Widzew Łódź – Warta Poznań 0:2 (0:0)

6 lutego 2019, 12:00 | Autor:

Pomimo porażki w Płocku, w zeszłą sobotę piłkarze Widzewa spisali się na tle rywala z Ekstraklasy nieźle. Dziś przyszło im się mierzyć w Uniejowie z I-ligową Wartą Poznań. Ponownie przegrali 0:2, tym razem jednak ich styl pozostawiał bardzo wiele do życzenia. 

Do gry w pierwszej połowie trener Radosław Mroczkowski desygnował dwóch nowych graczy WidzewaAdama Radwańskiego Daniela Tanżynę, a także Łukasza Turzynieckiego, który wkrótce powinien nim zostać. Od początku wyszli też nieobecni w Płocku Michael Ameyaw oraz Marcel Pięczek. Duet napastników stworzyli Filip Mihaljević Danielem Świderskim.

W pierwszych fragmentach spotkania na boisku nie działo się zbyt wiele, a dominowały faule z obu stron. Ciekawiej zrobiło się jedynie w 7. minucie, gdy po dobrej wrzutce gracza Warty z rzutu wolnego, piłkę wypiąstkował Patryk Wolański. Widzewiacy zagrozili bramce przyjezdnych dopiero przed upływem pół godziny gry. Najpierw zbyt mocno dośrodkowywał Adam Radwański, a później powtórzyli to Filip Mihaljević oraz Daniel Tanżyna.

W polu karnym drużyny z Poznania zakotłowało się też w 33. minucie, gdy rzut rożny wykonywał Radwański. Ostatecznie, z zamieszania górą wyszedł bramkarz gości, Adrian Lis. Po chwili świetną szansę miał również Michael Ameyaw, ale jego uderzenie zablokował jeden z obrońców. Następnie strzelał jeszcze wprowadzony na boisko Przemysław Banaszak, lecz chybił celu.

W końcówce pierwszej połowy łodzianie zyskali przewagę, jednak bramkę mogła zdobyć Warta. Wydawało się, że jeden z jej zawodników był faulowany przez Łukasza Turzynieckiego, lecz… sam poszkodowany przyznał się, że nie było przewinienia, dzięki czemu arbiter zmienił swoją decyzję! Ostatecznie, na przerwę obie drużyny udały się przy bezbramkowym remisie.

Na drugą połowę wyszło ośmiu nowych piłkarzy. Oprócz wprowadzonego jeszcze w pierwszej części gry Banaszaka, na murawie zostali też Turzyniecki Mihaljević. Niestety, od początku przewagę zyskali przyjezdni i to oni zdobyli gola. Po wrzutce, z piłką minął się Radosław Sylwestrzak, a dopadł do niej Adrian Cierpka, który płaskim strzałem pokonał Macieja Humerskiego.

Po stracie gola, to wciąż poznaniacy byli aktywniejszą stroną, z kolei podopieczni trenera Mroczkowskiego popełniali wiele błędów. Warta mogła trafić do siatki po raz kolejny, jednak najpierw po rykoszecie interweniował Humerski, a chwilę później piłkę z linii bramkowej wybił Sebastian Zieleniecki. W 71. minucie goście prowadzili już 2:0. Nakładką w polu karnym zaatakował przeciwnika Daniel Mąka, a pewnym uderzeniem z jedenastu metrów popisał się Krzysztof Biegański.

W ostatnim kwadransie tempo spotkania wyraźnie spadło. Na boisko wszedł Simonas Paulius, dla którego był to powrót do gry po długiej kontuzji. Widzewiacy próbowali stworzyć jeszcze dogodną okazję do zdobycia bramki i udało im się to w 89. minucie. Strzał głową Banaszaka był jednak niecelny.

Ostatecznie, Widzew przegrał z Wartą 0:2. Wynik sparingu ma oczywiście drugorzędne znaczenie, jednak martwić powinna bardzo słaba gra łodzian. Być może to efekt bardzo ciężkiego obozu w Uniejowie. Teraz podopieczni trenera Mroczkowskiego będą mieć chwilę przerwy, bo następny mecz czeka ich dopiero za tydzień. Zmierzą się w nim z GKS Tychy.

Widzew Łódź – Warta Poznań 0:2 (0:0)
59′ Cierpka, 71′ (k) Biegański

Widzew (I połowa):
Wolański – Turzyniecki, Tanżyna, Wełna, Pięczek – Ameyaw, Kristo, Radwański, Gutowski – Mihaljević, Świderski (34′ Banaszak)

Widzew (II połowa):
Humerski – Turzyniecki (57′ Pięczek, 76′ Paulius), Sylwestrzak, Zieleniecki, Zuziak – Pieńkowski, Kazimierowicz, Mąka, Falon – Banaszak, Mihaljević (57′ Świderski)

Warta (I połowa):
Lis – Kalupa, Baran, Vencl, Kiełb – Fadecki, Marciniak, Grobelny, Napołow – Sobol, Żebrakowski

Warta (II połowa):
T. Laskowski – Wypych, Vencl, Baran, Szymusik – Biegański, Marciniak, Cierpka, Janicki, Jakóbowski – Spławski

Żółte kartki: Wełna, Sylwestrzak – Baran

Subskrybuj
Powiadom o
35 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Rysio Pysio
5 lat temu

Niemoc trwa. Dobrego napastnika nadal brak.

Rafi
5 lat temu

Po grze widać, że mamy się co obawiać.

Krzyś
5 lat temu

„Łodzianie są bezradni, zwłaszcza w drugiej połowie.” Coś mi tutaj nie pasuje, będą widzę męczarnie w lidze

Bodek
5 lat temu

Co z tego wynika, że mamy drużynę na awans, ale na I-wszą ligę niekoniecznie.

Michał
5 lat temu

To co? Wszyscy do wy…ania na zbity ryj na czele z Mroczkiem? Zaczynamy? :-)))

Tom87
Odpowiedź do  Michał
5 lat temu

No a jak ? Eksperci już w natarciu

VannaLy
Odpowiedź do  Tom87
5 lat temu

Wstyd, hańba ! Na pieszo do Łodzi :D
Bardzo dobrze, że przegrali, będą pokorniejsi po pochwałach po pierwszej połowie z Wisłą. Porażka więcej na’uczy :)

Szyman
5 lat temu

Gra i wyniki w sparingach a w lidze to zupełnie coś innego, wcale sie nie zdziwię jak po słabiutkich grach kontrolnych rozpykamy na wiosne 2 lige. Może piłkarze są przeciążeni po ostrych treningach wydolnościowych i siłowni co jest normalne w okresie przygotowań.

Shalamar
Odpowiedź do  Szyman
5 lat temu

sinusoida, nie przywykłeś do tego słowa w ostatnich latach? Bo to Nasz styl. Bolesne, ale prawdziwe. Jak wytłumaczyć, że z zespołem ekstraklasowym, który jest na finiszu przygotowań gramy jak równy z równym, a z zespołem 1ligowym, który startuje tak jak my gramy żenujący futbol, jak?

Shalamar
Odpowiedź do  Shalamar
5 lat temu

No chyba, że tamci Nas zlekceważyli a ci nie jako, że grają poziom wyżej tylko

5 lat temu

Mają wygrywać w lidze, teraz niech Mroczek kombinuje ustawia itp. W nogach mają ciężkie treningi,liga rusza za miesiąc, jestem spokojny.

rdg1978
5 lat temu

Ciężko teraz tyrają na zgrupowaniu więc nie dziwi, że gra wygląda topornie.
Trzymam za Was mocno kciuki, pracujcie ciężko i wytrwale a sukcesy przyjdą w meczach ligowych o tak bardzo ważne punkty.

Walczysz WIDZEW walczysz!

seba
5 lat temu

A może tak w dupke dostali nie myślicie

coco jambo
Odpowiedź do  seba
5 lat temu

nie pomyslałeś, ze Warta też?

Shalamar
Odpowiedź do  seba
5 lat temu

Myślę… myślę, że warta też dostała w dupke. oni starują 2 marca a my chyba tydzień póżniej czy tak samo, więc jesteśmy na podobnym pułapie, czemu o tym nie pomyślałeś?

seba
5 lat temu

Będzie ok zobaczycie nabiorą świeżości i będzie ok

Killer1910
5 lat temu

Potrzeba nam ewidentnie dobrego bramkarza. Bo kolejny mecz gdzie Humer broni i 2 bramki wpadają… Człowiek dobry o Widzewskim sercu ale z takimi ligi nie zwojujemy.
Sylwestrzak też coś w dzisiejszym sparingu bez polotu ale to może kwestia okresu przygotowawczego. Mamy jeszcze sporo czasu do startu ligi. Jest potencjał i jest w czym wybierać , a trener wie co robi.

Bodek
Odpowiedź do  Killer1910
5 lat temu

To się zgłoś. Masz tyle centymetrów co w nicku? To nadasz się.

Krzysztof
5 lat temu

Spokojnie po przerwie zagralismy ze zmianami w obronie zagrali slabsi puki grali tężyna i wełna to nie daliśmy pograc w ataku warcie.radek sylwestrzak cos zagrał słabo martwi to

Mar
Odpowiedź do  Krzysztof
5 lat temu

Warta w 2 połowie bez zmian grala?

alex
5 lat temu

Piłkarze wyraźnie czują w nogach okres przygotowawczy.Przyjdzie świeżość po obozie i będzie dobrze.W formie potrzebujemy być od marca.

Mar
Odpowiedź do  alex
5 lat temu

Ile mozna tego sluchac…przegrywaja bo mieli najkrotszy w historii okres przygotowawczy, przwgrywaja bo czuja w nogach okres przygotowawczy.

123
5 lat temu

Ej ludzie, ale nie oceniajcie na podstawie jednego sparingu że będziemy się męczyć w lidze, tym bardziej że został miesiąc. Szczerze to się spodziewałem że będzie to słabo wyglądało tym bardziej że jak widzę w relacji że fizycznie dosyć słabo, ociężale. Na świeżość przyjdzie czas. Pamiętacie jak rok temu z wszystkimi wygrywalismy po 4:0? A w lidze dupa. Lepiej żeby teraz grali słabo niż w lidze

Bogdan
5 lat temu

Z tym „rozpykaniem” 2 ligi to trzeba być bardzo ostroznym.Pokazała to w pełni koncówka jesiennej rundy.Jak widać z ruchów kadrowych kluby „nie spały zimą” lecz dokonują ciekawych transferów i pojedynki z nimi nie będa spacerkiem czy relaksem.Kandydaci do awansu wzmacniaja się a niektorzy nawet „zbroją” pozyskując kwalifikowanych zawodników (Łęczna).Nie chcę „krakać” ale dalej nie widzę postępów zespolu w zakresie skutecznosci.Wiosna jest o tyle trudna ze warunki gry (szczegolnie na poczatku rundy) preferują zespoły broniące (defensywne) i jesli w pierwszych spotkaniach nie uda sie ich pokonywać – stworzy się niesympatyczna sytuacja.Na pewno nie bedziemy „rozjedzać” przeciwników bo takich „pojazdów”nie mamy. Mam… Czytaj więcej »

Qbek
5 lat temu

Kolejny rok i znowu wina ciężkiego obozu? Pitu pitu.

xpppx
5 lat temu

Dlaczego nie sprowadzamy POMOCNIKÓW I NAPASTNIKÓW ??????
Tylko MAMY SIĘ BRONIĆ ??????
I TAK Z TEGO NIC NIE WYCHODZI !!!!!!!!!
ZARZĄD DO ROBOTY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

VannaLy
Odpowiedź do  xpppx
5 lat temu

Wincyj tych wykrzykników, wincyj
Dobry zespół buduje się od obrony/tyłu=Tanżyna, Turzyniecki, Radwański
Zgrywają się i w lidze będzie na zero z tyłu, a z przodu coś wpadnie :) Filippo się odpali

Tomek
5 lat temu

Ludzie, proszę oceniajcie nie na podstawie sparingu bo dziś wszyscy lub większość zagrał słabo. Ciężkie treningi dają w końcu o sobie znać. Nie bądźcie tzw wróżbitami i nie mówcie jak to będziemy się męczyć, nie awansujemy itp. Rok temu balon był ogromny a jak hukło to echo było ogromne.

Adolf. DM
5 lat temu

Z niektorych wypowiedzi msm ubsw. Gral ktos kiedys w pilke? W klubie? Okres przygotowawczy. Samo za siebie mowi.

Tom87
Odpowiedź do  Adolf. DM
5 lat temu

Tak oni grali w piłkę..na konsoli.

Widzew Polska
5 lat temu

Jakbyśmy wygrali 100% sparingów to niektórzy by gadali że seria musi się kiedyś skończyć, że wygrywamy w nieistotnych meczach itd. 4.5 tygodnia do ligi weźcie na wstrzymanie teraz jest czas na grę każdego zawodnika, później wykrystalizuje się skład. Będzie dobrze

krzysiek
5 lat temu

Jeśli się nie mylę, trener Smuda sparingi wygrał wszystkie. A jak się kończył sezon to wszyscy próbujemy zapomnieć.

Ufam Mroczkowi.

Mar
Odpowiedź do  krzysiek
5 lat temu

Gorzej konczyl sezon niz Mroczkowski runde ? Chyba, ze ci pamiec odebralo…

Piotr Z.
5 lat temu

Dzisiaj jeszcze żaden kibic nic nadzwyczaj mądrego nie napisze. Po meczu z Tychami będziemy wiedzieć więcej. Jedno pewne- dwóch równorzędnych jedenastek to na pewno nie mamy.

Ciapaty
5 lat temu

To tylko sparing, w takich meczach dzieją się różne dziwne rzeczy. Np. taki Lech Poznań, dostaję baty od każdego w sparingach, a zacznie się liga i zaczną wygrywać. Trochę zaufania do Mroczkowskiego, jak nie on to kto ?

35
0
Would love your thoughts, please comment.x