Widzew – Zagłębie (wypowiedzi)

21 marca 2014, 20:41 | Autor:

Oto, co po piątkowym meczu łódzkiego Widzewa z Zagłębiem Lubin, powiedzieli trenerzy i piłkarze obu drużyn:

Artur Skowronek:
„Zagraliśmy nerwowo, mecz miał szarpane tempo. Stawialiśmy sobie za cel ofensywną grę, a w wielu fragmentach gry wyglądało to tak, jakbyśmy murowali swoją bramkę zamiast atakować rywala. Zdobyty punkt absolutnie nas nie zadowala, choć cieszyć może czyste konto. Dawno nam się to nie udawało. Musimy szukać zgrania, poprawiać się w wielu elementach. Dziś nam to nie wypaliło, pracujemy dalej.
Dymisji nie rozważam!”

Orest Lenczyk:
„Miło mi ponownie znaleźć się w Łodzi, na tym stadionie. Byliśmy blisko wygranej, ale wracamy z punktem. Widzew bardzo chciał zwyciężyć, wiadomo dlaczego. Był to typowy mecz walki, oba zespoły włożyły w grę dużo sił. Zabrakło nam bramki, która dałaby nam więcej spokoju, a tak pojawiła się nerwowość”

Piotr Mroziński:
„Zagraliśmy nerwowo, brakowało nam spokoju. Mieliśmy swoje sytuacje, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Nie dziwie się kibicom, że byli na nas wściekli. Mają do tego prawo, bo cel, czyli utrzymanie, oddala nam się, jesteśmy na ostatnim miejscu w tabeli Co zrobić, żeby to zmienić? Zacząć wygrywać!”

Marek Wasiluk:
„Bardzo chcieliśmy, ale wygranej nie ma, także nie dziwie się pretensjom kibiców. Pod koniec meczu już się całkiem odkryliśmy, posyłaliśmy wiele piłek w pole karne i zawodników ile się dało, ale żadnej nie udało się wykończyć. Punkt nic nam nie daje, Zagłębie trzyma dystans. Musimy zmniejszyć ten dystans ile się da przed dodatkowymi meczami. Nie poddajemy się i będziemy walczyć o to, by tą różnicę zniwelować i utrzymać się”