430 widzewiaków w Poznaniu

18 października 2015, 15:30 | Autor:

Lech_Ruch

Drużyna Marcina Płuski przegrała wczorajsze spotkanie ze Zjednoczonymi Bełchatów 0:1. Klęskę łodzian oglądała zaledwie grupka widzów, bo na meczu nie mogli pojawić się kibice Widzewa. Za odpalenie środków pirotechnicznych zostali oni ukarani zakazem.  Zamiast do Kleszczowa, widzewiacy wybrali się więc do Poznania.

W stolicy Wielkopolski swój ligowy mecz rozgrywali wczoraj zawodnicy Ruchu Chorzów, więc fani z Łodzi postanowili wesprzeć przyjaciół ze Śląska. Na stadionie „Kolejorza” pojawiło się 1564 kibiców gości, w tym aż 430 fanatyków RTS! To już druga taka wyprawa na pojedynek „Niebieskich” w tym sezonie. Niedawno w dużej liczbie łodzianie pojawili się także w Białymstoku, gdy świętowano 10-lecie zgody.

Mecz z Lechem dostarczył wielu emocji. Działo się i na boisku, i na trybunach. Goście prowadzili już 2:0 po dwóch golach eks widzewiaka Mariusza Stępińskiego, ale poznaniacy odrobili straty i spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Obie ekipy pokazały wysoką jakość w kibicowskim rzemiośle. Drużyny były dopingowane przez pełne 90 minut. W „klatce” machano flagami na kijach w barwach Widzewa i Ruchu, gospodarze natomiast zaprezentowali niemałe piro show!

Foto: niebiescy.pl