczyć Rafał Gikiewicz. Nie brakowało twardej walki, nie było za to celnych prób. Najbliżej niej był w 31. minucie Bartosz Kwiecień, który huknął z woleja prosto w poprzeczkę! Poza tą akcją i niecelnym strzałem Pawłowskiego mało było okazji na zmianę rezultatu, jedni i drudzy nie mieli wielkiej pazerności, więc w konsekwencji powinni zejść na przerwę przy stanie 0:0. Cierpliwość piłkarzom Daniela Myśliwca jednak się opłaciła. W doliczonym czasie na wolne pole zagrał Kastrati, z piłką zabrał się Fran Alvarez, wypatrzył przed bramką Rondicia, a ten bez trudu pokonał Xawiera Dziekońskiego!

Druga połowa zaczęła się od ataków Korony, wykonującej kilka rzutów rożnych. Po jednym z nich groźnie główkował Kwiecień, ale świetnie spisał się Gikiewicz, parując strzał. Wyrównania szukał też najlepszy strzelec kieleckiej drużyny Martin Remacle, lecz zrobił to niedokładnie. W 56. minucie rzut wolny z boku pola karnego wywalczył Pawłowski, a chrapkę na jego wykonanie mieli dwaj zawodnicy w czerwonej koszulce. Ostatecznie zdecydował się na to Alvarez, który mimo dość ostrego kąta idealnie przymierzył w długi róg, zaskakując Dziekońskiego!

Po otrzymaniu drugiego ciosu, goście się zachwiali, co RTS starał się szybko wykorzystać, niczym pięściarz czujący w ringu słabość przeciwnika. W doskonałej sytuacji dwukrotnie znalazł się Fabio Nunes, lecz zabrakło mu zdecydowania. Celności nie było natomiast przy główce Rondicia, który chwilę po tej pomyłce został zmieniony przez wracającego po kontuzji Jordiego Sancheza. Ponieważ czerwono-biało-czerwoni chyba nie zamierzali zadawać kolejnych uderzeń, choć okoliczności sprzyjały, sprawy we własne ręce wzięli rywale. Rezerwowy Jakub Konstantyn ograł Kastratiego, obsłużył Jewgienija Szykawkę, a ten zdobył kontaktowego gola na kwadrans przed końcem!

Goście dostrzegli więc światełko w tunelu i szukali wyrównującego trafienia. Gikiewicza starał się pokonać m.in. inny dubler, Danny Trejo, ale udało się opanować sytuację. Widząc, co się się święci, trener Myśliwiec wymienił aż trzech piłkarzy. Na boisku pojawili się Luis Silva (zajął miejsce na prawej obronie!), Dominik Kun oraz Sebastian Kerk. W głównej roli w 86. minucie wystąpił jednak ten, który grał od początku, czyli Klimek. Młody skrzydłowy podtrzymał ostatni ciąg do strzelania efektownych goli i technicznym uderzeniem z narożnika szesnastki dał prowadzenie 3:1!

Ostatnie minuty to pełna kontrola Widzewa nad przebiegiem zawodów, a po czterech doliczonych minutach zasłużone zwycięstwo, które mogło być jeszcze wyższe, gdyby 100% okazję wykorzystał Ciganiks. Niemniej, to już trzecia z rzędu wygrana przed własną publicznością! Szansa na czwarte już w najbliższą niedzielę, gdy do „Serca Łodzi” przyjedzie Piast Gliwice.

Widzew Łódź – Korona Kielce 3:1 (1:0)
45+1′ Rondić, 56′ Alvarez, 86′ Klimek – 75′ Szykawka

Widzew:
Gikiewicz – Kastrati (82′ Silva), Żyro, Szota, Ciganiks – Hanousek, Alvarez (82′ Kun) – Nunes (90+1′ Terpiłowski), Pawłowski (82′ Kerk), Klimek – Rondić (72′ Sanchez)

Rezerwowi: Krajcirik – Ibiza, Diliberto, Tkacz

Trener: Daniel Myśliwiec

Korona:
Dziekoński – Zator, Kwiecień, Trojak, Pięczek – Podgórski (58′ Konstantyn), Remacle, Hofmeister, Błanik (72′ Forsell) – Dalmau (58′ Trejo), Szykawka (90′ Bąk)

Rezerwowi: Forenc – Malarczyk, Turek, Czyżycki

Trener: Kamil Kuzera

Żółte kartki: Sanchez – Hofmeister

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)

Widzów: 17 126

Subskrybuj
Powiadom o
45 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Robert
3 miesięcy temu

Co tak cicho na Widzewie coś się dzieje?

Rysiek
Odpowiedź do  Robert
3 miesięcy temu

Nie wiem za co te minusy. Na meczu nie byłem ale w tv wyjątkowo słabo dziś doping oprócz zabawy na 4 trybuny

Olo
3 miesięcy temu

Jak na razie po 30 minutach dramat. Komedia pomyłek i nieudolności w wykonaniu Widzewa. Rondic poniżej krytyki.

Marek
Odpowiedź do  Olo
3 miesięcy temu

Tyś dramat.

Motyla
Odpowiedź do  Olo
3 miesięcy temu

Twoje wypociny bardzo źle się zestarzały.

Paweł
Odpowiedź do  Olo
3 miesięcy temu

Pięknie tak trzymać!!!

Olo
Odpowiedź do  Olo
3 miesięcy temu

Po 30 minutach było źle … Ale skończyło się dobrze. Gratulacje Widzew!

ZAWSZE TYLKO WIDZEW
Odpowiedź do  Olo
3 miesięcy temu

Polecam wizytę u dobrego okulisy.

Olo
Odpowiedź do  ZAWSZE TYLKO WIDZEW
3 miesięcy temu

Do „okulisy” sam sobie idź. Zobaczysz jakie błędy w pisaniu robisz.

ZAWSZE TYLKO WIDZEW
Odpowiedź do  Olo
3 miesięcy temu

Ja robię błędy ortograficzne w pisaniu, ty robisz błędy merytoryczne, w myśleniu.

WIDZEWIAK
Odpowiedź do  Olo
3 miesięcy temu

Mimo wygranej gra kiepska.Korona grala jeszcze gorzej.Czy to Mysliwiec kaze naszym zawodnikom wycofywac pilke do bramkarza?Przez taka durnote przeciwnik moze przejac pilke i mozemy stracic bramki.Dlaczego my wogole nie mamy bocznych obroncow?

Max-eren
Odpowiedź do  WIDZEWIAK
3 miesięcy temu

Bocznych obrońców nie mamy, fakt. Wycofanie piłki do bramkarza? Na tym polega nowoczesna piłka, na rozegraniu piłki od bramki, od bramkarzy wymaga się umiejętności rozegrania piłki

daro
3 miesięcy temu

Rondic ale drewno szok

daro
3 miesięcy temu

Kurde napisałem że Rondic to drewno a on strzelił brameczke No i git

Mario
3 miesięcy temu

Co w tej drużynie robią Kastrati, Ciganiks, Nunes?

Marcin
Odpowiedź do  Mario
3 miesięcy temu

Kastrati gra bo pewnie musi jakieś minuty zrobić do kontraktu,kasa musi się zgadzać

Nadszyszkownik
3 miesięcy temu

Przyzwoity mecz Widzewa. Niestety, ale Kastrati to MEGA kasztan, a Nunes niewiele mu ustępuje.
E: pisane tuż przed stratą bramki.

Last edited 3 miesięcy temu by Nadszyszkownik
Edward
3 miesięcy temu

Kastrati słabizna

Nadszyszkownik
3 miesięcy temu

Klimek to bez dwóch zdań piłkarz meczu. :)

nody64
3 miesięcy temu

Widzew mój kochany! brawo brawo brawo!

marian74
3 miesięcy temu

Kto jeszcze będzie pierdol…że Wichniarek słabe transferu zrobił?

Nadszyszkownik
Odpowiedź do  marian74
3 miesięcy temu

Bo zrobił. Szczególnie Kastrati wyróżnia się w tym gronie – kaleka jakich mało.

Daw87
Odpowiedź do  marian74
3 miesięcy temu

A uważasz że Kastrati to wzmocnienie ????

Max-eren
Odpowiedź do  marian74
3 miesięcy temu

Faktycznie, Kastrati to perełka. To co wyczynia na boisku to dramat i kryminał w jednym. Po zimowym oknie transferowym wciąż nie mamy bocznych obrońców! Prawda jest taka, że Daniel Myśliwiec od dawna ma opinię trenera, który potrafi wyciągnąć z przeciętnego zespołu maksa. Tak było chociażby ze Stalą Rzeszów, beniaminkiem pierwszej ligi, który praktycznie bez wzmocnień, mając w kadrze więcej młodzieżowców niż doświadczonych zawodników zakończył sezon na barażach. Co ciekawe tuż po jego przyjściu Stal Rzeszów nie grała rewelacji, traciła sporo bramek, ale z czasem zaskoczyło. Póki co grając w ekstraklasie NIE MAMY BOCZNYCH OBROŃCÓW, NIE MAMY SKUTECZNEGO NAPASTNIKA. Wygrywamy walką… Czytaj więcej »

shbs
Odpowiedź do  marian74
3 miesięcy temu

przypomnij kto klimka chcial w Widzewie?

Tomasz
Odpowiedź do  marian74
3 miesięcy temu

Tak Marian74 Kastrati I Diliberto to prawdziwe asy

WIDZEWIAK
Odpowiedź do  marian74
3 miesięcy temu

Kastrati to pomylka.Ten drugi francuz to praktycznie wogole nie gra a jak juz wchodzi to na ostatnie 8 minut.

Jacek
3 miesięcy temu

Ryan, Terpiłowski za Nunes i żółta kartka dla Hofmeister

Mihal
3 miesięcy temu

BRAWO WIDZEW!!!

Abdul Wisimulacha
3 miesięcy temu

To był piękny mecz. Dziękuję.

MD73
3 miesięcy temu

Brawo,brawo,brawo

Bench Warmer
3 miesięcy temu

Brawa dla Antka Klimka, wystąpił w roli lidera, który bierze na siebie grę w trudnym momencie, po tym się poznaje klasowych zawodników. Ogólnie mamy niezłą ekipę, ale po raz kolejny widać nasze najsłabsze punkty: zmiana Imada na Jordiego była zmianą na gorsze, a Kastrati dał się ograć juniorowi – rozumiem, że to trzeci wybór trenera na prawej obronie, ale po co ten zawodnik został sprowadzony?

Max-eren
3 miesięcy temu

Antek Klimek pięknie się rozwija, teraz trzeba zrobić wszystko by zatrzymać go w klubie, bo wątpię by po sezonie nie było ofert dla niego. Chłopak może być jednym z liderów tej drużyny na lata, wokół których można zbudować naprawdę solidny zespół

Andrzej
3 miesięcy temu

RTS!!!!!!
Prośba, o ocenę Frana.
Taką bez emocji, byłem ostatnio w Krakowie, tam i dzisiaj do błędu fantastycznej asysty go nie było.
Możesz się czepiam ,nie chcę się czepiać wobec super wyniku dzisiejszego ale uważa się że on gra pod drużynę?

Kołomir
Odpowiedź do  Andrzej
3 miesięcy temu

Nie masz za co przepraszać bo faktycznie tak jest, Alvarez ma duży potencjał ale pokazuje go za rzadko. Do asysty pod koniec pierwszej połowy kręcił się na naszej połowie i rozgrywał z Żyrą czy Szotą a przecież może podciągnąć akcję do przodu i rozegrać z Bartkiem czy Antkiem lub kiwnąć to mocno gra na alibi. A ma duży potencjał tylko odwagi brakuje, strzał z daleka też ma a boi się strzelić z za pola karnego.

Last edited 3 miesięcy temu by Kołomir
Andrzej
3 miesięcy temu

Do momentu fantastycznej asysty, przepraszam że mnie poprawiło!!

Widzewiak
3 miesięcy temu

Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, ale dziwi mnie Terpilowski w składzie? Wchodzi nie trafia na pustą i jak zdążyliśmy się przyzwyczaić swoja zmianą nic nie daje. Cybulski fajnie się pokazał w sparingu, zawsze jak wchodził dawał dobre zmiany a okazuje się ze jest poza kadrą??? Kastrati dno i kilo mułu ale do tego tez się zdążyliśmy przyzwyczaić…

Paweł
3 miesięcy temu
  • Brawo Widzewek ,super prezent na Święta Wielkanocne . Dziękuję całej drużynie za walkę i zaangażowanie i spokojne ogłądanie meczu . TYLKO WIDZEW RTS!!!
Jugol
3 miesięcy temu

Kastrati dno, dno i jeszcze raz dno

Damiao sołsa
3 miesięcy temu

Katastrofati przyzwoicie do czasu kiedy go junior nie kiwnął, za Nunesa nie ma zmiennika. Na ŁKSie bramki strzelili najsłabsi na boisku:Jordi i Nunes. Z Koroną też najsłabsi: Fran i Rondić. No przesadzam że najsłabsi ale słabi.

Paweł
Odpowiedź do  Damiao sołsa
3 miesięcy temu

W tej sytuacji,to Żyro złamał pozycję spalonego. Kastrati łatwo daje się ogrywać , obrońcy z Niego nie będzie, ale na skrzydłowego się nadaje ,bo jest bardzo szybki. Wichniarek to pewne jest ,że straci posada, po sezonie . TYLKO WIDZEW RTS!

RysiekbratRomana
3 miesięcy temu

Największy optymizm po meczu to trzy punkty. Gra w obronie to pomyłka , łącznie z Gigim . To nie może tak wyglądać. Spektakl pomyłek, niecelnych strzałów i brak pozytywów personalnych, no może poza Antkiem

Max-eren
Odpowiedź do  RysiekbratRomana
3 miesięcy temu

Sam jesteś pomyłka

sebaaaa
3 miesięcy temu

Kastrati cos nie wykorzystuje szansy na grę , liczyłem ze bezie lepszy do ziela ale nie bardzo . tym składem trener robi fajny wynik utrzymanie blisko .

rudy 102
Odpowiedź do  sebaaaa
3 miesięcy temu

Ale to właśnie Kastrati wypuścił Alvareza by ten podał do Rondića przy pierwszej bramce…Nie nadaje się na obrońcę lecz skrzydłowy byłby niezły…Myśliwiec niezbyt dobrze przypisuje role piłkarzy w stosunku do ich umiejętności- podejrzewam że balansuje na granicy z braku innych możliwości.

45
0
Would love your thoughts, please comment.x